Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce przyniesie znaczący wzrost zatrudnienia, zwłaszcza na Pomorzu. Projekt realizowany przez Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) obejmuje zarówno prace przygotowawcze, jak i budowlane, a później eksploatację obiektu, co stworzy setki, a docelowo tysiące miejsc pracy dla lokalnych mieszkańców.
— Powstanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce bez wątpienia będzie miało pozytywny wpływ na rynek pracy w Polsce, zwłaszcza na Pomorzu. Liczba osób pracujących przy realizacji inwestycji będzie się różnić w zależności od stopnia zaawansowania projektu — poinformowało nas biuro prasowe PEJ.
Już niedługo 1700 nowych miejsc pracy
Polskie Elektrownie Jądrowe są obecne na Pomorzu od ponad 12 lat. Już teraz w Choczewie działa punkt informacji, który codziennie pomaga zainteresowanym osobom i tym, którzy mają wątpliwości w temacie elektrowni.
Chociaż do powstania elektrowni zostało jeszcze trochę czasu, to dzięki niej zatrudnienie znalazły już setki osób. W kolejnym etapie prac powstaną niemal 2 tysiące etatów.
— Liczba pracowników na Pomorzu będzie się w najbliższych latach zwiększać. Już w pierwszej połowie tego roku, podczas pierwszego etapu pogłębionych badań geologicznych, na terenie inwestycji pracowało około 200 pracowników z firm realizujących zadania na rzecz PEJ. Drugi i trzeci etap badań są przed nami i wtedy liczba osób na terenie inwestycji wzrośnie. Tym bardziej, że kolejnym krokiem w projekcie będą prace przygotowawcze. Jak wynika z dotychczasowych analiz, na tym etapie zatrudnionych będzie ok. 1700 osób. Chcielibyśmy, by znakomitą większość stanowili pracownicy lokalni.
Tysiące miejsc pracy w fazie budowy
Największy wzrost zatrudnienia nastąpi podczas budowy elektrowni. Zatrudnionych będzie wówczas nawet ok. 10 tysięcy osób.
— Podczas prac budowlanych, zatrudnionych będzie natomiast nawet ok. 10 tysięcy osób. Wśród nich będą przedstawiciele wielu specjalizacji, m.in. operatorzy maszyn, monterzy, pracownicy branży budowlanej, spawacze, kierowcy — podaje biuro prasowe PEJ.
Po uruchomieniu elektrowni zatrudnienie znajdzie około 900 osób.
— Największą część, około 650 osób, stanowić będą różnego rodzaju specjaliści, m.in. automatycy, elektrycy, elektromonterzy, hydraulicy, mechanicy, pracownicy biurowi, ochrona czy przedstawiciele zawodów z obszaru telekomunikacji, czy klimatyzacji i wentylacji. Pozostałe etaty, około 250, zajmą operatorzy elektrowni pracujący w trybie zmianowym. Te miejsca pracy, bezpośrednio związane z funkcjonowaniem obiektu, wpłyną z kolei na powstanie kolejnych miejsc pracy w usługach towarzyszących.
Doświadczenia innych krajów pokazują, że na jednego pracownika elektrowni przypada nawet ok. 5 osób zatrudnionych w sektorach wspierających funkcjonowanie obiektu - w obsłudze serwisowej, transportowej, mieszkaniowej, gastronomicznej, a także w handlu i usługach. Dodatkowo w fazie konserwacji przewiduje się zatrudnienie ok. 1000 pracowników tymczasowych, część z nich może pochodzić z Pomorza.
Kształcenie przyszłych kadr
Projekt PEJ wiąże się również z inwestycją w wykwalifikowane kadry.
— Ważne dla naszego projektu jest również kształcenie kadr, których za kilka lat może w Polsce zabraknąć. Chodzi nie tylko o ekspertów jądrowych, ale także wykwalifikowanych pracowników takich jak spawacze, hydraulicy, elektrycy, operatorzy maszyn czy pracownicy branży budowlanej.
Polskie Elektrownie Jądrowe współpracują ze szkołami średnimi, technicznymi i uczelniami wyższymi w całym kraju, m.in. Politechniką Krakowską, Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Politechniką Warszawską, Politechniką Gdańską, Uniwersytetem Gdańskim i Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Te działania mają na celu przygotowanie przyszłych kadr dla branży jądrowej w Polsce.
Kiedy powstanie elektrownia w Choczewie?
Budowa pierwszego bloku elektrowni jądrowej w Choczewie ma rozpocząć się w 2028 roku, a uruchomienie pierwszego bloku przewiduje się na lata 2035–2036. Obecny harmonogram uwzględnia jednak różne terminy, od 2033 do 2039 roku, które mogą ulec zmianom w zależności od przebiegu prac budowlanych i procedur formalnych.
Komentarze (0)