Jak informuje Port Lotniczy Gdańsk, w całym 2021 roku odwołano zaledwie 15 na 30 000 zaplanowanych startów i lądowań. To oznacza, że 99,95% operacji lotniczych zostało wykonanych. Wspomniane nieliczne odwołania były spowodowane różnymi przyczynami, takimi jak m.in. decyzje linii lotniczych, czy brak uprawnień załogi. Warto podkreślić, że warunki pogodowe spowodowały odwołanie pięciu lotów. W tych przypadkach nie chodziło jednak o mgłę, lecz o intensywne opady śniegu oraz oblodzenie drogi startowej.
Osiągnięcie tak wysokiego odsetka zrealizowanych lotów było możliwe dzięki montażowi systemu nawigacyjnego ILS kategorii III B. Zanim gdańskie lotnisko wzbogaciło się o ten system, odwołania lotów z powodu pogody zdarzały się częściej.
- Należy odkreślić, że dzięki działaniu od stycznia 2021 roku najnowocześniejszego w Polsce systemu nawigacyjnego ILS (Instrument Landing System) kategorii III B lotnisko w Gdańsku nie straciło żadnej operacji. System umożliwia starty i lądowania nawet w dużej mgle. Minimalna widzialność na drodze startowej to zaledwie 75 metrów, a wysokość, na której załoga samolotu musi zobaczyć światła podejścia, spadła do zera – informuje Jarosław Trzoska, kierownik działu operacyjnego Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
W minionych dniach na Pomorzu szalały silne wichury, które jednak nie wpłynęły znacząco na ruch lotniczy w Gdańsku. Doszło do odwołania tylko kilku samolotów Polskich Linii Lotniczych LOT, co wynika z przyjętych przez przewoźnika ograniczeń dla określonych warunków pogodowych. Wiatry w naszym regionie wieją zgodnie z kierunkiem drogi startowej, dzięki czemu nie odnotowuje się odwołań lotów z powodu podmuchów bocznego wiatru.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.