Samochód wjechał pod pociąg na Pomorzu. Wynik testu mówi wszystko

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KPP w Tczewie

Samochód wjechał pod pociąg na Pomorzu. Wynik testu mówi wszystko - Zdjęcie główne

foto KPP w Tczewie

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości PomorzeNa przejeździe kolejowym w okolicach Czerska doszło do groźnego zderzenia jaguara z pociągiem pasażerskim. Na miejsce przyjechały służby, a policja ujawniła zaskakujące szczegóły dotyczące kierowcy i jego stanu w chwili wypadku.
reklama

Groźne zderzenie na torach pod Chojnicami

W niedzielne popołudnie, 26 października tuż przed godziną 13:00, w powiecie chojnickim doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Na przejeździe kolejowym prowadzącym do miejscowości Krzyż samochód osobowy marki Jaguar wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg pasażerski relacji Tczew–Chojnice. Siła zderzenia była ogromna. Lokomotywa uderzyła w bok samochodu, zepchnęła go z torów i zatrzymała się dopiero po kilkudziesięciu metrach. Z przodu pociągu widoczne były wyraźne uszkodzenia, a elementy karoserii auta rozrzucone zostały wzdłuż torowiska. W kilka minut na miejsce dotarły wszystkie służby ratunkowe – policja, straż pożarna i zespół pogotowia.

reklama

Ratownicy zabezpieczyli teren i rozpoczęli działania, ponieważ pierwsze zgłoszenia wskazywały na możliwość uwięzienia kierowcy w pojeździe. Na szczęście sytuacja okazała się mniej dramatyczna, niż początkowo sądzono.

Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach

Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach, kierowca jaguara – 30-letni mieszkaniec powiatu – zdołał samodzielnie opuścić rozbite auto jeszcze przed przyjazdem służb. Był przytomny, kontaktowy i nie wymagał natychmiastowej hospitalizacji. Mężczyzna podróżował sam. W pociągu, który w chwili zdarzenia przewoził około 60 pasażerów, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Podróżni zostali ewakuowani z szynobusu i skierowani do podstawionego autobusu zastępczego, który kontynuował kurs w kierunku Chojnic.

reklama

Funkcjonariusze na miejscu wypadku przeprowadzili badanie trzeźwości oraz test na obecność środków odurzających. Wynik drugiego testu nie pozostawił wątpliwości – w organizmie kierowcy wykryto amfetaminę. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie złożył wyjaśnienia.

Nie zachował ostrożności na przejeździe

Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 30-letni kierowca jaguara nie zachował należytej ostrożności podczas zbliżania się do przejazdu kolejowego. Mężczyzna wjechał na tory w momencie, gdy nadjeżdżał pociąg pasażerski relacji Tczew–Chojnice. Siła uderzenia była duża – samochód został obrócony i zepchnięty na pobocze, a lokomotywa zatrzymała się kilkadziesiąt metrów dalej. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie.

reklama

Policja i technicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia

Na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, wykonali oględziny oraz dokumentację fotograficzną. Ruch kolejowy w kierunku Chojnic odbywał się przez kilka godzin tylko jednym torem.

Policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia, a kierowca odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo