Spacer wśród jezior i lasów
Kaszuby od lat przyciągają tych, którzy chcą odpocząć od miejskiego zgiełku, a Stężyca stała się ich nową wizytówką. Położona zaledwie 60 kilometrów od Gdańska, kryje w sobie prawdziwą perełkę – Promenadę im. ks. Konrada Lubińskiego.
Ta drewniana kładka, ciągnąca się przez niemal kilometr wzdłuż brzegu Jeziora Raduńskiego Górnego, to miejsce, w którym natura spotyka się z nowoczesną architekturą. Spacerując po niej, można poczuć zapach drewna, szum wody i lekki powiew kaszubskiego wiatru.
Promenada w Stężycy – serce Kaszub w nowoczesnym wydaniu
Cała konstrukcja została zbudowana z drewna modrzewiowego i oparta na stalowych palach, dzięki czemu zdaje się lekko unosić nad taflą jeziora. Początek trasy znajduje się przy ulicy Jana III Sobieskiego, a kończy się przy marinie wodnej – nowoczesnym porcie dla żeglarzy i miłośników sportów wodnych.
Po drodze czekają ławki, tarasy widokowe, tężnia solankowa, fontanna i niewielki amfiteatr, gdzie latem odbywają się koncerty i wydarzenia plenerowe. To miejsce, które żyje rytmem sezonu – wiosną pachnie świeżym powietrzem, latem rozbrzmiewa muzyką, a jesienią pozwala cieszyć się ciszą i kolorami liści.
Marina w Stężycy – żeglarski raj na Kaszubach
Na końcu promenady znajduje się Marina Wodna w Stężycy – jeden z największych tego typu obiektów na pomorskich jeziorach. To w pełni wyposażony port z basenem jachtowym, częścią łodziową, slipem i nowoczesnym zapleczem.
Żeglarze mają tu wszystko, czego potrzebują – bosmanat, toalety, prysznice, salę szkoleniową i pole kempingowe z dostępem do prądu. W sezonie działa Punkt Informacji Turystycznej, a w marinie można wypożyczyć kajaki, rowery wodne, deski SUP czy wziąć udział w lokalnych zawodach żeglarskich.
Latem to miejsce tętni życiem – na pomostach cumują jachty, dzieci uczą się pływać na deskach, a wieczorami turyści spacerują wzdłuż oświetlonych kładek, ciesząc się widokiem zachodzącego słońca nad Jeziorem Raduńskim.
Atrakcje dla każdego – od spacerów po kąpielisko
Promenada i marina tworzą przestrzeń otwartą i przyjazną dla wszystkich. Trasa jest dostępna dla wózków, rowerów i hulajnóg, a okolica jest bezpieczna i przyjazna dla dzieci.
Tuż obok znajduje się kąpielisko z plażą i pomostem, kawiarenki z lokalnymi przysmakami oraz lodziarnie, które w sezonie cieszą się dużą popularnością. Dla najmłodszych przygotowano plac zabaw i mini strefę rekreacyjną, a dla dorosłych – ławki z panoramicznym widokiem na jezioro. To doskonałe miejsce na leniwy spacer, poranny jogging lub rodzinny piknik. Wieczorem, gdy nad wodą zapalają się lampy, promenada nabiera wyjątkowego klimatu, a odbicia światła na tafli jeziora tworzą niepowtarzalny widok.
Jak dojechać do Stężycy
Z Trójmiasta do Stężycy można dojechać w nieco ponad godzinę.
- Samochodem – najlepszy dojazd prowadzi przez Kartuzy lub Kościerzynę.
- Pociągiem – do Stężycy kursują składy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (PKM), a stacja znajduje się ok. 15 minut spacerem od promenady.
- Rowerem – w okolice jeziora prowadzą trasy R10 oraz szlaki rowerowe Kaszubskiego Parku Krajobrazowego.
Wejście na promenadę znajdziesz w centrum miejscowości, naprzeciwko ulicy Jana III Sobieskiego 7A. Do mariny można dotrzeć bezpośrednio od ulicy Kartuskiej, gdzie znajduje się niewielki parking.
Warto zobaczyć w okolicy
Pobyt w Stężycy warto połączyć z krótkim objazdem po Kaszubskim Szlaku Jeziornym.
- W Szymbarku znajduje się słynny Dom do góry nogami i Centrum Edukacji i Promocji Regionu.
- Zaledwie kilkanaście kilometrów dalej można wspiąć się na Wieżycę – najwyższe wzniesienie na Pomorzu z wieżą widokową i panoramą całego Pojezierza Kaszubskiego.
- W okolicy nie brakuje też klimatycznych gospodarstw agroturystycznych i pensjonatów z regionalną kuchnią
Dlaczego warto odwiedzić Stężycę
Stężyca to przykład, jak nowoczesna infrastruktura może harmonijnie współistnieć z naturą. Promenada i marina nad Jeziorem Raduńskim Górnym stały się symbolem nowoczesnych Kaszub – miejscem, gdzie można żeglować, spacerować i po prostu oddychać pełną piersią.
To doskonały cel na weekendowy wypad z Trójmiasta, rodzinny urlop lub romantyczny spacer nad wodą. A kto raz tu przyjedzie, zwykle wraca – bo trudno zapomnieć ten widok, gdy słońce powoli chowa się za linią lasu, a tafla jeziora zamienia się w złoto.
Komentarze (0)