Nocny pożar wybuchł nagle, gdy wszyscy domownicy spali. To, co wydarzyło się chwilę później, zaskoczyło strażaków i poruszyło całą okolicę.
Bohaterska 9-latka z Będargowa zauważyła płomienie i obudziła rodzinę
W Będargowie w gminie Szemud pożar wybuchł w jednorodzinnym domu w noc z 24 na 25 listopada. Pierwsze płomienie pojawiły się w salonie z aneksem kuchennym krótko po godzinie drugiej trzydzieści, gdy wszyscy domownicy spali. W budynku znajdowało się dziesięć osób – czworo dorosłych i sześcioro dzieci.
To właśnie 9-letnia dziewczynka okazała się najbardziej czujna. Przebudziła się, dostrzegła światło ognia i natychmiast pobiegła po pomoc. Jej reakcja umożliwiła błyskawiczną ewakuację całej rodziny. Ojciec dziecka jeszcze przed przyjazdem straży zdołał ugasić ogień, zanim objął większą część domu.
Strażacy przyznają, że dziewczynka zachowała się niezwykle odpowiedzialnie. Jej odwaga zrobiła na nich ogromne wrażenie.
Do zdarzenia odniosła się Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie:
– pożar w budynku jednorodzinnym w miejscowości Będargowo. Na miejscu 3 zastępy JOP. Po przybyciu zastano mieszkańców, którzy ewakuowali się, ponieważ w salonie z aneksem kuchennym wybuchł pożar. Pożar zauważyła 9 letnia dziewczynka, która przebudziła się podczas snu i natychmiast zaalarmowała śpiących domowników. Dzięki bohaterstwu dziewczynki ojciec mógł szybko zagasić ogień. Uratowane zostało życie rodziny i dobytek.
Strażacy nie kryli zachwytu postawą dziecka podkreślając, że jej reakcja zasługuje na najwyższe uznanie.
Szybka interwencja służb w Będargowie
Na miejsce przybyły trzy zastępy Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej, w tym OSP i PSP. Po dotarciu strażaków mieszkańcy byli już bezpieczni na zewnątrz, a ogień został wstępnie opanowany. Ratownicy dokładnie sprawdzili cały budynek, aby upewnić się, że nie ma ukrytych zarzewi.
Według strażaków różnica między uratowaniem domu a tragedią mogła wynosić zaledwie kilka minut. Płomienie rozprzestrzeniały się w części dziennej bardzo szybko.
Seria groźnych pożarów w powiecie wejherowskim
Nocny pożar w Będargowie wpisuje się w serię zdarzeń, z jakimi w ostatnich dniach mierzą się strażacy z powiatu wejherowskiego. W Łebnie spłonął dom jednorodzinny. W Wejherowie zawaliła się konstrukcja pieca, powodując rozległe uszkodzenia stropu. W Rumi doszło do tragicznego pożaru, w którym zginęły dwie osoby, w tym dziecko.
W innych miejscowościach, takich jak Salinko czy w kolejnych rejonach gminy, strażacy również interweniowali przy niebezpiecznych pożarach budynków mieszkalnych i letniskowych.
Apel strażaków: montujmy czujniki dymu
Ratownicy ponawiają ważny apel. W każdym domu powinny znajdować się czujniki dymu i czadu, które mogą uratować życie szczególnie nocą. W wielu sytuacjach to one dają pierwsze ostrzeżenie, zanim ktokolwiek się przebudzi.
Historia z Będargowa pokazuje, jak czujność nawet najmłodszych może zapobiec tragedii. Dzięki jednej odważnej decyzji udało się uratować dziesięcioosobową rodzinę i cały dom.
Komentarze (0)