Jak informuje dzisiejsza Gazeta Wyborcza, dziewczynki uczące się w Szkole Podstawowej nr 16 im. Władysława Broniewskiego miały otrzymać wytyczne, aby w szkole zawsze zakrywać ręce i nogi. Zakazane miało zostać również noszenie bluzek na ramiączkach. Jak informują gazetę rodzice, zasady ubioru zostały przedstawione podczas apelu na sali gimnastycznej. Dziewczynki usłyszały, że nie mogą za wiele odsłaniać, by "nie zachęcać chłopaków".
Jednej z uczennic nauczyciele mieli także zakazać przychodzenia do szkoły z torbą w barwach tęczy.
GW opisując sprawę, przywołuje propozycje zmian w systemie edukacji przygotowane ministra edukacji i nauki. Resort Przemysław Czarnek chce, żeby polska szkoła uczyła "cnót niewieścich".
Czarnek: odsyłam do prezydent Dulkiewicz
Dziennikarz portalu o2.pl zapytał ministra Przemysława Czarnka o sytuację w gdańskiej Szkole Podstawowej nr 16.
- Szkoły znajdują się w gestii samorządów i tam proszę zasięgnąć wiedzy w tym temacie. Jeśli to szkoła w Gdańsku to odsyłam do prezydent Dulkiewicz, która nadzoruje szkolnictwo z ramienia samorządu - odpowiedział minister edukacji i nauki.
Chabior: nie wpłynęła do mnie skarga na wspomnianą sytuację
Sytuacji opisanej przez GW zaprzeczyła Moniki Chabior, zastępca prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
- Z informacji przekazanych mi przez dyrekcję szkoły, podczas wrześniowego spotkania z osobami uczęszczającymi do szkoły ustalono, że strój szkolny chłopców i dziewcząt może być kolorowy. Nie było mowy o zakazie noszenia koszulek na ramiączkach, kolorowych torebek czy krótkich spodenek. Dodatkowo, nauczyciele wychowania fizycznego zachęcają, aby dzieci podczas lekcji zrezygnowały z długich spodni i dresów na rzecz krótkich spodenek, ze względu na swobodę i higienę osobistą - napisała w oświadczeniu Chabior.
Wiceprezydent Gdańska poinformowała, że w ubiegłym tygodniu ponownie odbyły się rozmowy z uczniami.
- Raz jeszcze podkreślam, że nie wpłynęła do mnie skarga od osób zaangażowanych we wspomnianą sytuację w SP16. Wszystkie osoby, które zauważają nieprawidłowości w funkcjonowaniu szkół, mogą bezpośrednio zgłaszać je do Wydziału Rozwoju Społecznego. Osoby, które czują się dyskryminowane, mogą też kontaktować się z Gdańskim Centrum Równego Traktowania, które oferuje specjalistyczne wsparcie doradcze, prawne i psychologiczne - podkreśla Monika Chabior.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.