reklama

Miesiąc Nowej Warszawskiej. ZTM: aktualna oferta jest minimalistyczna

Opublikowano:
Autor:

Miesiąc Nowej Warszawskiej. ZTM: aktualna oferta jest minimalistyczna - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Transport miejski Tramwaje kursują po najnowszym odcinku gdańskiej sieci tramwajowej już od ponad miesiąca. Zapytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego o to, jak ocenia funkcjonowanie sieci połączeń tramwajowych i autobusowych w nowym układzie.
reklama

Tramwaje w pierwsze kursy z pasażerami ruszyły w sobotę, 4 marca. Pierwszego dnia były to promocyjne przejazdy z Lawendowego Wzgórza na Chełm. Kolejnego dnia pierwsze regularne kursy na nowej trasie wykonały tramwaje linii nr 2.

Obecnie od poniedziałku do piątku Nową Warszawską obsługują linie 2, 4 i 11. Linia 4 jest traktowana przez ZTM jako wariant linii 2, który kursuje przez Dworzec PKS, zamiast Dworzec Główny. Pojazdy po nowym odcinku poruszają się z przyzwoitą częstotliwością co 5 minut w godzinach szczytu (z kilkoma wyjątkami), co około 10 minut poza szczytem (także z wyjątkami) oraz co 15 minut po godzinie 20.

W weekendy i święta Nową Warszawską obsługuje tylko linia nr 2, ale za to z większą niż pozostałe linie częstotliwością. W soboty kursy są wykonywane prawie przez cały dzień co około 10 minut, a po godzinie 20 co 15 minut. W niedziele i święta kursy do godziny 9 są wykonywane co pół godziny, potem do południa co 15 minut, a następnie co około 10 minut. Po godzinie 20 częstotliwość znów spada do co 15 minut.

Zapytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego, jak ocenia przygotowaną przez siebie ofertę po miesiącu funkcjonowania. Organizator przewozów uważa jednak, że na ocenę jest jeszcze za wcześnie.

- Jest jeszcze za wcześnie na ocenę liczby pasażerów. Tak krótki okres na ocenę nie jest miarodajny. Zazwyczaj czas adaptacji wynosi do pół roku – tłumaczy w rozmowie z portalem Puls Gdańska Sebastian Zomkowski, dyrektor ZTM Gdańsk.

ZTM nie pokusił się jeszcze o ocenę kursowania linii 4 z częstotliwością co 40 minut w godzinach międzyszczytowych. Jest to o tyle nietypowe działanie, że dotychczas gdańskie linie tramwajowe nie funkcjonowały z tak niską częstotliwością. Co więcej, takie częstotliwości nie są spotykane w innych miastach, poza Elblągiem i Górnośląskim Okręgiem Przemysłowym, którego sieć ma inną specyfikę, a tramwaje służą do przemieszczania się nie tylko po mieście, ale też pomiędzy miastami. ZTM podkreśla jedynie, że linia 4 nie jest sama w sobie pełną linią, a jedynie wariantem „dwójki”.

W niektórych miastach decyzje o ewentualnych modyfikacjach są jednak podejmowane szybciej. Przykładowo w ubiegłym roku w Poznaniu otwarto nową linię tramwajową do przystanku Błażeja na Naramowicach. Pierwsze kursy na nowej trasie rozpoczęły się pod koniec kwietnia. Już dwa miesiące później, pod koniec czerwca zdecydowano o dodaniu drugiej linii, gdyż pierwsza szybko okazała się niewystarczająca. 

Jest szansa na rozwój oferty?

Po miesiącu funkcjonowania nowej oferty ZTM podkreślił jedynie, że udało się zapobiec przepełnieniom tramwajów na Chełmie dzięki zwiększeniu liczby kursów.

- Liczba kursów w szczytach komunikacyjnych z Chełmu przed zmianami wynosiła: 18 kursów/godz. na ul. Witosa, 24 kursów/godz. na al. Sikorskiego, al. Armii Krajowej. Po zmianach 30 kursów/godz. Zwiększenie podaży miejsc zapobiegło przepełnieniom tramwajów – mówi dyrektor Zomkowski.

Aktualnie w godzinach szczytu tramwaje przez Chełm kursują co około 2 minuty, a poza szczytem i w weekendy co około 5 minut (w niedziele i święta rano oraz codziennie wieczorami co około 7,5 minuty). Występują jednak problemy z regularnością kursowania. Kursy „co około 5 minut” w praktyce oznaczają, że w krótkim odstępie jadą dwa tramwaje naraz, a potem kolejny może pojawić się nawet za 9 minut.

Niemniej po miarodajnym, zdaniem ZTM, okresie 6 miesięcy planowane są badania. Organizator nazwał aktualną siatkę połączeń „minimalistyczną” i dał nadzieję na rozbudowę oferty w przyszłości.

- Będą przeprowadzone badania i na podstawie wyników zostanie podjęta decyzja o modyfikacji. Być może uda znaleźć się rezerwy w układzie, by móc sieć zmodyfikować (np. uruchomienie relacji do Brętowa PKM). Aktualna oferta jest minimalistyczna z powodu ograniczeń finansowych – wyjaśnia Sebastian Zomkowski.

Obserwowane będą nie tylko linie tramwajowe, ale także autobusowe, które funkcjonują w okolicy Nowej Warszawskiej.

- Na linii 115 będą jeszcze trwały analizy, czy i w jakim stopniu nastąpiło obniżenie popytu. Na podstawie tych danych zostanie podjęta decyzja o ewentualnej modyfikacji oferty. Na linii 156 planowane jest skrócenie trasy linii do relacji: Kowale Szkoła Metropolitalna – Ujeścisko. Linia 174 zachowa swoją liczbę kursów i trasę – dodaje dyrektor ZTM.

O planowanym skróceniu linii 156 pisaliśmy kilka tygodni temu. Jak na razie plany skrócenia są kolejny raz odkładane w czasie.

[news:1417801]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama