Pijana 18-latka wpadła w szał w autobusie w Gdańsku. Co się wydarzyło?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Pijana 18-latka wpadła w szał w autobusie w Gdańsku. Co się wydarzyło? - Zdjęcie główne

foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GdańskNietrzeźwa pasażerka uderzyła kierowcę autobusu miejskiego w Gdańsku. Podczas interwencji policji okazało się, że kobieta miała przy sobie znaczne ilości narkotyków.
reklama

Do zdarzenia doszło na jednym z gdańskich przystanków w sobotni wieczór. Agresywne zachowanie młodej kobiety wymagało szybkiej reakcji zarówno kierowcy, jak i świadków.

reklama

Nietrzeźwa pasażerka zaatakowała kierowcę

Według ustaleń policji, 18-letnia mieszkanka Gdańska na przystanku przy ulicy Platynowej zaczęła uderzać w przyciski służące do otwierania drzwi autobusu i szarpać je, uniemożliwiając pasażerom swobodne wsiadanie i wysiadanie. Gdy autobus zatrzymał się na przystanku, kierowca podszedł do kobiety, aby zwrócić jej uwagę na agresywne zachowanie. Wówczas pasażerka gwałtownie uderzyła mężczyznę w twarz, wywołując chaos i zagrożenie dla bezpieczeństwa w pojeździe.

reklama
Rozwiń

Świadek i kierowca obezwładnili agresywną kobietę

Na miejscu zdarzenia pokrzywdzony wraz ze świadkiem skutecznie obezwładnili nietrzeźwą pasażerkę i wezwali policję. Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali kobietę, a podczas kontroli znaleźli przy niej dwa zawiniątka z narkotykami – 82 porcje klefedronu i 3 porcje marihuany.

Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kobieta miała w organizmie ponad promil alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz za posiadanie narkotyków.

Groźne konsekwencje prawne

Za popełnione przestępstwa 18-latce grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że kierowcy i motorniczy w transporcie publicznym, wykonując swoje obowiązki służbowe, korzystają z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.

Incydent w Gdańsku pokazuje, jak niebezpieczne mogą być sytuacje w transporcie publicznym, gdy osoby nietrzeźwe lub pod wpływem narkotyków zachowują się agresywnie wobec pracowników i pasażerów. Interwencja świadków oraz policji była kluczowa, by zapobiec dalszemu zagrożeniu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo