„Już mnie nigdy nie opuścisz!" Spotkanie w Oliwie, które zakończyło się tragedią

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Gdańsku

„Już mnie nigdy nie opuścisz!" Spotkanie w Oliwie, które zakończyło się tragedią - Zdjęcie główne

foto Komenda Miejska Policji w Gdańsku

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kronika kryminalnaSpotkanie w Gdańsku-Oliwie, które miało być rozmową między małżonkami w separacji, zakończyło się tragedią. W wyniku zdarzenia zginęła kobieta, a Emil R. został skazany za zabójstwo swojej żony.
reklama

Zdarzenie na parkingu w Oliwie

Do tragedii doszło na parkingu przy ulicy Spacerowej w Oliwie, w pobliżu Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Para spotkała się, aby porozmawiać o swojej separacji. W trakcie spotkania doszło do gwałtownej sytuacji, w wyniku której Emil R. zaatakował swoją żonę. Świadkowie relacjonowali, że w pewnym momencie mężczyzna miał krzyknąć:

Już mnie nigdy nie opuścisz!

Po zdarzeniu Emil R. uciekł z miejsca ataku i przez całą noc ukrywał się w pobliskim lesie. Został zatrzymany następnego ranka przez policję. W ramach śledztwa zabezpieczono miejsce zdarzenia, przesłuchano świadków oraz samego oskarżonego.

reklama

Śledztwo i badania

Emil R. został poddany badaniom psychiatrycznym i psychologicznym mającym ustalić, czy w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Biegli stwierdzili, że mężczyzna był w pełni zdolny do rozpoznania znaczenia swoich działań oraz kierowania nimi. Śledztwo objęło także analizę jego zachowania przed zdarzeniem, relacji małżeńskiej oraz okoliczności spotkania, co pozwoliło ustalić kontekst zdarzenia oraz motywację.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokuratura sformułowała akt oskarżenia i skierowała sprawę do sądu. Dokumentacja obejmowała szczegółowy opis przebiegu zdarzeń, zeznania świadków oraz wyniki badań biegłych.

reklama

Proces i wyrok

Proces odbył się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku i trwał około trzech miesięcy. Emil R. przyznał się do zarzucanego czynu. Po zapoznaniu się z aktami sprawy i opiniami biegłych sąd wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. Jak podkreślił prok. Mariusz Duszyński:

Sąd uznał oskarżonego Emila R. winnym popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu i wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd zaliczył oskarżonemu, na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania.

reklama

Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura analizuje możliwość złożenia apelacji po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia decyzji sądu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo