Sukces UCK w Gdańsku. Nowa metoda zmienia leczenie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Wojtowicz/UCK

Sukces UCK w Gdańsku. Nowa metoda zmienia leczenie - Zdjęcie główne

foto Łukasz Wojtowicz/UCK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ZdrowieUniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku wprowadziło nowoczesną technikę zabiegową. Mniejsze cięcie oznacza mniej bólu, mniejsze ryzyko powikłań i szybszy powrót pacjentów do codziennego życia.
reklama

Zamiast dużego cięcia kilka niewielkich nacięć

Jeszcze do niedawna operacje trzustki w Gdańsku wiązały się z dużym chirurgicznym cięciem. To klasyczna metoda, która choć skuteczna, oznaczała dla pacjentów bolesną i długą rekonwalescencję. Teraz sytuacja zmienia się diametralnie. Chirurdzy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego zaczęli wykonywać resekcję dystalną trzustki techniką laparoskopową.

reklama

Resekcja dystalna trzustki to zabieg polegający na usunięciu fragmentu narządu, zazwyczaj ogona lub trzonu. Do tej pory w Gdańsku był wykonywany głównie metodą klasyczną, czyli przez szerokie otwarcie powłok brzusznych. Od niedawna chirurdzy z UCK przeprowadzają go w sposób małoinwazyjny, z wykorzystaniem dostępu laparoskopowego.

– Wykonujemy zabieg tam, gdzie istnieje techniczna możliwość i nie wiąże się to z dodatkowym przedłużeniem procedury ze względu na konieczność resekcji struktur otaczających trzustkę – wyjaśnia dr hab. n. med. Stanisław Hać z Kliniki Chirurgii Onkologicznej, Transplantacyjnej i Ogólnej UCK.

Krótszy i prostszy zabieg

Jedną z najważniejszych zalet tej techniki jest fakt, że nie oddziela się trzustki od przewodu pokarmowego.

reklama

– Czyli po przecięciu trzustki poprzecznie zaopatruje się to miejsce przecięcia i nie ma konieczności wykonywania zespoleń. Więc jest to zabieg prostszy i krótszy – zaznacza chirurg.

Nowoczesna metoda przynosi wiele korzyści pacjentom. – Mniejszy uraz, mniejszy ból, mniejsze ryzyko powikłań związanych z gojeniem rany, która w tym wypadku jest znacznie mniejsza. To szybki powrót do aktywności, np. związanej z możliwością obciążenia wysiłkiem fizycznym. Wyniki onkologiczne i skuteczność leczenia pozostają identyczne, jak w przypadku operacji klasycznej – dodaje dr Hać.

Kto kwalifikuje się do zabiegu

O tym, czy pacjent zostanie zakwalifikowany do operacji metodą laparoskopową, decydują indywidualne cechy. Wiek nie ma tutaj znaczenia.

reklama

– Są obciążenia związane z układem krążenia, które stwarzają pewne ryzyko odmy otrzewnowej. U takich osób należałoby się zastanowić, czy zysk wynikający z mniejszego urazu związanego z zabiegiem laparoskopowym równoważy ryzyko związane z układem krążenia. Są również kwestie techniczne, czyli poprzednie operacje czy zrosty w tej okolicy. To raczej skłaniałoby do wybrania drogi klasycznej – zauważa dr Hać.

Najczęstsze wskazania

Chirurdzy w Gdańsku wykonują laparoskopową resekcję dystalną głównie u pacjentów z chorobami o dużym ryzyku transformacji w nowotwór.

– Chodzi przede wszystkim o guzy torbielowate i guzy neuroendokrynne o niedużym rozmiarze – mówi lekarz.

reklama

To właśnie ta grupa chorych odnosi największe korzyści z małoinwazyjnej operacji, łączącej wysoką skuteczność z komfortem i szybszym powrotem do zdrowia.

Kilkanaście udanych operacji i refundacja

W UCK przeprowadzono już kilkanaście takich zabiegów. Wyniki są bardzo obiecujące. – Wszyscy pacjenci doszli do zdrowia, a część powikłań charakterystycznych dla tego typu operacji występowała równie często jak w metodzie klasycznej i była skutecznie leczona – podkreślają specjaliści.

Dodatkowo zabiegi są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i dostępne dla pacjentów w ramach standardowego leczenia. Wprowadzenie tej metody to kolejny krok UCK w stronę poprawy bezpieczeństwa, komfortu i jakości opieki chirurgicznej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo