SKM może zyskać nawet 30 nowych pociągów w ciągu 10 lat!

O planach zakupu taboru dla linii SKM w Gdańska do Wejherowa zarząd województwa dotychczas nie wspominał. Oczekiwano jedynie zakupu 10 sztuk nowych pojazdów przez samego przewoźnika. Potrzeby są jednak znacznie większe, gdyż jedynie 2 z 59 pojazdów SKMki mają mniej niż 30 lat.

- Do 2030 roku planowana jest wymiana starego taboru na nowy, min. 20 pojazdów czteroczłonowych. Będzie to nowy typ dedykowany do obsługi ruchu aglomeracyjnego Wejherowo-Gdańsk. Pojazdy będą lekkie i dużym przyśpieszeniem, o prędkości maksymalnej 80-100km/h - informuje w rozmowie z serwisem Puls Gdańska Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Urząd Marszałkowski dodaje, że plany sięgają dalej. Do 2040 roku w ramach drugiego etapu zakupów ma pojawić się 25 kolejnych pojazdów, o takich samych parametrach. Warto zauważyć, że będą to inne jednostki niż te, które planuje zakupić SKMka. Przewoźnik przygotowuje się do zakupu dwa razy dłuższych, bo aż ośmioczłonowych pojazdów.

Zaskoczenie, które cieszy

- Nie są nam znane te plany UMWP. Sądzimy jednak, że zakup taboru przez PKP SKM, jak i Województwo Pomorskie mogą być projektami komplementarnymi, a nie konkurencyjnymi. Należy pamiętać, że wzrost gospodarczy, z jakim mieliśmy do czynienia do lutego, powodował cykliczny wzrost przewozów pasażerskich w pociągach PKP SKM. Jeżeli do tego dodać wydłużenie linii SKM nr 250 do Wejherowa, możliwość obsługi taborem elektrycznym linii PKM oraz linii 201 i związany z tym wzrost liczby uruchamianych pociągów, to z całą pewnością realizacja obu tych projektów okaże się  uzasadniona - mówi w rozmowie z serwisem Puls Gdańska Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM w Trójmieście.

Połączone siły zakupowe SKM i UMWP powinny pozwolić na wycofanie nie tylko wszystkich niezmodernizowanych składów, ale także dużej części pojazdów starych, lecz zmodernizowanych. W pierwszej kolejności prawdopodobnie dojdzie do realizacji zamówienia przygotowywanego przez SKM. Przetarg, choć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, pojawi się jeszcze w tym roku.

- Obecnie negocjujemy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym kredyt na wkład własny, gwarancje skarbu państwa na jego zabezpieczenie i  zamierzamy w IV kwartale br. ogłosić przetarg na zakup taboru. Niestety, COVID 19 i drastyczny spadek przewozów spowodował, że konieczne stało się wykonanie nowej analizy finansowej. Właśnie ją skończyliśmy i przekazaliśmy do instytucji finansowych - tłumaczy przyczyny opóźnienia Tomasz Złotoś.

96% pojazdów ma ponad 30 lat

W 2016 roku trójmiejska SKM kupiła pierwsze od wielu lat nowe składy. Są to dwie czteroczłonowe jednostki serii 31WE Impuls. Są to pierwsze i jak dotąd jedyne składy SKM wyposażone w klimatyzację, a także dostosowane do wysokich peronów. Dzięki wysuwanym stopniom w pojazdach nie występuje problem dużej i niebezpiecznej luki między peronem a pojazdem. Składom pasażerowie zarzucali jednak przystosowanie wnętrza do podróży regionalnych, aniżeli do ruchu miejskiego. Wśród wad wymieniano m.in. zbyt dużą liczbę foteli, mało miejsca na rowery i zbyt małą liczbę miejsc stojących. Krytykowano także rozmiar foteli, które zdaniem części pasażerów zajmują za dużo miejsca. Sam przewoźnik pozytywnie ocenia czteroletnią eksploatację pojazdów.

- Jesteśmy zadowoleni z eksploatowanych przez nas pojazdów 31WE Impuls. Dzięki wysuwanym stopniom, umożliwiającym wygodne wsiadanie z peronów o różnej wysokości, to tabor bardzo uniwersalny. Nasze Impulsy są dość niezawodne, dobrze sprawują się w warunkach eksploatacji w  aglomeracji trójmiejskiej oraz w przewozach regionalnych. Biorąc jednak pod uwagę liczbę pasażerów PKP SKM przed pandemią koronawirusa, jeden czteroczłonowy pojazd może się sprawdzić jedynie poza godzinami szczytu. W porannym i popołudniowym szczycie wskazane byłoby zestawienie pociągu z dwóch takich jednostek. Z tego powodu Impulsy użytkowane przez PKP SKM najczęściej jeżdżą w takim właśnie zestawieniu - komentuje Tomasz Złotoś.