W środę, 13 listopada ok. godz. 8:40 na numer alarmowy 986 zadzwoniła kobieta z niecodzienną informacją. Podczas spaceru po lesie natknęła się na niespodziewany widok. Na ziemi, wśród liści siedziała biała czapla. Zwierzę było ranne i osłabione, na ciele widoczne były ślady obrażeń.
Ptak nie wykazywał oznak naturalnej czujności, gdyż zamiast uciekać, spokojnie oczekiwał na pomoc.
Na miejsce pojechał patrol z Referatu Ekologicznego. Czapla znajdowała się około 400 metrów od zabudowań przy ulicy Batorego. Na widok mundurowych ptak nie próbował się bronić, czy uciekać. Czapla jakby podświadomie wyczuła, że funkcjonariusze przybyli z zamiarem udzielenia jej pomocy.
Strażnicy przenieśli zwierzę do radiowozu i przewieźli do lecznicy weterynaryjnej przy ul. Kartuskiej.
Fot. SM Gdańsk
Maturalne środowisko czapli białej
Czaple białe, jak przekazują funkcjonariusze, zazwyczaj wybierają okolice jezior, rzek, stawów lub mokradeł. Tam łatwiej jest im znaleźć pokarm, taki jak ryby, żaby i inne drobne organizmy wodne. W lasach czaple przebywają głównie podczas przelotów lub jeśli szukają schronienia, szczególnie jeśli są osłabione lub ranne. Tak jak nasza czapla zagubiona przy ul. Batorego w Gdańsku.Mało kto wie, że czapla biała niedawno była jeszcze blisko wyginięcia. Udało się ochronić gatunek dzięki ciężkiej pracy ekologów i ornitologów. Wprowadzone zostały surowe przepisy ochronne tych ptaków, co pozwoliło na przywrócenie ich do naturalnych siedlisk.
Czapla jest ptakiem wędrownym i występuje na wszystkich kontynentach na świecie, poza rejonami okołobiegunowymi. W Polsce jest pod ścisłą ochroną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.