Choroba Huntingtona kiedyś nazywana była pląsawicą Huntingtona. Jest to choroba układu nerwowego o podłożu genetycznym, ujawnia się najczęściej po 40. roku życia. Głównymi objawami choroby Huntingtona są tak zwane ruchy pląsawicze, otępienie i zaburzenia osobowości. Od momentu rozpoznania do śmierci mija zazwyczaj około 15 lat. Na pląsawicę choruje około 6 osób na 100 tysięcy mieszkańców. Oznacz to, że w samym Gdańsku z chorobą Huntingtona zmaga się 30 osób.
Obecnie na chorobę nie ma skutecznego lekarstwa. Leczenie polega jedynie na łagodzeniu objawów choroby. Zmienić chcą to naukowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, którzy opatentowali właśnie nowy związek chemiczny wraz z jego zastosowaniem.
- Istotą wynalazku jest nowe zastosowanie 2-izotiocyjanianoetylobenzenu, związku naturalnie występującego w roślinach kapustowatych, do wytwarzania leku aktywnie hamującego kumulację złogów nieprawidłowego białka, co jest przyczyną choroby Huntingtona - tłumaczy prof. dr hab. Anna Herman-Antosiewicz z Katedry Biologii i Genetyki Medycznej.
Jak zapewnia profesor Herman-Antosiewicz, 2-izotiocyjanianoetylobenzen nie tylko zapobiega gromadzeniu się złogów, ale też przyspiesza ich usuwanie.
- Co istotne, związek ten jest stosunkowo bezpieczny dla innych, prawidłowych komórek. To wszystko czyni go obiecującym lekiem w tej chorobie neurodegeneracyjnej, lekiem o minimalnej toksyczności dla zdrowych komórek - dodaje Herman-Antosiewicz.
Opatentowany związek może okazać się przełomem, który pozwoli stworzyć pierwszy lek skutecznie leczący pacjentów z chorobą Huntingtona.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.