Tragiczny wypadek na przejeździe przy Placu Oruńskim
Gdańsk ponownie stał się miejscem dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło mieszkańcami. W piątkowe południe na przejeździe kolejowym przy Placu Oruńskim doszło do śmiertelnego potrącenia kobiety przez pociąg Pendolino jadący w kierunku Gdyni. Do zdarzenia doszło na wysokości stacji Gdańsk Orunia, tuż po godzinie dwunastej.
Do wypadku doszło po godz. 12:00 na wysokości stacji Gdańsk Orunia. Jak poinformowała Radio Gdańsk podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji, kobieta potrącona przez pociąg Pendolino poniosła śmierć na miejscu wskutek odniesionych obrażeń.
Według relacji świadków kobieta miała wejść na tory mimo opuszczonych rogatek. Informacje te są nieoficjalne i będą weryfikowane przez funkcjonariuszy.
Intensywna praca służb i szybkie działania ratunkowe
Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Mimo błyskawicznej reakcji i natychmiastowej próby udzielenia pomocy, życia kobiety nie udało się uratować. Strażacy oraz medycy zabezpieczyli teren i wspierali policję w pierwszych czynnościach.
Przez dłuższy czas ruch pociągów odbywał się wahadłowo. Pociągi kierowano jednym torem, co powodowało chwilowe utrudnienia dla pasażerów. Obecnie ruch został całkowicie przywrócony i nie występują już żadne opóźnienia.
Pociąg relacji Gliwice Gdynia Główna brał udział w zdarzeniu
PKP potwierdziło, że w zdarzeniu uczestniczył pociąg jadący z Gliwic do Gdyni Głównej. Skład został zatrzymany bezpośrednio po wypadku, a jego obsługa pozostawała do dyspozycji śledczych. Maszynista zgodnie z procedurami został poddany badaniom i złożeniu wyjaśnień.
Komentarze (0)