Wypadek w Helu. Nastolatek bez kasku przewrócił się na hulajnodze elektrycznej
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę 13 lipca 2025 roku około godziny 18:00 w Porcie Rybackim w Helu. Jak informują służby nastolatek, jadąc hulajnogą elektryczną, nagle stracił równowagę i przewrócił się na betonową nawierzchnię. Mimo szybkiej reakcji świadków chłopiec był nieprzytomny, a jego obrażenia wskazywały na poważny uraz głowy.
Na miejsce natychmiast wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej z Helu oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który lądował w porcie. Strażacy z OSP Hel zabezpieczyli teren do lądowania i startu maszyny.
Śmigłowiec LPR przetransportował 13-latka do szpitala
Jak poinformowała w rozmowie z Puls Gdańska rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Justyna Sochacka:
To było wezwanie do 13-letniego chłopca, który przewrócił się podczas jazdy na hulajnodze. Nie miał na sobie kasku. Został przetransportowany śmigłowcem do jednego z gdańskich szpitali – przekazała Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Hulajnoga elektryczna to nie zabawka. Kask może uratować życie
Wypadek w Helu to poważne ostrzeżenie dla rodziców i młodych użytkowników hulajnóg elektrycznych. To kolejny przypadek w Polsce, w którym jazda bez kasku kończy się tragicznie.
Hulajnoga elektryczna osiąga prędkości porównywalne z rowerem czy motorowerem, a każdy upadek może mieć poważne konsekwencje. Twarda nawierzchnia, wysokie krawężniki czy brak odpowiedniego zabezpieczenia zwiększają ryzyko groźnych obrażeń, zwłaszcza głowy.
Komentarze (0)