reklama

Monika Chabior: propozycje ministra Czarnka są niezwykle niebezpieczne

Opublikowano:
Autor:

Monika Chabior: propozycje ministra Czarnka są niezwykle niebezpieczne - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Opinie i komentarzeZ zastępczynią prezydent ds. rozwoju społecznego i równego traktowania Moniką Chabior, o planowanych zmianach w edukacji, programie ZdrovveLove oraz wsparciu osób LGBT, rozmawia Krzysztof Kalkowski.
reklama

Krzysztof Kalkowski: Jak ocenia Pani propozycje zmian w edukacji, które od kilku tygodni prezentuje na konferencjach prasowych oraz w mediach minister Przemysław Czarnek?

Monika Chabior: Jest kilka różnych propozycji. Trzeba mieć świadomość, że to nie jest tylko ten głośny projekt dotyczący zwiększania uprawnień kuratorów oświaty. Z perspektywy dużego samorządu, który zarządza siecią kilkuset szkół, dwustu pięćdziesięciu budynków i prawie jedenastu tysięcy nauczycieli, takie propozycje są niezwykle niebezpieczne.

W Gazecie Wyborczej została opisana sytuacja warszawskiego szpitala, który został przejęty przez rządowego komisarza. W czasie, kiedy zarządzał nim komisarz, pojawiło się 20 milionów złotych długu. Teraz nie wiadomo co zrobić z tym długiem oraz kto za niego odpowiada. I martwię się, że propozycje dotyczące zmiany udziału głosów podczas wyboru dyrektora placówki (obecnie samorząd i kuratorium posiadają po 3 głosy, po zmianach samorząd ma mieć nadal trzy, zaś kuratorium pięć), spowodują, że staniemy się jedynie dostarczycielem infrastruktury, którą chcemy modernizować, ale będą nią zarządzać osoby, które nie będą z nami we właściwym, roboczym kontakcie. Wpływ na wybór dyrektorów, stracić ma również środowisko szkolne, którego głos w tej chwili ma duże znaczenie. 

reklama

Popatrzmy na dysproporcje budżetowe, subwencja rządowa na szkoły sięga 53%, a gdański samorząd dokłada 47%. Do tego na przykład w tym roku trzeba doliczyć 130 mln złotych na infrastrukturę, przez co ta proporcja jest jeszcze bardziej zaburzona. Byłaby to niesprawiedliwość, że nie moglibyśmy zadbać o szkoły też z perspektywy managerskiej. Niesie to za sobą też ogromne ryzyka zarządcze. Zatrudniając dyrektorów, musimy pytać o to, czy potrafią zarządzać zespołem, czy potrafią zbudować zespół, który będzie dbać o kwestie wychowawcze, prawne, rozliczeń dotacji czy infrastrukturę. Te wszystkie rzeczy są ważne. Jeżeli nie mamy pewności, że ta osoba jako manager zagwarantuje, że młodzież, rodzice, nauczyciele, pracownicy niepedagogiczni będą dobrze zaopiekowani, to jest to bardzo niebezpiecznie. Niebezpieczne z punktu widzenia dobra publicznego, jakim są nasze szkoły.

reklama

Ogromnie niepokojący jest też pomysł dotyczący możliwości odwoływania dyrektorów po kontrolach. Dlaczego to jest niepokojące? To jest normalne, że są kontrole i rekomendacje dotyczące zmian. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Natomiast sytuacja, w której kurator może odwołać dyrektora i będzie brany pod uwagę jedynie punkt widzenia kuratorium, budzi naszą obawę. Ta cała sytuacja powoduje zastraszanie środowiska dyrektorskiego oraz nauczycielskiego.

Czy może to spowodować, że trudniej będzie znaleźć kandydatów na stanowisko dyrektora szkoły?

Już teraz liczba kandydatów na stanowiska dyrektorskie nie jest duża, a to, co dzieje się po reformie i strajku nauczycieli powoduje, że szkoła jest coraz mniej atrakcyjnym miejscem do pracy. Jeszcze w tej chwili widzimy super zaangażowanych pracowników, pedagogów i pedagożki, ale Ci ludzie są pod ostrzałem. Za chwilę nie będziemy mieli kogo zatrudniać. Doskonale wiemy, że wynagrodzenia w sferze budżetowej nie są wspaniałe, a w porównaniu z tym, co się dzieje na rynku pracy poza sektorem publicznym, jest to coraz mniej atrakcyjna oferta. 

reklama

W momencie, kiedy praca w szkole będzie bardzo nieatrakcyjna, naznaczona ogromnymi niebezpieczeństwami wynikającymi z kontroli i kwestiami kontroli ideologicznej, to znajdziemy się w sytuacji, w której nie wiemy, kto będzie zarządzać naszymi szkołami i kto będzie chciał w szkołach pracować.

A propozycje zmian związanych z szeroko pojętą ideologią?

To, co wychodzi obecnie z Ministerstwa pod kątem ideologicznym, jest absolutnie w kontrze do tego, jak rozwija się współczesne myślenie o szkole – nowych metodach nauczania, zachęcaniu uczniów do krytycznego myślenia oraz rozwijania kompetencji współpracy. Te pomysły są zawężające, zniechęcające do dociekania i samodzielnego myślenia, są niebezpieczne.

Z naszej perspektywy, jako samorządu, chcielibyśmy współpracować z organizacjami pozarządowymi i obawiamy się, że wyłącznie koncesjonowane organizacje będą mogły współpracować. Nie chodzi o ocenianie pomysłów czy projektów, a koncesjonowanie organizacji. Nasuwają się tutaj takie bardzo nieprzyjemne skojarzenia, z koncesjonowaniem organizacji za naszą wschodnią granicą. W tej chwili mówimy o tych, które mają pracować ze szkołami, natomiast pan minister Czarnek moim zdaniem ma taką wizję Polski, nie tylko szkoły. Jest to bardzo niepokojące.

reklama

Minister Edukacji i Nauki proponuje również, aby uczniowie musieli wybierać pomiędzy nauką religii lub etyki. Obecnie 27 procent uczniów szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych w Gdańsku nie uczęszcza na żadne z tych zajęć. Ilu nauczycieli tych przedmiotów będzie brakowało? Ile kosztowałoby to gdański budżet?

W tej chwili tych wyliczeń jeszcze nie mamy. Tutaj wiele aspektów jest ważnych. Każdy ma prawo uczyć się swojej religii w publicznej szkole i zatrudniamy nauczycieli nie tylko religii katolickiej, ale również innych. Każdy też powinien być wolny od bycia nawracanym na jakąkolwiek religię w publicznej szkole.

W tej propozycji największą obawę budzi fakt, że z uwagi na brak wystarczającej liczby osób chcących uczyć etyki, te kwalifikacje zdobędą osoby uczące religii. Budzi to niepokój niektórych rodziców, że podczas lekcji etyki będą przekazywane nie tylko treści dotyczące etyki czy religioznawstwa, ale typowo religii.

[news:1093079]

Czy koncesjonowanie organizacji współpracujących ze szkołami może spowodować koniec takich programów jak ZdrovveLove?

ZdrovveLove jest programem medycznym, który zawiera moduł edukacyjny. Myślę, że obawa o ZdrovveLove jest zawsze. W każdej chwili w obecnym porządku politycznym jest obawa o program. Niemniej, jest to program przyjęty przez gdańską Radę Miasta.

Dodatkowo, kiedy rozmawialiśmy z młodzieżą, podczas konferencji „Szkoła po pandemii”, jedną z ważniejszych rekomendacji była edukacja seksualna we wszystkich szkołach. Tego chcą młodzi ludzie. Liczba uczniów, którzy chcieli uczestniczyć w tych zajęcia, zwiększa się. Nie mówię, że jest ona oszałamiająca. W roku szkolnym 2019/20 w zajęciach udział wzięło ponad 380 uczniów, natomiast w roku covidowym zajęcia nie mogły się odbywać.  

Byli jednak uczniowie, którzy chcieli wziąć udział w zajęciach, ale w ich szkole zajęcia nie były organizowane.

Rada Rodziców ma też swoją rolę w tym, aby program mógł zaistnieć w danej szkole. Pandemia oraz reforma nauczyły nas jednego – trzeba być elastycznym i być z ofertą tam, gdzie są ludzie. Będziemy poszukiwać lepszych rozwiązań. Obecnie jesteśmy na etapie ewaluacji programu ZdrovveLove przez firmę zewnętrzną, która profesjonalnie bada opinię osób biorących udział w programie.

Przed pandemią wiceprezydent Piotr Kowalczuk zapowiadał debatę dotyczącą edukacji seksualnej, Pani zaś w styczniu tego roku zapowiadała powołanie zespołu, który opracuje nowy program zająć z edukacji seksualnej w gdańskich szkołach. Zostaną do tego zespołu zaproszone organizacje otwarcie krytykujące obecną formę zajęć z edukacji seksualnej i zajęcia ZdrovveLove?

Kiedy otrzymamy raport z ewaluacji programu ZdrovveLove, który obecnie jest w przygotowaniu, spotkamy się w szerszym gronie, również z ekspertami i zastanowimy się co dalej. Będziemy poszukiwać rozwiązań na bazie danych, czyli tego, co uzyskamy w ewaluacji.

[news:1013015]

Jeśli chodzi o debatę, to przede wszystkim będzie się tutaj musiała wypowiedzieć komisja Rady Miasta. Radni są kluczowi, jeżeli chodzi o zróżnicowane środowiska, są reprezentacją mieszkańców. Znajdziemy takie rozwiązanie, aby każdy mógł się wypowiedzieć. Jeżeli chodzi o osoby, które nie zgadzają się z programem, to my regularnie odpowiadamy na interpelacje i pisma. Argumenty znamy, często są niemerytoryczne. Pozostaje pytanie, na ile faktycznie jest otwartość na taką rozmowę.

Odchodząc od tematu edukacji, wybiera się Pani na sierpniowy VI Trójmiejski Marsz Równości?

Jeśli marsz się odbędzie, zostanie zarejestrowany zgodnie z prawem, to się na pewno na nim pojawię.

[news:1147269]

Jako Monika Chabior czy wiceprezydent Gdańska? Podczas Tour de Konstytucja podkreślała Pani, że jest tam prywatnie, a nie jako wiceprezydent.

To jest tożsame. W przypadku Tour de Konstytucja wynikało to z formuły spotkania, gdzie organizatorzy nie chcieli obecności polityków na scenie. Chciałam tam podkreślić moje obywatelskie potrzeby. W przypadku Marszu Równości zostałam na niego oficjalnie zaproszona i myślę, że się tam oficjalnie pojawię.

Po ogłoszeniu nominacji dla Pani na stanowisko wiceprezydent Gdańska pojawiły się zarzuty, że nie ma Pani doświadczenia w zarządzaniu samorządowym oraz edukacji formalnej. Odnalazła się Pani na stanowisku, pomimo tych braków?

Myślę, że nie mi to oceniać. Pracowałam przy instytucjach rządowych, ale była to inna skala. Od wielu lat zajmowałam się też zarządzaniem projektami realizowanymi z pieniędzy publicznych.

Myślę, że weszłam dosyć gładko w to stanowisko. Wiadomo, że było to wyzwanie. Trzeba przyznać, że mój moment początku pracy był bardzo trudny, ponieważ nie mogłam się z większością osób spotykać osobiście, a rozmowy prowadzone były głównie przez internet. Z obecnej perspektywy widzę, że było to bardzo trudne zadanie.    

Dla mnie bardzo ważnym momentem, jeżeli chodzi o gdańską edukację, była konferencja „Szkoła po pandemii”. Dzięki niej opracowujemy to, co wydarzy się w szkołach od września. Obecnie priorytetyzujemy, budżetujemy oraz doprecyzowujemy pomysły, które zaprezentujemy pod koniec sierpnia.

Dziękuję za rozmowę.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama