Nowa era w chirurgii właśnie się rozpoczęła
W Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA w Warszawie zoperowano pacjentów przy użyciu robota chirurgicznego.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że operatorzy robota – prof. Piotr Suwalski i dr n. med. Paweł Wisz – znajdowali się ponad 350 kilometrów dalej, w szpitalu MSWiA w Gdańsku.
Prof. Suwalski, który specjalnie przyjechał z Warszawy do Gdańska, w piątek rano na antenie TVN24 wyjaśnił:
– W tej chwili znajduję się w gdańskim szpitalu MSWiA, za chwilę zamierzamy rozpocząć teleoperację na nowej platformie robotycznej. Umożliwia ona m.in. sprawne przeprowadzanie operacji na odległość. Będziemy operować pacjenta, który znajduje się w Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA w Warszawie. Wszyscy czujemy duże napięcie, jesteśmy bardzo podekscytowani. Dzisiaj wykonamy dwie operacje – pierwsza z nich będzie operacją kardiochirurgiczną, a druga urologiczną – powiedział.
Za pomocą nowoczesnej konsoli, chirurdzy przeprowadzili obie operacje – kardiochirurgiczną i urologiczną – bez żadnych komplikacji. Jak sami przyznają, to moment przełomowy dla europejskiej medycyny. Po raz pierwszy w historii przeprowadzono zdalne operacje między dwiema placówkami medycznymi.
Technologia, która działa szybciej niż mrugnięcie oka
Kluczową rolę w tym przedsięwzięciu odegrało połączenie internetowe o opóźnieniu wynoszącym zaledwie 5 milisekund. To mniej niż czas potrzebny na jedno mrugnięcie. Taka płynność pozwala na pełną kontrolę nad robotem, co było warunkiem koniecznym przy operacjach ratujących życie.
Robotem chirurgicznym EDGE MP1000, wartym ok. 6–7 mln zł, kierowano zdalnie z Gdańska, a pacjenci byli operowani w Warszawie. Dla porównania – koszt popularnego robota da Vinci sięga nawet 20 mln zł.
Kardiologia i urologia na nowym poziomie
Pierwszym pacjentem był 67-latek z zaawansowaną chorobą wieńcową. Chirurdzy przeprowadzili pomostowanie aortalno-wieńcowe, tzw. bajpasy. Drugim zabiegiem była radykalna prostatektomia – usunięcie prostaty u 60-letniego pacjenta chorującego na raka.
Obie operacje zakończyły się sukcesem. Jak podkreślają lekarze, z perspektywy pacjenta nic nie różniło się od klasycznej operacji wykonywanej na miejscu.
Bezpieczeństwo ponad wszystko
Zespół medyczny zadbał o każdy szczegół. Na wypadek awarii połączenia przygotowano w Warszawie drugą konsolę oraz dodatkowy zespół chirurgów gotowy do natychmiastowego przejęcia operacji. System zabezpieczeń powstał we współpracy z Komendą Główną Policji i Komendą Wojewódzką Policji.
To nie tylko pokaz możliwości technologicznych, ale przede wszystkim wzór, jak powinno wyglądać przygotowanie operacji zdalnych w przyszłości.
Nowe możliwości dla pacjentów na całym świecie
Chirurdzy podkreślają, że operacje zdalne mogą zrewolucjonizować dostęp do opieki medycznej w trudno dostępnych rejonach świata. Technologia umożliwia prowadzenie operacji w czasie rzeczywistym, nawet na froncie wojennym czy w miejscach pozbawionych wyspecjalizowanej kadry medycznej.
To również olbrzymi potencjał edukacyjny. Doświadczeni lekarze będą mogli szkolić młodych chirurgów, nadzorując ich z drugiego końca kraju lub świata.
To dopiero początek
Prof. Suwalski oraz dr. Wisz zapowiadają, że Państwowy Instytut Medyczny MSWiA w Warszawie planuje uruchomienie centrum szkoleniowego na podstawie technologi robotycznej. Zarówno w formie stacjonarnej, jak i zdalnej.
Eksperci nie mają wątpliwości – zdalna chirurgia stanie się wkrótce codziennością. A Polska, dzięki takim wydarzeniom, znajduje się w awangardzie tej zmiany.
Komentarze (0)