reklama

Miasto pomoże Lechii

Opublikowano:
Autor:

Miasto pomoże Lechii - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportLechia Gdańsk na chwilę obecną jest bez licencji na grę w Ekstraklasie w kolejnym sezonie z powodu „mało wiarygodnych prognoz finansowych”. Sytuacji bacznie przygląda się miasto Gdańsk, które zadeklarowało pomoc finansową biało-zielonym pod warunkiem, że na wywalczą na boisku utrzymanie w lidze.
reklama

Trzęsienie ziemi w Gdańsku

Przypomnijmy: 29 kwietnia gruchnęła bardzo smutna wiadomość z piłkarskiej centrali – otóż Komisja ds. Licencji Klubowych rozpatrzyła wnioski klubów o przyznanie licencji na grę w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy oraz rozgrywkach klubowych UEFA w sezonie 2025/2026. Większość z nich weryfikację przeszła pozytywnie, ale poza jednym wyjątkiem. 

- Komisja postanowiła nie przyznać klubowi Lechia Gdańsk licencji upoważniającej klub do uczestnictwa w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2025/2026 w związku z niespełnieniem kryterium F.05 (Prognoza finansowa). – czytaliśmy w komunikacie

Czym jest ów podpunkt? Wnioskodawca (Lechia) musiała sporządzić i przedłożyć prognozę finansową obejmującą okres od 31 grudnia roku kalendarzowego poprzedzającego rok kalendarzowy, w którym rozpoczyna się dany Sezon Licencyjny do 30 czerwca kończącego Sezon Licencyjny (okres kolejnych 18 miesięcy), w celu udowodnienia Licencjodawcy zdolności do kontynuacji działalności do końca Sezonu Licencyjnego, która – jak się okazało – nie spotkała się z aprobatą Komisji.

reklama

Lechia oczywiście ma prawo podważyć tą decyzję - przysługuje im odwołanie za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie pięciu dni od daty ich otrzymania, czyli do 4 maja.

-Wniosek zostanie odpowiednio uargumentowany i uzupełniony o dodatkową dokumentację w celu otrzymania prawa do rywalizacji w Ekstraklasie w sezonie 2025/2026"- odpowiedzieli w komunikacie biało-zieloni

Gdańsk zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji 

Szok w obozie biało-zielonych był dość duży, ponieważ – jak wspominaliśmy w ostatnim artykule – wszystkie zobowiązania względem interesariuszy miały zostać spłacone (m.in. zaległości względem byłego piłkarza Lechii Ilkaya Durmusa), co miało być „checkpointem” do uzyskania licencji. 

reklama

Problem w tym, że wydane pieniądze mocno nadszarpnęły budżet klubu, co zaniepokoiło piłkarską centralę, jak i organizatora rozgrywek, podając kilka przyczyn w rozmowie z miastem Gdańsk dlaczego postanowiły nie przyznać - na chwilę obecną – możliwości gry w elicie na kolejną rok.

  • pieniądze z licencji telewizyjnej za transmisje meczów to ponad 11 mln zł. Lechia wydała już z tej kwoty a conto ok. 800 tys. zł na pokrycie zobowiązań wobec Ruchu Chorzów, z którego do Gdańska przyszedł Tomasz Wójtowicz
  • pieniądze ze sprzedaży biletów na mecze ligowe i pamiątek klubowych - nie jest to kwota, która może obecnie cokolwiek uratować, bowiem na mecze Lechii przychodzi często poniżej 10 tys. widzów
  • także pieniądze pozyskane od mniejszych sponsorów niewiele zmienią, bowiem jednym z głównych problemów gdańskiego klubu jest brak głównego sponsora. To ostatnie jest skutkiem publikacji prasowej sprzed roku, która zarzuciła prezesowi Lechii, Paolo Urferowi, powiązania finansowe z Rosją - co wypłoszyło poważne firmy na polskim rynku. Wytoczony dziennikarzowi przez prezesa Urfera proces o zniesławienie ślimaczy się w sądzie, więc głównego sponsora w Lechii nie należy się spodziewać w najbliższych miesiącach. 
 

reklama

Magistrat nie pozostaje obojętny problemom Lechii i deklaruje pomoc finansową w wysokości 10 mln zł, ale pod jednym warunkiem – biało-zieloni muszą po 34.kolejce zając nie niższą pozycję w tabeli niż 16., czyli słowem: utrzymać się w lidze.

- Jest to górna kwota - podkreśla Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska. - Liczę na to, że również właściciele firm i sponsorzy będą wspierać klub po to, żeby rzeczywiście te środki finansowe były zapewnione na kolejny sezon.

Gdańsk wysłał już stosowne gwarancje do PZPN-u. 

Gra o wielką stawkę 

Do końca rozgrywek pozostały jeszcze cztery kolejki – na chwilę obecną biało-zieloni zajmują 15.lokatę w tabeli, pierwszą gwarantującą utrzymanie i mają trzy „oczka” przewagi na 16. Puszczą Niepołomice. 

reklama

W ten weekend Lechia pojedzie do Krakowa zmierzyć się z Cracovią (4.05, godz. 14:45), a potem ją czekają jeszcze rywalizacje z Koroną Kielce (11.05., godz. 12:15), Pogonią Szczecin (17.05, godz. 14:45), GKS Katowice (24.05, godz. 17:30).

Rozwiń

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo