Nowopowstała trasa tramwajowa wzdłuż alei Pawła Adamowicza miała zapewnić dogodne połączenie m.in. mieszkańcom Lawendowego Wzgórza m.in. z dzielnicą Piecki-Migowo. Podczas planowania inwestycji zapomniano jednak o dogodnym dojściu z dużego osiedla do nowego węzła przesiadkowego Ujeścisko.
Dziki skrót nie dla wszystkich
Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka sygnalizująca problem braku wygodnego dojścia z bloków położonych najbliżej pętli Ujeścisko na znajdujący się w tym miejscu przystanek tramwajowy i autobusowy. Pierwsze bloki osiedla Lawendowe Wzgórze zlokalizowane są od 160 do 330 metrów w linii prostej od węzła przesiadkowego. Oficjalna droga dojścia z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury chodnikowej zajmuje jednak wielokrotnie więcej, bo aż 760 metrów. Na domiar złego wymaga ona aż dwukrotnego przekraczania jezdni bardzo ruchliwej ulicy Jabłoniowej.Pani Katarzyna zauważa, że z powodu konieczności znacznego nadłożenia drogi, mieszkańcy chodzą na tramwaj po niezagospodarowanym teren trawą, gdzie znajduje się już wydeptana ścieżka. Na skorzystanie z takiego skrótu mogą sobie jednak pozwolić tylko pełnosprawni mieszkańcy. Osoby o ograniczonych możliwościach poruszania się nie mają innego wyjścia niż korzystać z bardzo okrężnej drogi po istniejących chodnikach. Czytelniczka sugeruje budowę wygodnego chodnika w miejscu wydeptanej przez mieszkańców ścieżki w trawniku.
Zgłoszeń problemu nie było
Urzędnicy podkreślają, że do tej pory nie otrzymywali zgłoszeń w sprawie trudności w dojściu do nowego węzła przesiadkowego. Sam projekt budowy al. Pawła Adamowicza nie przewidywał takiego połączenia, gdyż w momencie projektowania trasy, osiedle dopiero powstawało.- Dotąd nie docierały do nas informacje o tym problemie. Inwestycja polegająca na budowie al. Pawła Adamowicza oraz pętli tramwajowej nie przewidywała wykonania komunikacji pieszej z osiedlem. Dokumentacja projektowa wykonywana była jeszcze w trakcie budowy osiedla i nie przewidywała tego połączenia - informuje w rozmowie z portalem Puls Gdańska Izabela Kozicka-Prus z referatu prasowego UM w Gdańsku.
Miejscy urzędnicy wskazują, że proponowana inwestycja teoretycznie jest możliwa do realizacji. Najpierw konieczne jest jednak dokładne sprawdzenie stanu formlano-prawnego działek, na których mógłby powstać nowy chodnik.
- Teren, na którym zaproponowano wykonanie ciągu pieszego, znajduje się na działce gminnej w obszarze pasa drogowego ul. Jabłoniowej. Należy sprawdzić tez możliwości formalno-prawne, ponieważ część tych terenów należy do wspólnoty mieszkaniowej - tłumaczy Izabela Kozicka-Prus.
Jak zgłosić propozycję inwestycji?
W rozmowie z portalem Puls Gdańska urzędnicy podpowiedzieli wskazówki dla mieszkańców, jakie działania można podjąć, aby zainicjować budowę nowego dojścia do pętli Ujeścisko. Jednym z możliwych kroków jest zgłoszenie projektu do Wydziału Projektów Inwestycyjnych w celu zabezpieczenia środków i przekazanie do realizacji Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Inną możliwością jest zgłoszenie projektu do Budżetu Obywatelskiego w kolejnym roku (kilka dni temu zakończono przyjmowanie wniosków do BO 2022). Urzędnicy deklarują pomoc w przypadku chęci zgłoszenia wniosku do Budżetu Obywatelskiego. Potrzebę inwestycji można także zgłosić do Rady Dzielnicy, która mogłaby zabezpieczyć środki na budowę chodnika w swoim budżecie. Warto zaznaczyć, że pewne kroki pracownicy magistratu wykonali już sami.- Napisaliśmy w tej sprawie do Rady Dzielnicy - informuje Izabela-Kozicka Prus.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.