reklama

Zwieńczyć dzieło w niedzielne popołudnie. Lechia szykuje się na Koronę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zwieńczyć dzieło w niedzielne popołudnie. Lechia szykuje się na Koronę - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW niedzielę, 11 maja o godz. 12:15 w meczu 32.kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmie u siebie Koronę Kielce. Celem biało-zielonych będzie zdobycie trzech punktów, które mogą – pod warunkiem korzystnych rezultatów z innych boisk – zapewnić już definitywnie drużynie utrzymanie się w elicie na kolejny sezon. Co prawda goście przystąpią do spotkania osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników, ale tanio skóry nie oddadzą - to jest 4.nalepiej punktująca drużyna w 2025 roku.
reklama

Wyszli z dołka 

Koronę Kielce – podobnie jak Lechia Gdańsk - zmaga się z pewnymi problemami organizacyjnymi, choć Scyzoryki na nieporównywalnie mniejszą skalę.  

Po sezonie 2023/2024 doszło do wielu zmian w strukturach klubu, zapoczątkowane przez wcześniejszego prezydenta Kielc Bogdana Wentę, na mocy której z funkcji przewodniczącego rady nadzorczego odwołano Piotra Dulnika, prezesa Suzuki Motor Poland, wówczas sponsora strategicznego Korony (spółka przelewała 2 mln zł rocznie na konto zespołu).

Taka roszada, jak nietrudno się domyślić, oznaczała jednocześnie koniec współpracy przedstawiciela japońskiego producenta pojazdów z kielczanami i brak odpowiedniego dofinansowania.

reklama

Po wyborach samorządowych nowa głowa miasta Agata Wojda postanowiła wspomóc drużynę m.in. pożyczkami od trzech lokalnych spółek (1,8 mln zł), a także zwołała nadzwyczajną radę miasta i „dobiła” targu na niej, przeznaczając 8 mln zł na dokapitalizowane techniczne, żeby zniwelować długi spółki oraz zachować lepszą pozycję przetargową podczas sprzedaży klubu.

Bo to właśnie celem było obecnych władz Korony (obecnie prezesem jest Karol Jakubczyk, zastępując Łukasza Jabłońskiego, który podał się do dymisji) – spiąć budżet, tak aby niwelować problemy finansowe i z czystym sumieniem sprzedać klub prywatnemu inwestorowi. 

Nowy rozdział w historii Korony rozpoczął się 7 marca 2025 roku, bowiem tego dnia nowym właścicielem został Łukasz Maciejczyk, biznesmen z branży tytoniowej. Decyzją Rady Miasta Kielce nabył on 99% akcji spółki Korona S.A, właścicielem 1% pozostaje Miasto Kielce.

reklama

- Będąc wieloletnim kibicem Korony, przepełnia mnie radość na myśl o rozwoju Klubu, jego przyszłości i moim uczestnictwie w tym projekcie. Jeszcze raz dziękuję Pani Prezydent, Agacie Wojdzie oraz radzie miasta Kielce za zaufanie i dokonany wybór. Wierzę, że spowoduje to ustabilizowanie sytuacji spółki i sukcesy sportowe Korony Kielce. Dziękuję również wszystkim zaangażowanym w ten proces, przede wszystkim Kibicom Korony, którzy jak zawsze pokazali, że można na nich liczyć - mówił przedsiębiorca

A skoro już o kwestiach sportowych mowa Scyzoryki - w porównaniu do poprzednich lat - (a zwłaszcza rok temu, kiedy sensacyjnie pokonali w 34.serii gier Lecha Poznań na terenie rywala) – w tej edycji PKO BP Ekstraklasy bez większej „nerwówki” zapewniły sobie utrzymanie w lidze – na trzy kolejki przed końcem sezonu mają przewagę aż 15 „oczek” nad strefą spadkową i zajmują 9.miejsce.

reklama

SEZONY KORONY KIELCE PO AWANSIE DO EKSTRAKLASY W 2022 ROKU

2022/2023 – 13.miejsce
2023/2024 – 14.miejsce
2024/2025 – 9.miejsce*

*sezon trwa

Liczne osłabienia

Warto wspomnieć, że jeszcze po rundzie jesiennej zespół okupował dopiero 15.lokatę, ale dobre występy wiosną pozwoliły podopiecznym Jacka Zielińskiego „odbić się od dna” - są 4.najlepiej punktującą drużyną w 2025 roku.

CZOŁÓWKA TABELI PKO BP EKSTRAKLASY W 2025 ROKU (dane: 90minut.pl)

1.    Raków Częstochowa – 29 pkt.
2.    Pogoń Szczecin – 26 pkt.
3.    Lech Poznań – 25 pkt.
4.    Korona Kielce – 25 pkt.

W znakomitej dyspozycji są zwłaszcza ostatnio – od blisko miesiąca nie przegrali spotkania (3 zwycięstwa, 1 remis), zdobywając punkty m.in. w starciach z Widzewem Łódź (2:1), Piastem Gliwice (1:1), Jagiellonią Białystok (3:1) oraz GKS-em Katowice (2:1).

reklama

- Najlepszym podsumowaniem jest ostatnia bramka (decydujący gol w padł w 94.minucie autorstwa Błanika) i radość. Zespół nie załamał się po osłabieniach. Fajnie, że budujemy twierdzę Kielce i idziemy w górę tabeli. Duże słowa uznania dla chłopaków. – powiedział po spotkaniu z katowiczanami trener Jacek Zieliński 

Precyzując, do Gdańska zespół przyjedzie zdziesiątkowany - zabraknie dwóch zawodników podstawowego składu: Konstantinosa Soteriou oraz Martin Remacle, którzy doznali urazów tydzień temu. 

Ten pierwszy złamał nos i przeszedł już po operację - do momentu zejścia opuchlizny zawodnik nosi specjalnie dopasowaną maskę. Być może wróci do gry jeszcze tym sezonie, ale na pewno swój udział w kampanii 2024/2025 zakończył Belg - on ma uszkodzenia drugiego stopnia więzadła MCL i łąkotki przyśrodkowej w kolanie. Niepewny jest także występ Adriana Dalmau. Napastnik na chwilę obecną trenuje indywidulanie po kontuzji mięśnia dwugłowego uda. 

Lechia nie może zlekceważyć Korony 

Biało-zieloni są świadomi braków kadrowych zespołu z Kielc.

- Wiemy, że Korona Kielce ma problemy kadrowe i zdrowotne. Wiem, że jest jeden zawodnik ze złamanym nosem - zobaczymy, czy w ogóle zagra i czy sprawdzi się to, że ma nie zagrać (…)  – powiedział John Carver przed meczem

Dodając, że w szeregach biało-zielonych - oprócz Tomasa Bobcka i Adama Kardasia, którzy wcześniej doznali urazów - nie ma nowych kontuzji, a na dodatek na pełnych obrotach zaczął pracować Bogdan Sarnawski. Przypomnijmy, że Ukrainiec zmagał się z problemami w ścięgnie Achillesa. 

- Szymon bronił z drobnymi problemami (w meczu z Cracovią). Na szczęście trenował, tak samo jak Bohdan, co jest ważną wiadomością.

Dostępność praktycznie wszystkich zawodników (nikt nie pauzuje za kartki) z pewnością będzie dużym atutem przed niedzielnym spotkaniem dla Lechii, która może postawić kropkę nad „i” w kontekście utrzymania się w Ekstraklasie. 

- To będzie bardzo trudny mecz. Gramy z zespołem, który jest w lepszej formie niż my. Odkąd jestem tutaj, to Korona „pikuje” w górę i to jest na pewno najtrudniejszy mecz w ostatnim czasie. Rywal jest w bardzo dobrej formie i ma dużo zawodników, którzy mogą sprawić nam kłopoty (Błanik, Fornalczyk czy Szykawka). Musimy zrobić wszystko, aby wygrać.

Matematyczne dywagacje 

Jeżeli gdańszczanie wygrają z Koroną, a rywale w walce o ligowy byt, czyli Śląsk Wrocław oraz Puszcza Niepołomice nie zdobędą trzech punktów (odpowiednio w starciach z Górnikiem Zabrze, piątek godz. 20:30 oraz Stalą Mielec, poniedziałek, godz. 19:00), biało-zieloni na pewno zajmą nie niższą niż 16.lokatę w lidze. 

- Presja jest, aby wygrać każdy mecz. Chcemy jak najszybciej być bezpieczni. To, co mnie cieszy, to fakt, że piłkarze potrafią poradzić sobie z presją. Nie będę oglądał meczu Śląska, bo będę starał się być skoncentrowany na tym, co my musimy zrobić.

DOLNE REJONY TABELI PKO BP EKSTRAKLASY

 

źródło: flashscore.pl 

W przypadku remisu (a także podziale punktów w meczu Puszcza-Stal oraz przegranej Śląska) i założeniu, że w dwóch kolejnych spotkaniach biało-zieloni nie zdobędą trzech punktów (a reszta drużyn z dolnej części tabeli wygra swoje rywalizacje w 33.kolejce), mogą się utrzymać, lecz w spotkaniu ostatniej kolejki pomiędzy Puszczą a Śląskiem wrocławianie muszą zgarnąć pełną pulę.

Wówczas Śląsk oraz Lechia (i opcjonalnie Zagłębie Lubin, jeżeli również zremisuje w 32.kolejce, a potem przegra dwa ostatnie mecze sezonu) będą miały po 34 „oczka”. Zgodnie z regulaminem o kolejności w układzie sił zadecyduje „mała tabelka”, czyli bilans meczów bezpośrednich między ww. drużynami, a w niej Lechia zajęłaby 1.lokatę, co w ogólnym rozrachunku dałoby 14.miejsce na koniec sezonu. 

MECZE BEZPOŚREDNIE POMIĘDZY TYMI DRUŻYNAMI

Śląsk – Zagłębie 3:1, 0:3
Lechia – Zagłębie 1:1, 3:1
Śląsk – Lechia 1:1, 0:1 

1.    Lechia Gdańsk – 8 pkt. – 14.lokata na koniec sezonu
2.    Śląsk Wrocław – 4 pkt. (-2) – 15.lokata na koniec sezonu
3.    Zagłębie Lubin – 4 pkt. (-7) – 16. lokata na koniec sezonu - SPADEK

Gdyby tylko Śląsk i Lechia zrównaliby się punktami, również biało-zieloni znaleźliby się nad strefą spadkową, ale wówczas zajęliby 15.lokatę, ponieważ wtedy bierzemy pod uwagę starcia pomiędzy zaprzyjaźnionymi klubami, a ten bilans jest na korzyść gdańszczan (1:0, 1:1).

BILANS MECZÓW BEZPOŚREDNICH POMIĘDZY LECHIĄ A ŚLĄSKIEM

1:1 – jesienią, 1:0 – w rundzie wiosennej 

Również Lechia, zdobywając punkt z Koroną się utrzyma, gdy Stal wygra z Puszczą oraz dwa kolejne swoje spotkania, a Zagłębie przegra lub zremisuje w ten weekend z Widzewem Łódź i nie zdobędzie punktów w ciągu kolejnych tygodni - wtedy bez znaczenia będzie starcie Puszczy ze Śląskiem. W dwóch kolejnych kombinacjach Lechia zajęłaby 15.lokatę.

To tylko jedne z nielicznych matematycznych rozważań, zatem niech po prostu Lechia zdobędzie trzy punkty teraz i basta.

Last dance Carvera?

Na konferencji prasowej Anglik odniósł się do najnowszych doniesień medialnych, według których miałby opuścić Gdańsk za kilka tygodni. 

- Kiedy przyjechałem tutaj w grudniu miałem konkretne zadanie: utrzymać Lechię w Ekstraklasie. I na chwilę obecną koncentruję się wyłącznie na tym. Skupiamy się na trzech ostatnich meczach. Nie jestem w stanie teraz przewidzieć przyszłości. Po sezonie usiądziemy i porozmawiamy – powiedział Carver 

Dyplomatyczna odpowiedź 60-latka, który nie chce po prostu dolewać oliwy do ognia przed tak ważnymi meczami sezonu, aczkolwiek wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że trener jednak nie przedłuży umowy z Lechią Gdańsk, ponieważ – jak donoszą niektóre źródła – raczej nie jest zadowolony wieloma „problemami organizacyjnymi”, które trapią klub od dłuższego czasu, wliczając m.in. brak regularnej płatności pensji.

Paolo Urfer jednak namawia go do pozostania w Lechii, wskaże w umowie ma zapisaną klauzulę, która automatycznie przedłuża mu kontrakt, gdy zrealizuje ww. cel na boisku, ale okazuje się, że ona jest nic warta, a sam Carver nie musi jej wcale zaakceptować. 

Temat podchwyciły już ukraińskie portale internetowe, sugerując że nowym szkoleniowcem zostanie Witalij Ponomarow. Obecność 50-latka w Lechii byłaby nieprzypadkowa – w końcu w szeregach gdańszczan jest już kilku Ukraińców, a sam ma „mieć doskonałą znajomość” ich potencjału piłkarskiego.

Lepiej takie doniesienia przyjmować na chłodno, ponieważ i tak w najbliższym czasie ruszy „giełda nazwisk”, a nie każdy przedstawiony w eterze potencjalny kandydat może faktycznie być w szeregu zainteresowań włodarzy biało-zielonych.

Kibicu, chodź na mecz

W każdym razie, piłkarze jeszcze muszą swoją „robotę” wykonać na placu gry. Dobrze byłoby, gdyby nie grali przy pustych trybunach, stąd po raz kolejny dział marketingu wpadł na kolejny niekonwencjonalny pomysł zaaktywizowania kibiców podczas starcia z Koroną. 

Przeanalizowano frekwencję z trzech ostatnich spotkań Lechii Gdańsk z Koroną Kielce, która wynosiła następująco:

2022/2023 (06.08.2022) – 8 370 widzów
2019/2020 (21.09.2019) – 11 708 widzów
2018/2019 (31.08.2018) – 13 872 widzów

Dane uśredniono i okazało się, że na ww. spotkania przyszło 11 316 osób, co było punktem wyjścia do ustalenia nowej kampanii marketingowej. 

Jeżeli w spotkaniu z kielczanami frekwencja przekroczy wspomniane 11 316 widzów, bilety na mecz ostatniej kolejki z GKS-em Katowice będą tańsze o 8%, natomiast zniżka może się podwoić, gdy na trybunach stadionu podczas spotkania 32.kolejki Ekstraklasy zasiądzie powyżej 13 872 osób (przekraczając tym samym wynik z sierpnia 2018).

Rozwiń

Na chwilę obecną wejściówki kupiło 6 187 fanów (stan na 08.05. - można je nabyć cały czas na stronie bilety.lechia.pl oraz w punktach stacjonarnych).

Początek starcia o godz. 12:15. Transmisja w Canal+Sport 3, Canal+ 360

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo