reklama

Obalili pomnik prałata Jankowskiego. Jest prawomocny wyrok

Opublikowano:
Autor:

Obalili pomnik prałata Jankowskiego. Jest prawomocny wyrok - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kronika kryminalna Rafał Suszek, Michał Wojcieszczuk i Konrad Korzeniowski, którzy w lutym 2019 roku obalili pomnik prałata Henryka Jankowskiego, zostali prawomocnie uniewinnieni.
reklama

W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zakończył się proces apelacyjny aktywistów, którzy w lutym 2019 roku obalili pomnik prałata Henryka Jankowskiego. Rafał Suszek, Michał Wojcieszczuk i Konrad Korzeniowski figurę kapłana obwiązali liną i przewrócili na ułożone wcześniej opony. Usunięcie pomnika było symbolem niezgody na "obecność w przestrzeni publicznej zła, pogardy dla drugiego człowieka i jego uprzedmiotowienia, gwałtu na jego wolności i prywatności, braku szacunku dla bólu i gniewu ofiar". 

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście oskarżyła Rafała Suszka, Michała Wojcieszczuka i Konrada Korzeniowskiego o znieważenie i uszkodzenie pomnika prałata. Zdaniem prokuratury dokonali tego "z oczywiście błahego powodu", a sam czyn miał "charakter chuligański".

Dwie opinie sądów

Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł 28 września 2021 roku. Uznał oskarżonych za winnych jedynie zniszczenia pomnika. Uznał, że nie nastąpiło jego znieważenie. Sąd pierwszej instancji odstąpił od wymierzenia kary, nakazując pokryć koszty naprawy pomnika (7 tys. zł) i koszty procesu. Od wyroku odwołali się zarówno oskarżeni, jak i prokuratura. 

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał prawomocny wyrok w tej sprawie. Zostali uniewinnieni, a sąd uznał, że oskarżeni nie planowali uszkodzenia pomnika.

– Usunięcie pomnika miało nastąpić nie przez jego brutalne zniszczenie, ale za pomocą specjalnych lin z zaciskami, które uniemożliwiały niekontrolowany ruch postaci uwidocznionej na pomniku. Co więcej, pod pomnikiem został ułożony szereg olbrzymich opon, które miały zamortyzować opuszczenie postaci posadowionej na pomniku. Wystarczą elementarne reguły racjonalnego rozumowania, żeby wiedzieć, iż tego rodzaju postępowanie nie świadczy o tym, że ktoś godzi się na zniszczenie mienia. To, że finalnie do takiego skutku doszło, nie zmienia oceny karnoprawnej sądu - uzasadniała orzeczenie sędzia Anna Czaja, cytowana przez Gazetę Wyborczą. 

Prokuratora będzie teraz analizować wyrok pod kątem złożenia kasacji. Oskarżeni nie pojawili się w Sądzie Okręgowym na ogłoszeniu wyroku. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama