Kibice WŚCIEKLI na zawodników Lechii. "Rozumiem to"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Nikodem Szczepański

Kibice WŚCIEKLI na zawodników Lechii. "Rozumiem to" - Zdjęcie główne

foto Nikodem Szczepański

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KategoriaKilka dni temu ekipa Johna Carvera przegrała z Radomiakiem 1:2, co oburzyło fanów, którzy po meczu udali się do budynku stadionu. Teraz drużyna musi odbudować zaufanie kibiców, najlepiej zwycięstwem w sobotnim meczu z Widzewem Łódź.
reklama

Obawy przed wpadnięciem w jesienną depresję

Fani biało-zielonych nie kryli irytacji postawą swoich pupili po przegranym spotkaniu z Radomiakiem Radom (1:2), którzy szybko opuścili trybuny Polsat Plus Areny i udali się pod szatnię zawodników. Według relacji świadków nie chcieli jednak wszczynać burd, tylko dowiedzieć się, dlaczego w poniedziałkowym starciu górą byli goście.

- Rozumiem to, kibice płacą za bilety i mają prawo wymagać od zawodników - mówił po meczu John Carver 

Tym bardziej, że znowu sytuacja w tabeli PKO BP Ekstraklasy wymyka się spod kontroli dla Lechii Gdańsk. Choć od kilku tygodni nie zamykają już stawki, to wciąż tkwią w strefie spadkowej (16.miejsce), a dystans do pierwszego miejsca gwarantującego utrzymanie (15.) zwiększył aż do 5 "oczek" (co ciekawe, tą lokatę zajmuje... Arka Gdynia, która gra ostatnio w "kratkę"). 

reklama

źródło: flashscore.pl

Jeżeli gdańszczanie nie poprawią swojej gry, wielcy prawdopodobne, że przerwę zimową spędzą - podobnie jak w poprzednim sezonie - na miejscu zagrożonym spadkiem do Betclic 1.Ligi. 

LECHIA GDAŃSK W SEZONIE 2024/2025 

na zakończenie rundy jesiennej: 17. miejsce, na zakończenie rundy wiosennej: 14.miejsce

Metody wychowawcze kibiców pomagały w przeszłości 

To nie pierwszy raz, kiedy kibice muszą "reagować" na gorszą formę piłkarzy Lechii. Na przełomie stycznia i lutego 2021 roku drużyna prowadzona wówczas przez Piotra Stokowca przegrała z Jagiellonią Białystok (0:2), zremisowała z Wartą Poznań (1:1) i odpadła niespodziewanie z Pucharu Polski po starciu z grającą wówczas w 1.Lidze Puszczą Niepołomice (1:3). 

reklama

Właśnie to ostatnie spotkanie spowodowało, że fani "wzięli sprawę w swoje ręce", organizując "odprawę motywacyjną" (nie odbyło się bez kontrowersji - panowała wówczas pandemia COVID-19 i złamano tym samym obowiązujący reżim sanitarny) przed kolejnymi meczami ligowymi.

Efekt? Przez ponad miesiąc drużyna nie zaznała porażki, zdobywając w tym czasie 13 z 15 możliwych punktów (4 zwycięstwa i 1 remis).

Atmosfera wokół drużyny - ponownie - jest daleka od ideału, choć wydaje się, że kibice aż tak się nie odwrócili od biało-zielonych. Co prawda mecz z Radomiakiem cieszył się - jak dotąd - najmniejszym zainteresowaniem spośród domowych potyczek na Letnicy (tylko 7646 widzów), to jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na powrót do pięciocyfrowej frekwencji już w sobotnie popołudnie. 

reklama

Na blisko 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem sprzedano już prawie dziesięć tysięcy wejściówek (9825 - stan na 07.11, godz. 08:49).

FREKWENCJE NA MECZACH LECHII W SEZONIE 2025/2026 (dane: 90minut.pl)

Lech Poznań - 18 641
Motor Lublin - 14 384
Arka Gdynia - 37 500
GKS Katowice - 11 788
Wisła Płock - 11 180
Radomiak Radom - 7646

średnio: 16 857 widzów

Zawodnicy w listopadzie będą mieli kilka okazji na poprawę humorów zarówno swoich, jak i kibiców, bowiem w jedenastym miesiącu roku dwukrotnie zagrają na własnym terenie - najpierw z Widzewem Łódź (08.11, godz. 14:45), a po małym "przerywniku" i wycieczce do Warszawy - z Termaliką Nieciecza (29.11., godz. 14:45).

reklama

W zasadzie od momentu powrotu ze stolicy Polski, biało-zieloni końcówkę rundy jesiennej spędzą w Gdańsku.

TERMINARZ NAJBLIŻSZYCH SPOTKAŃ LECHII

08.11. - Widzew Łódź (d)
22.11. - Legia Warszawa (w)
29.11. - Termalika Nieciecza (d)
02.12.- 04.12. - Górnik Zabrze (d) - mecz pucharowy (dokładny termin jeszcze nieznany)
05.12., godz. 20:30 - Górnik Zabrze (d)

Polscy szejkowie 

Skupmy się na najbliższej rywalizacji. Widzew Łódź to zespół, który również ostatnio nie daje wiele radości swoim kibicom - RTS zajmuje dopiero 11.miejsce w tabeli. Nowy właściciel zespołu Robert Dobrzycki oczekuje od swoich podwładnych rywalizacji o najwyższe cele. Zresztą, nie po to wydał ponad 7 milionów euro na transfery latem.

TRANSFERY GOTÓWKOWE WIDZEWA ŁÓDŹ LATEM 2025 (dane: transfermarkt.pl)

Andi Zeqiri - 2 mln euro
Mateusz Fornalczyk - 1,5 mln euro
Stelios Andreou - 1,3 mln euro
Samuel Akere - 750 tysięcy euro
Veljko Ilic - 500 tysięcy euro
Ricardo Visus - 425 tysięcy euro
Maciej Kikolski - 300 tysięcy euro
Dion Gallapeni - 250 tysięcy euro
Peter Therkildsen - 100 tysięcy euro

Ponadto, w ostatnim czasie doszło do kolejnej zmiany na ławce szkoleniowej. Przypomnimy, że zespół rozpoczął sezon z Zelijko Sopiciem. Chorwat utrzymał stanowisko przez zaledwie miesiąc, a potem do prowadzenia RTS-u wyznaczono Patryka Czubaka. On także został zwolniony, ponieważ nie osiągał dobrych wyników (w sześciu oficjalnych meczach zaledwie dwa zwycięstwa).

Teraz zawodnikami Widzewa opiekuje się Igor Jovicevic. Chorwat radzi sobie całkiem nieźle - w czterech spotkaniach pod jego wodzą łodzianie tylko raz przegrali. W poprzednim tygodniu zremisowali 1:1 z Legią Warszawa. Czego możemy się spodziewać po sobotnich rywalach Lechii?

- Pierwsze co, trzeba dochodzić do sytuacji. To minimum, którego wymagam w moim pomyśle na grę. Jesteśmy na drodze do tego, by tak się stało. Dalej oczywiście pojawia się kwestia, by te sytuacje wykorzystywać, a następnie strzelać bramki. Jestem tutaj 15 dni. Zdiagnozowałem to, czego potrzeba drużynie w obronie, ataku i fazach przejściowych. Pierwsza połowa była w miarę w porządku, w drugiej były różne momenty związane z pressingiem. To był dobry mecz w wykonaniu obu drużyn i dobry do oglądania przez kibiców - ocenił Chorwat odnosząc się do poprzedniego starcia ligowego

Lechia coraz mniej sexy?

Widzew musi częściej dochodzić do sytuacji bramkowych, natomiast Lechia potrafi do nich dochodzić, tylko brakuje czasami jednego - skuteczności, co było widoczne podczas starcia z Radomiakiem.

- Kiedy masz takie okazje, to musisz je wykorzystywać. To nie jest tak, że nie potrafimy strzelać goli, ale z jakichś powodów ich dzisiaj nie strzeliliśmy. Zobaczcie, jaką ładną bramkę zdobył Radomiak. Mieliśmy ze cztery bardziej konkretne sytuacje, a nie umieliśmy tego wykorzystać.

Niemniej, da się zauważyć stopniową zmianę w grze Lechii. Coraz mniej widać elementów "radosnego futbolu" i iście hokejowych rezultatów, a trener kładzie większy nacisk na próbę zbalansowania gry defensywnej i ofensywnej. Choć nadal biało-zieloni tracą dużo goli, to jednak znacznie mniej niż na początku sezonu.

LICZBA GOLI STRACONYCH PRZEZ LECHIĘ W PIĘCIU PIERWSZYCH MECZACH SEZONU: 17
LICZBA GOLI STRACONYCH PRZEZ LECHIĘ W PIĘCIU OSTATNICH MECZACH LIGOWYCH: 9  

Z czego to wynika? Od pewnego momentu Lechia próbuje grać w systemie z jednym napastnikiem. Trudno wskazać konkretną formację, bowiem różnie zamysły taktyczne interpretuje telewizja lub inne portale relacjonujące wydarzenia na meczach Lechii, ale najczęściej widać na obrazkach formację 1-4-4-1-1, 1-4-2-3-1 lub 1-4-4-2 z "fałszywym" podwieszonym napastnikiem - w tej roli występował albo Tomasz Neugebauer, albo Rifet Kapić. 

- Grając dwoma napastnikami, nie do końca kontrolujemy środek boiska. Próbujemy znaleźć balans, ale jak wygrywasz, to jest dobra decyzja — jak przegrywasz, to źle.

LECHIA W SYSTEMIE Z JEDNYM NAPASTNIKIEM OD POCZĄTKU PAŹDZIERNIKA 2025

Lechia - Wisła Płock 1:1
Piast - Lechia 1:2
Raków - Lechia 2:1
Puszcza - Lechia 1:3 pd. *
Lechia - Radomiak 1:2

*mecz pucharowy

BILANS: 5 meczów, 2 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki

Podsumowując, nieważne jakim sposobem Anglik chce "uzdrowić" Lechię, ważne, żeby to po prostu zrobił, bowiem sytuacja w tabeli Lechii jest podbramkowa, a nikt w klubie nie chce mieć kolejnej nerwówki i desperackiej próby ratowania się przed spadkiem po przerwie zimowej. 

Początek spotkania o w sobotę, 8 listopada o godz. 14:45. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo