reklama

Dwumiesięczna Maja nie miała szans na przeżycie! Wyrok dla rodziców może szokować

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: canva

Dwumiesięczna Maja nie miała szans na przeżycie! Wyrok dla rodziców może szokować - Zdjęcie główne

foto canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kronika kryminalnaMalutka Maja zmarła w tragiczny sposób w styczniu 2022 roku. Niemowlę trafiło do szpitala w ciężkim stanie, z licznymi obrażeniami ciała. Zatrzymani zostali rodzice dziecka, ale na wyrok trzeba było czekać ponad dwa lata. Decyzja sądu może szokować…
reklama

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł wyrok skazujący wobec rodziców dwumiesięcznej Mai, która 20 stycznia 2022 roku zmarła w szpitalu w Starogardzie Gdańskim.

Dwumiesięczna Maja była katowana przez rodziców

Dziewczynka trafiła do placówki w ciężkim stanie i z licznymi obrażeniami ciała.

– Z opinii sporządzonej po przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci dziecka było rozlane, wysiękowe zapalenie opon mózgu współistniejąc z obrzękiem mózgu, a bezpośrednią przyczyną śmierci było porażenie ważnych dla życia ośrodków w pniu mózgu  - krążenia i oddychania. W toku sekcji stwierdzono również liczne zmiany urazowe w postaci mnogich, wielomiejscowych uszkodzeń ciała. Charakter urazów wskazywał, że przemoc wobec dziewczynki miała miejsce na długo przed tym, jak trafiła do szpitala – informuje Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

reklama

Maja wychowywana była przez młodych rodziców. W tym samym budynku mieszkała także babcia kobiety, a w mieszkaniu często przebywali inni członkowie rodziny.

Zamiast poczucia bezpieczeństwa, dzieciom zgotowali piekło

Para miała jeszcze dwoje dzieci w wieku 4 i 2 lat. Wobec nich rodzice także stosowali przemoc – zarówno fizyczną, jak i psychiczną.

Biegły lekarz stwierdził u 4-latki liczne obrażenia w postaci wylewów podskórnych, otarć i zadrapań na całym ciele oraz zniekształcenia obu kości ramiennych i barkowych. Natomiast dwuletni chłopczyk posiadał liczne zasinienia oraz zadrapania na całym ciele,  jak również zniekształcenie kości ramieniowej.

reklama

Dzieci były wyzywane, szarpane i izolowane. Rodzice nie zapewniali im opieki medycznej oraz nie zaopatrywali widocznych ran. Nie zapewniali dzieciom pełnowartościowych posiłków, jak też odpowiedniego do poru roku ubioru.

– Do  takich zachowań dochodziło od listopada 2020 r. do 20 stycznia 2022 r., a ich skutkiem były liczne urazy różnych okolic ciała, naruszające czynności narządów ciała na okres powyżej dni 7 oraz skutkujące wystąpieniem u pokrzywdzonych zespołu dziecka maltretowanego – czytamy na stronie gdańskiej prokuratury.

Przeczytaj też: Dwie tony marihuany i siedem milionów w gotówce. Oskarżono przemytników

Rodzice i bliscy dzieci usłyszeli zarzuty

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na zarzucenie rodzicom zarzutu popełnienia zabójstwa dwumiesięcznej Mai.

reklama

– Prokurator uznała, że działając wspólnie i  w porozumieniu, w zamiarze ewentualnym,  mając szczególny prawny obowiązek pieczy na dzieckiem, z obawy przed konsekwencjami prawnymi stosowania wobec niego przemocy fizycznej, nie podjęli działań mających na celu udzielenie natychmiastowej pomocy lekarskiej w związku z rozwijającą się u dziecka chorobą realnie zagrażającą jego życiu, narażając je na bezpośrednie  niebezpieczeństwo utraty życia i godząc się na skutek w postaci śmierci – mówi Mariusz Duszyński.

Zarzuty postawiono również babci i siostrze matki dzieci.

Kobietom zarzucono nieudzielenie pomocy małoletnim dzieciom, gdy te znajdowały się w bezpośrednim niebezpieczeństwie zagrażającym ich zdrowiu i życiu.

Wyrok w sprawie zabójstwa Mai jest szokujący

W środę, 18 września 2024 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł wyrok w sprawie zabójstwa dwumiesięcznej Mai.

Sąd uznał, że oskarżeni Karolina P. Dominik P. nie dopuścili się zarzuconego im przestępstwa zabójstwa.

– W ocenie Sądu swoim zachowaniem narazili swoją dwumiesięczną córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że mając, jako rodzice, mający szczególny prawny obowiązek pieczy nad dzieckiem, z obawy przed konsekwencjami prawnymi stosowania wobec niego przemocy fizycznej,  zaniechali udzielenia Mai natychmiastowej pomocy lekarskiej w związku z rozwijającą się u niej chorobą realnie zagrażającą życiu, w wyniku czego w dniu 20 stycznia 2022 r. dziecko zmarło – przekazał Mariusz Duszyński.

Tym samym Karolina P. skazana została na 4 lata pozbawienia wolności, a Dominik P. na 3 lata.

Oskarżeni zostali uznani za winnych znęcania się fizycznego i psychicznego nad trojgiem swoich małoletnich dzieci.Wobec Karoliny P. sąd orzekł karę 6 lat pozbawienia wolności, a wobec Dominika P. karę  3 lat pozbawienia wolności.  

Karolinie P. Sąd wymierzył karę łączną 7 lat pozbawienia wolności, orzekł od oskarżonej na rzecz małoletnich dzieci nawiązki w kwotach po 5.000 zł oraz zakaz kontaktowania się z dziećmi na okres 10 lat. 

Dominikowi P. Sąd wymierzył karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, orzekł od oskarżonego na rzecz małoletnich dzieci  nawiązki w kwotach po 5.000 zł oraz orzekł zakaz kontaktowania się z dziećmi na okres 10 lat.

Barbara B. i Klaudia P. zostały uniewinnione od zarzuconego im przestępstwa z art. 162 § 1 k.k., który mówi o tym, że nieudzielenie pomocy w sytuacji, kiedy jest to możliwe bez narażania zdrowia lub życia sprawcy lub innych osób, może skutkować karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Wyrok w sprawie jest nieprawomocny.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama