Zmiana warty w bramce już na stałe?
Wydawałoby się, że Szymon Weiruach, który miał duży wpływ na zwycięstwo w derbach Trójmiasta (jego interwencja przy uderzeniu Kocyły w doliczonym czasie gry przy stanie 1:0 uchroniła zespół nie tylko od utraty gola, ale także pozwoliła cieszyć się z pierwszych trzech punktów w tym sezonie), zaskarbił sobie tym samym sympatię sztabu szkoleniowego i wystąpi w meczu z Jagiellonią Białystok.Nic bardziej mylnego - swój debiut w biało-zielonych barwach zanotował Alex Paulsen. Przypomnijmy, że Nowozelandczyk został na rok wypożyczony z Bournemouth. To jedyna zmiana w składzie Lechii względem poprzedniego spotkania.
Warto wspomnieć, że nowy bramkarz podobnie jak Tomas Bobcek oraz Matus Vojtko (on z kolei jest jeszcze na liście rezerwowej - Słowacja), Mohamed Awad Alla (ZEA), Alvis Januzems (Łotwa) zostali powołani do swoich kadr narodowych na zbliżającą się przerwę reprezentacyjną.
Piłka nożna dla każdego
Niedzielnemu spotkaniu towarzyszyła akcja „Stadiony Bez Barier”. To ogólnopolska inicjatywa, która ma celu promowanie ideę otwartości i integracji oraz udowodnienie, że stadion może być miejscem bezpiecznym, dostępnym i przyjaznym dla wszystkich kibiców. Akcja od lat zachęca osoby z niepełnosprawnościami do przeżywania piłkarskich emocji z trybun.Podczas dwóch kolejek ligowych (7. i 8.) hasło kampanii będzie obecne na każdym stadionie drużyny PKO BP Ekstraklasy oraz pojawi się na banerach, w spotach wideo, a wyprowadzać piłkarzy na murawę będą kibice z niepełnosprawnościami.
Dwa celne ciosy
Mecz dość stopniowo się rozkręcał, bowiem dopiero w 26.minucie oglądaliśmy pierwszą groźną akcję - Bobcek ściągnął uwagę dwóch defensorów i zrobił wolne miejsce Viunnykowi. Ukraniec, wychodzący na wolną pozycję, oddał niecelny strzał z okolic pola karnego.Dość szybko niewykorzystana okazja gdańszczan się zemściła na nich. 60 sekund później Wojtuszek znakomicie znalazł dośrodkowaniem na 11.metr, ustawionego między Jaunzemsem oraz Diaczukiem, Dimitrisa Rallisa. Choć "główka" Greka otarła się o końcówki palców Paulsena, ostatecznie wpadła do siatki.
Mimo to, Lechia wciąż dochodziła do sytuacji bramkowych jak chociażby w 38.minucie - Januzems sprytnie wypatrzył nieobstawionego na skrzydle Kapicia. Kapitan zewnętrzną częścią stopy zagrał w stronę Bobcka, który został zatrzymany przez Ambramowicza. Bramkarz próbę Słowaka przeniósł nad poprzeczką.
Duma Podlasia podwyższyła prowadzenie w 43.minucie. Pozo "nawinął" Olssona w bocznej strefie boiska i zagrał futbolówkę w stronę Jesusa Imaza. Hiszpan, choć miał wokół siebie mnóstwo nierówności na murawie, zdołał oddać czysty strzał "z pierwszej piłki", który odbił się od obramowania bramki i wylądował w siatce. Dla napastnika ten gol miał szczególny wymiar, bowiem już setny raz w barwach Jagiellonii trafił do siatki, za co został nagrodzony przez władze klubu w przerwie spotkania.
Lechii odcięło prąd
Dało się wyczuć, że gdańszczanie stracili impet na boisku w drugiej połowie. Jedyną w miarę składną okazję biało-zieloni stworzyli dopiero w końcówce spotkania - Awad Alla świetnie wypatrzył Bobcka w polu karnym, ale Słowakowi zabrakło zimnej krwi w sytuacji "sam na sam" i uderzeniem zewnętrzną częścią stopy trafił w nogę Abramowicza.Dla Jagiellonii taki obraz gry był dla wodą na młyn, bowiem najmniejszym nakładem sił (a przypomnijmy, że kilka dni temu walczyli w play-offach do fazy ligowej UEFA Conference League) odnieśli kolejne zwycięstwo ligowe.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Bramki: Dimitris Rallis (27'), Jesus Imaz (43')Jagiellonia Białystok:
Abramowicz - Wojtuszek, Vital, Stojinovic, Wdowik - Romanczuk (59' Flach) - Pozo (89' Polak), Drachal, Imaz (77' Jackson), Pietuszewski (77' Cantero) - Rallis (59' Pululu)
Lechia Gdańsk:
Paulsen - Jaunzems, Diachuk, Olsson, Vojtko - Mena, Kapić (85' Głogowski), Zhelizko, Sezonienko (57' Awad Alla) - Bobcek, Viunnyk (57' Neugebauer)
Komentarze (0)