Zwolnienie podatkowe zniesione po 17 latach
Aquapark Reda, wybudowany przez Semeko, od 2007 r. korzystał ze zwolnienia podatkowego za część basenową na mocy porozumienia zawartego z ówczesnymi władzami miasta. Obiekt miał pełnić funkcję społeczną, promując sport, rekreację oraz zdrowy tryb życia mieszkańców. Jednak podczas sesji rady miejskiej w listopadzie 2024 r. radni przegłosowali uchwałę odwołującą to zwolnienie podatkowe.
Burmistrz Redy, Mateusz Richert, w wywiadzie dla portalu trójmiasto.pl, wyjaśnił, że nie widzi podstaw do dalszego utrzymywania preferencyjnego traktowania podatkowego dla Aquaparku. Podkreślił, że decyzja ta jest częścią szerszej strategii miasta mającej na celu ograniczenie niekontrolowanej zabudowy oraz dbanie o zrównoważony rozwój przestrzenny Redy. – „Nie ma podstaw do dalszego zwolnienia” – zaznaczył burmistrz, dodając, że miasto stawia na rozwój z poszanowaniem interesów mieszkańców i przeciwdziałanie nadmiernej urbanizacji.
Milionowe obciążenia i groźba zamknięcia
Według wyliczeń miejskich urzędników Semeko musi zapłacić ok. 900 tys. zł podatku rocznie. Deweloper, który zmaga się z problemami finansowymi i wysokim zadłużeniem, ostrzega, że dodatkowe obciążenia mogą doprowadzić do zamknięcia Aquaparku i zwolnień grupowych.
Jednocześnie miasto czeka konieczność wypłaty odszkodowania w wysokości ponad 50 mln zł z powodu zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Działki należące do Semeko, pierwotnie przeznaczone pod zabudowę mieszkaniowo-usługową, zostały przekwalifikowane na tereny zielone, co obniżyło ich wartość z około 60 mln zł do 4,3 mln zł.
Burmistrz: „Stop betonozie”
Mateusz Richert, burmistrz Redy, uzasadnia decyzję miasta o odwołaniu zwolnienia podatkowego dla Aquaparku jako krok niezbędny do ochrony jakości życia mieszkańców oraz powstrzymania nadmiernej urbanizacji. W wywiadzie dla portalu trójmiasto.pl zwrócił uwagę, że miasto zmaga się z rosnącą presją inwestorów, którzy często koncentrują się na maksymalizacji zysków, zaniedbując kwestie związane z komfortem i przestrzenią publiczną. Burmistrz podkreślił, że miasto stara się znaleźć równowagę pomiędzy rozwojem a zachowaniem przyjaznego i zielonego środowiska, które służy wszystkim mieszkańcom.
Zarząd Aquaparku uspokaja
W odpowiedzi na medialne spekulacje prezes Zespołu Basenów Rekreacyjnych w Redzie, Jakub Stencel, wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że sytuacja prawna i finansowa Semeko nie wpływa na działalność Aquaparku.
„Chcemy zapewnić mieszkańcom i turystom nieprzerwane korzystanie z naszego obiektu, który od lat pełni ważną rolę w życiu lokalnej społeczności. Realizujemy szeroki zakres zajęć edukacyjnych, sportowych oraz prozdrowotnych, a naszą misją jest promowanie aktywności i rekreacji na wysokim poziomie. Zaplanowane inwestycje pozwolą nam jeszcze bardziej podnieść jakość usług i uczynić Aquapark atrakcyjnym miejscem przez cały rok” – mówi Stencel.
Zaznacza też, że spółka Semeko, której sytuacja finansowa była ostatnio przedmiotem spekulacji, nie ma wpływu na zarządzanie ani finanse Aquaparku:
„Nieprawdziwe informacje wprowadzają opinię publiczną w błąd i mogą niepotrzebnie niepokoić użytkowników i pracowników. Dlatego zależy nam na jasnym przekazie: Aquapark Reda funkcjonuje stabilnie i planuje dalszy rozwój.”
Prezes wyraża także zadowolenie z dotychczasowej współpracy z władzami miasta, zwłaszcza burmistrzem Mateuszem Richertem:
„Doceniamy konstruktywny dialog i liczymy, że wspólnie uda nam się realizować inicjatywy skierowane do mieszkańców oraz rozwijać ofertę rekreacyjną regionu” – dodaje.
Aquapark pozostaje ważną atrakcją regionu i dużym pracodawcą, z którego korzystają zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Spór między Redą a Semeko najprawdopodobniej zakończy się w sądzie. Tymczasem mieszkańcy i sympatycy Aquaparku mogą spać spokojnie – zarząd obiektu deklaruje kontynuację działalności i rozwój mimo finansowych turbulencji właściciela.
Komentarze (0)