Mała skala dużego problemu?
W całym Gdańsku istnieje obecnie pięć przystanków tramwajowych, na których pasażerowie wysiadają bezpośrednio na jezdnię. W naszym mieście takie przystanki są zlokalizowane głównie we Wrzeszczu i w Nowym Porcie. Do tego dochodzą przystanki wiedeńskie na Stogach i Przeróbce, na których wysiadanie odbywa się na wyniesiony fragment jezdni. Mimo tego, że przystanki tramwajowe w Gdańsku można liczyć w setkach, nie należy pomijać kilku miejsc z wysiadaniem na jezdnie, na których dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń. Do ostatniego wypadku doszło pod koniec czerwca tego roku.[news:1326080]
Interwencja radnego
Niespełna kilka dni po potrąceniu interwencję w tej sprawie podjął gdański radny PiS - Przemysław Majewski. Zwrócił on uwagę na możliwość przekształcenia istniejących przystanków z wysiadaniem na jezdnię w tzw. przystanki wiedeńskie. W takich miejscach pasażerowie również wysiadają na jezdnię, jednak jest ona wyniesiona na wysokość chodnika. Takie rozwiązanie ułatwia wysiadanie z pojazdu oraz fizycznie powinno zmusić kierowców do zmniejszenia prędkości.Kolejnym rozwiązaniem, które mogłoby zwiększyć bezpieczeństwo jest głosowy komunikat w pojazdach informujący o wysiadaniu na jezdnię. Warto dodać, że wdrożenie takiego środka jest możliwe bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Za system informacji pasażerskiej w pojazdach odpowiedzialny jest Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. Jeszcze w lipcu ubiegłego roku ówczesny rzecznik ZTM w Gdańsku, Zygmunt Gołąb nie wykluczał utworzenia nowych komunikatów w autobusach i tramwajach.
- Nie wykluczamy przygotowania komunikatu ostrzegającego pasażerów o wysiadaniu na jezdnię – mówił nam wtedy rzecznik ZTM.
[news:1198958]
Komunikatów jak nie było, tak nie ma
Mimo upływu roku, nadal nie wprowadzono w systemie informacji pasażerskiej jakichkolwiek modyfikacji. Tę kwestię poruszył w swojej odpowiedzi na wyżej wspomnianą interpelacje Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.
- Nie przewiduje się dodatkowego informowania pasażerów o konieczności zachowania nadzwyczajnej ostrożności przy wysiadaniu na przystanek znajdujący się na jezdni - odpowiada Grzelak - Przepisy określają obowiązki kierowców w takiej sytuacji. Prawdopodobieństwo, że w takim miejscu mogłoby dojść do wypadku wynika wyłącznie z łamania przepisów przez innych użytkowników dróg - tak jak w sytuacji gdy do wypadku dochodzi np. na przejściu dla pieszych - kwituje.
Wiceprezydent wskazuje również, że obecne oznakowanie jest wystarczające, ponieważ jest zgodne z prawem.
- Przepisy prawa jasno określają obowiązki kierowcy do zbliżającego się znaku P-17 (linia przystankowa wyznaczana na jezdni - przyp. red.) i nie nakładają w związku z tym znakiem żadnych dodatkowych powinności. Ani na zarządcy drogi, ani na organizatora komunikacji, ani na świadczącego usługi przewozowe operatora - dodaje Piotr Grzelak.
Komunikaty z powodzeniem funkcjonują w innych miastach, prezes wrocławskiego MPK zachwala modyfikację systemu informacji pasażerskiej.
- Nowy komunikat sprawia, że korzystanie z tych przystanków jest bardziej bezpieczne. Pasażer, zanim wysiądzie z tramwaju, usłyszy informację, która przypomni mu, że wychodzi bezpośrednio na jezdnię - tłumaczy decyzję MPK Wrocław Krzysztof Balawejder
Aby zwiększyć bezpieczeństwo na przystankach z wysiadaniem na jezdnię wiceprezydent zapowiada dodatkowe szkolenia dla kierujących. Kierowcom i motorniczym zwróci się uwagę na zachowanie wzmożonej czujności w takich miejscach. Ponadto prowadzący otrzymają prezentację multimedialną oraz foldery w teczkach pojazdów.
[news:1332676]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.