Świetni w Europie, ale…
W ostatnich tygodniach cała piłkarska Polska żyła występami zarówno Jagiellonii Białystok oraz Legii Warszawa w fazie pucharowej UEFA Conference League. W przeciwieństwie do Dumy Podlasia Wojskowi wiosną wznowili udział w trzeciej w hierarchii rozgrywkach europejskich od 1/8 finału, w której pokonali w dwumeczu po dogrywce norweskie Molde (2:3,0:2), dzięki czemu uzyskali prawo gry w walce o półfinał.Poprzeczka została postawiono dość wysoko, bowiem – zgodnie z losowaniem – trafili na Chelsea FC, faworytów do wygrania „mini Ligi Europy”. Warszawiacy walczyli dzielnie, ale nie byli w stanie sprostać jakości rywalom, przegrywając w dwóch meczach 2:4, choć czwartkowe spotkanie padło łupem drużyny Goncalo Feio na Stamford Bridge (2:1).
- Fantastycznie byłoby być w półfinale… Bardzo godna kampania, również dla Jagiellonii. To nasi ligowi rywale, ale kiedy dochodzi do momentu, gdy reprezentujemy polską piłkę, to należy to docenić. To było nieustanne pokonywanie różnych przeszkód – już od eliminacji, w których ogrywaliśmy trudnych rywali. Fazę ligową zaczęliśmy od czterech zwycięstw, przy których nie straciliśmy bramki. Potem były duże problemy kadrowe i chęć utrzymania w TOP 8 za wszelką cenę. Później trafiliśmy na świetne Molde, następnie na Chelsea. – tak podsumował występ swoich podopiecznych Portugalczyk
Zresztą, Legia, a także Jagiellonia wyrównały najlepszy wynik polskiej drużyny w Lidze Konferencji – także na tym etapie zakończyła się przygoda Lecha Poznań dwa lata temu.
POLSKA W LIDZE KONFERENCJI EUROPY (od sezonu 2021/2022)
2021/2022:
Raków Częstochowa – 4.runda eliminacji
Pogoń Szczecin – 2.runda eliminacji
Śląsk Wrocław – 3. runda eliminacji
2022/2023:
Raków Częstochowa – 4.runda eliminacji
Pogoń Szczecin – 2.runda eliminacji
Lechia Gdańsk – 2.runda eliminacji
Lech Poznań – ćwierćfinał
2023/2024:
Legia Warszawa – 1/16 finału
Lech Poznań – 3.runda eliminacji
Pogoń Szczecin – 3.runda eliminacji
2024/2025:
Wisła Kraków – 4.runda eliminacji
Śląsk Wrocław – 3.runda eliminacji
Legia Warszawa – ćwierćfinał
Jagiellonia Białystok – ćwierćfinał
Fatalni w lidze, zatem potrzebna jest rewolucja
Dobre występy na arenie europejskiej pozwoliły stołecznemu klubowi na duży zastrzyk pieniężny, bowiem UEFA wypłaci Legii aż 11 mln 649 tys. euro, czyli blisko 50 mln (według aktualnych kursów).Z pewnością takie „doładowanie” finansowe pozwoli drużynie, a zwłaszcza staremu-nowemu dyrektorowi sportowemu Michałowi Żewłakowowi na dokonanie odpowiednich wzmocnień na letnim okienku transferowym. Przypomnijmy, że 102-krotny reprezentant Polski oraz były zawodnik Legii (2011-2013) wrócił w marcu do klubu w tej roli po ośmiu latach przerwy (czerwiec 2013 – wrzesień 2017).
To niejedyne „transfery” wewnątrz Legii – w Wielką Sobotę oficjalnie zatrudniono na stanowisku kierownika sportowego Fredi Bobić. 53-latek w trakcie zawodowej kariery występował na pozycji napastnika, zaliczając pobyty w takich ekipach, jak VfB Stuttgart, Bolton, Borussia Dortmund, Hannover 96 czy Hertha Berlin. Ponadto, zanotował 37 występów w dorosłej kadrze Niemiec i zdobył z nią m.in. mistrzostwo Europy w 1996 roku.
Następnie po przejściu na sportową emeryturę odnajdywał się w roli wspomnianego kierownika czy dyrektora sportowego. Pełnił je w pierwszej oraz ostatniej z wymienionych wyżej drużyn oraz Eintrachcie Frankfurt.
- Dołączenie do Legii Warszawa to dla mnie ogromny zaszczyt i wyzwanie. Klub ma wielkie ambicje, a ja jestem gotowy wspierać drużynę w osiąganiu kolejnych sukcesów. Widzę tutaj ogromny potencjał – zarówno w pierwszym zespole, jak i w zespołach młodzieżowych. Moim celem jest rozwój pionu sportowego w klubie, dzięki czemu Legia będzie regularnie odnosić sukcesy w Polsce i na arenie międzynarodowej. Z mojego doświadczenia wiem, jak ważne jest budowanie stabilnych fundamentów i procesów, które będą służyć klubowi przez lata - powiedział Niemiec
Postawienie na poważne i znane nazwiska w pionie organizacyjnym mają w dłuższym okresie przywrócić świetność klubowi (czytaj: mistrzostwo kraju, na które czekają już cztery lata), bowiem – w przeciwieństwie do zmagań na arenie europejskiej – na krajowym podwórku radzą sobie przeciętnie – po 28.kolejkach zajmują 5.lokatę z dorobkiem 44 punktów i mają stratę aż 15 „oczek” do liderów Rakowa.
W tej chwili są poza strefą gwarantujące europejskie puchary z małymi szansami na do odrobienie strat (do podium tracą już 11 punktów), ale przepustkę do nich mogą wywalczyć przez zdobycie Pucharu Polski – 2 maja zmierzą się z Pogonią Szczecin na PGE Narodowym. Jeżeli to spotkanie wygrają, wywalczą prawo udziału w eliminacjach do UEFA Europa League.
Grać swoje i nie bać się rywala
- Gratuluję Legii wczorajszego występu. Wiem, jak ciężko jest pojechać na Stamford Bridge i osiągnąć dobry wynik. Zasłużyli na zwycięstwo, byli niesamowici. Plan taktyczny był wspaniały i pokazali dużą energię od pierwszej do ostatniej minuty. To pokazuje, że zespoły z Ekstraklasy są w stanie rywalizować z drużynami z Premier League. Chciałbym również wspomnieć o Jagiellonii. Bardzo dobrze grali z Realem Betis i to duży szacunek także dla Ekstraklasy. Wiemy, że przed nami ciężki mecz w poniedziałek w Warszawie, ale jedziemy z dobrym nastawieniem i bez strachu – komplementował przed meczem trener Lechii John Carver
Na zupełnie innym biegunie są biało-zieloni, którzy po wygranej w pełnym zwrotów akcji ze Stalą Mielec (3:2), muszą być cały czas na baczności. Co prawda wyszli ze strefy spadkowej po poniedziałkowym starciu, ale żeby na poważnie myśleć o utrzymaniu się w elicie, potrzebują serii punktowej.
- Jeśli będziemy mieli za dużą pewność siebie, to będziemy mieli kłopoty. Już pokazaliśmy, że potrafimy rywalizować z tymi zespołami z czołówki. Musimy być cierpliwi w meczu z Legią i musimy być zdyscyplinowani. Jeśli nie, to zostaniemy ukarani
Trener powtórzył to, co mówił przed poprzednim meczem – Lechia całkiem dobrze sobie radzi za jego kadencji z drużynami ze ścisłej czołówki, tyle że kiedy gra na własnym terenie, a nie na wyjeździe, co potwierdzają statystyki.
LECHIA Z "TOP 5" ZA KADENCJI CARVERA
Raków Częstochowa (w) – 3:1
Lech Poznań (d) – 1:0
Jagiellonia Białystok (d) – 1:0
Pogoń Szczecin (w) – jeszcze nie grali
- Na pewno będziemy chcieli odpowiednio ustawić zespół. I pojedziemy tam z większą pewnością siebie po ostatnim wyniku. Kiedy patrzę na Legię z wczoraj i na to, gdzie są w lidze, to uważam, że są w złym miejscu. To bardzo dobry zespół. Musimy dać z siebie wszystko, każdy będzie musiał zagrać na maksa
Tym bardziej, że wszystkich zawodników z pola (poza juniorem Adamem Kardasiem) będzie miał dostępnych w Poniedziałek Wielkanocny. Zabraknie na 100% z kolei bramkarza Bogdana Sarnawskiego, który już tydzień był poza składem.
- Ma stan zapalny w ścięgnie i ten problem ciągnie się dość długo - od obozu w Turcji
Lechia gra w Wielkanoc? To norma
A skoro o świętach mowa, to jak drużyna będzie je spędzać, skoro czeka ich wyjazd do stolicy?
- Ja nie pójdę do kościoła, ale na pewno będę się modlił o dobry wynik. To ważny czas dla zawodników, ich rodzin i przyjaciół. Oczywiście mimo tego, że jesteśmy w pracy mam nadzieję, że zawodnicy spędzą dobrze czas w Wielkanoc
To zresztą nie pierwszy raz, kiedy biało-zieloni grają swoje spotkanie na poziomie elity w wolnym dniu od pracy – w ciągu ostatnich 17 lat mieli okazję wystąpić w 12 takich rywalizacjach.
Bilans nie przemawia na za gdańszczanami – 4 zwycięstwa, 2 remisy, 6 porażek. Najbardziej pamiętną potyczką były Derby Trójmiasta z 2017 roku, które padły łupem Lechii Gdańsk 2:1 po bramkach Marco Paixao i Sławomira Peszko.
LECHIA GDAŃSK W PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY
2023 - 0:1 z Jagiellonią Białystok
2022 - 3:1 z Górnikiem Zabrze
2021 - 3:1 z Zagłębiem Lubin
2020 - nie grano
2019 - 0:2 z Piastem Gliwice
2018 - 0:1 z Koroną Kielce
2017 - 2:1 z Arką Gdynia
2016 - nie grano
2015 - 2:3 z Cracovią
2014 - nie grano
2013 - 0:0 z Wisłą Kraków
2012 - 0:1 z Zagłębiem Lubin
2011 - 2:1 z Legią Warszawa
2010 - 2:2 z Zagłębiem Lubin
2009 - 1:2 z GKS-em Bełchatów
Bilans: 4 zwycięstwa, 2 remisy, 6 porażek
Klub również nie zapomina o kibicach z okazji Wielkanocy i przygotował dla nich niespodziankę, ukrywając w dwunastu różnych zakątkach Gdańska vouchery na mecz z Piastem (26 kwietnia, godz: 14:45)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.