reklama

Wyborcze banery niszczone na potęgę. Walka z wiatrakami trwa

Opublikowano:
Autor:

Wyborcze banery niszczone na potęgę. Walka z wiatrakami trwa - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wybory Pocięte i zniszczone plakaty, trzymające się na pojedynczych trytytkach - taki obraz ostatnich momentów kampanii wyborczej można zaobserwować na ulicach Gdańska. Czy jest rozwiązanie problemu?
reklama

Wybory samorządowe już w najbliższą niedzielę, co za tym idzie, kampania dobiega końca. Przynajmniej na jakiś czas, ponieważ w czerwcu czekają nas kolejne wybory, tym razem do Parlamentu Europejskiego. Oznacza to, że banery zaśmiecające miasto znikną tylko na chwilę.

[news:1539107]

Krajobraz finału kampanii zazwyczaj wygląda podobnie, czyli walające się po ulicach plakaty, które albo nie wytrzymały próby czasu, albo ktoś im w tym pomógł. Jak informują nas kandydaci, jest to ponawiający się problem.

- Problem jest bardzo szeroki. Banery wyborcze są niszczone naprawdę na masową skalę. Informacje o zniszczonych, czy nawet skradzionych banerach otrzymujemy nieustannie, kilka razy dziennie - stwierdził Łukasz Bejm z Koalicji Obywatelskiej, kandydat do Rady Miasta Gdańska.

Podobnego zdania są również przedstawiciele innych ugrupowań. Łukasz Kopeć z Polski 2050 zaznacza, że niszczenie banerów to zmora kampanii wyborczej. 

- Problem niszczonych banerów jest zmorą kampanii. Natomiast mam odczucie, że plakatów jest niszczonych mniej niż podczas kampanii parlamentarnej. Te, które da się uratować, to ratujemy. Sklejamy i wieszamy na nowo, ale część jest w takim stanie, że nadają się tylko do wyrzucenia - oznajmił.

Kandydaci twierdzą, że zniszczone banery zbierają sami, a zgłaszanie tego do służb mija się z celem. Informacje o plakatach do naprawy dostają głównie od rodziny, znajomych lub innych przedstawicieli swoich ugrupowań.

- Na służby już praktycznie tego nie zgłaszamy, takie zgłoszenia kończą się najczęściej niewykryciem sprawcy - dodał Kopeć.

Co na to służby?

Policja oraz straż miejska są zobowiązane do zbierania tylko tych, które utrudniają widoczność lub stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym. Zatem przecięty baner trzymający się ledwo na ostatniej trytytce się w te regulacje nie wlicza. Co ciekawe, niszczenie plakatów wyborczych jest przestępstwem poza kompetencjami strażników miejskich. Mandaty mogą wystawiać jedynie policjanci, którzy zapewne mają ważniejsze sprawy niż szukanie sprawców niszczenia plakatów.

- Stosownie do art. 67§1 kodeksu wykroczeń, kto uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną (np. partię polityczną) podlega karze aresztu albo grzywnie (sąd może nałożyć grzywnę wysokości do 5000 zł, a mandat nałożony przez policjanta za to wykroczenie może wynieść 500 zł). Jeśli straty poniesione przez uszkodzenie baneru wyborczego przekraczają 800 zł, sprawca może odpowiedzieć za przestępstwo zniszczenie mienia i może zostać skazany na karę pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat - mówi nam podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Trudno podać jeden powód, dla którego banery wyborcze są niszczone. Zapewne część to zwykłe akty wandalizmu. Inne są podyktowane niechęcią do konkretnej partii czy kandydata. Mogą też wynikać z antypatii do samej idei wiszących po mieście plakatów z twarzami polityków. Nic jednak takich zachowań nie tłumaczy.

Problem mogłaby rozwiązać Uchwała Krajobrazowa, jeśli jej ustalenia byłyby respektowane przez kandydatów, a urzędnicy nie wcisnęliby do niej ustępstw dla plakatów wyborczych. W trakcie kampanii uchwała przegrywa widocznie z kodeksem wyborczym. Powinniśmy iść z duchem czasu i odchodzić od takiej formy promocji, a jednak banerów z wyborów na wybory nie ubywa.

[news:1471549]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama