Dworzec Gdańsk Główny, choć po remoncie zachwyca, stoi praktycznie pusty. Oprócz kas biletowych, pokoju zabaw, centrum obsługi klienta PKP Intercity, punktu informacyjnego i Poczty Polskiej, w obiekcie nie ma żadnych innych usług ani punktów handlowych. Sukcesem było otwarcie kilka dni temu pomieszczenia ze skrytkami bagażowymi. Pozostałe lokale komercyjne stoją puste i nie widać w nich żadnych prac wykończeniowych.
Dlaczego nie ma najemców?
Ładne, wyremontowane, lecz puste dworce to systemowy problem Polskich Kolei Państwowych. Kolejarze nie potrafią zapełnić obiektów, na których remont wydają grube miliony. W nieodległej Gdyni Głównej niektóre lokale przez ostatnie 11 lat nie były wynajęte ani razu. Do dziś część pomieszczeń świeci pustkami. Opornie idzie także komercjalizacja dworca w Tczewie. Tam jednak po dłuższym czasie sytuacja uległa poprawie i część lokali znalazła najemców. Gorzej jest na mniejszych dworcach. W Piotrkowie Trybunalskim wynajęty jest tylko jeden z kilku lokali i mieści się w nim firma związana z ubezpieczeniami. Dla pasażerów nie ma żadnych usług, choć od remontu dworca minęło już 10 lat.Przeanalizowaliśmy oferty i przetargi na najem lokali na stronie PKP S.A. Jak się okazuje, powodem nikłego zainteresowania mogą być zaporowe ceny czynszów. Przykładowo za najem lokalu o powierzchni niecałych 17 metrów kwadratowych, położonego w podziemiach, PKP oczekuje czynszu w wysokości co najmniej 300 złotych za metr kwadratowy. Potencjalny najemca musiałby zatem płacić niespełna 5 tysięcy złotych czynszu miesięcznie. Warto dodać, że lokale są w stanie deweloperskim, a więc potencjalny najemca musi zainwestować kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych w wykończenie takiego lokalu. Taki najemca musiałby generować naprawdę duże przychody, aby się utrzymać. Dla lokalu w tunelu o powierzchni nieco ponad 70 m2 cena wywoławcza wynosi 185 zł za metr, a więc czynsz wynosi ponad 13 tysięcy złotych miesięcznie. Za 31-metrowy lokal w tunelu trzeba zapłacić co najmniej 6200 zł miesięcznie.
Im większe lokale, tym stawki za metr są niższe, jednak nadal pozostają wysokie. Wynoszą one 250, 200, 185, 145 lub 135 złotych. Najniższa stawka dotyczy dużego lokalu, o powierzchni ponad 280 metrów kwadratowych. Te największe lokale, zlokalizowane w budynku dworca, mogą liczyć jeszcze na duże sieciówki, którym łatwiej jest ponieść wysokie koszty utrzymania. Co jednak z mniejszymi lokalami w tunelu, w których mógłby się otworzyć na przykład kiosk, czy piekarnia? Małemu, prywatnemu przedsiębiorcy może być bardzo ciężko utrzymać się przy tak wysokim czynszu.
Szklarska Poręba - studium przypadku
Kwintesencją polityki cenowej PKP jest przykład dworca w Szklarskiej Porębie. Przez kilka lat funkcjonowało tam lokalne bistro, w którym podróżni mogli coś zjeść i wypić przed podróżą. Po modernizacji dworca knajpka nie wróciła do budynku. Do dziś funkcjonuje ona na placu przed dworcem. Jak informowali właściciele w mediach społecznościowych, początkowo istniało ryzyko całkowitej likwidacji lokalu. Dopiero w wyniku presji społecznej kolejarze podpisali z najemcami umowę na prowadzenie działalności przed dworcem, gdzie bistro funkcjonuje do dziś. Jak tłumaczyli klientom właściciele lokalu, warunki najmu w wyremontowanym budynku dworca były „odstraszające”.[facebook:https://www.facebook.com/szklarkabistro/posts/pfbid0ziHd3QP22B68pC7AN6Ttnr9rooUPkp2xbKbQvy6UFA2jPiYibvppkan6QkQ9qZQEl]
W innych okolicy dworca jest znacznie taniej
Dużo tańszy jest wynajem malutkich boxów handlowych w części tunelu należącej do GZDiZ. Miejska jednostka aktualnie prowadzi postępowanie na ich wynajem. Tam stawka czynszu jest wielokrotnie niższa. Cena wywoławcza w tym przypadku wynosi nie 300, czy 200, lecz 57,98 zł netto za metr kwadratowych. Mając na uwadze niewielką, kilkumetrową powierzchnię boxów, małemu przedsiębiorcy dużo łatwiej będzie się utrzymać w mniej estetycznej, ale wielokrotnie tańszej budce.Analizując oferty w najpopularniejszych serwisach z ofertami na wynajem nieruchomości, można zauważyć, że przeciętne stawki za wynajem lokali użytkowych wynoszą kilkadziesiąt złotych. W centrum zazwyczaj są wyższe i wynoszą przeciętnie od kilkudziesięciu do około 150 złotych za metr kwadratowy. Są także wyższe stawki, w najbardziej prestiżowych lokalizacjach, np. na Wyspie Spichrzów. Stawki na dworcu Gdańsk Główny są jednak zdecydowanie wyższe od średnich cen w naszym mieście.
Według danych dostępnych na portalu morizon.pl średnia stawka za wynajem lokalu komercyjnego w śródmieściu Gdańska wynosi 97 złotych za metr kwadratowy. Jeżeli PKP nie zmieni swojej polityki w zakresie komercjalizacji dworca, gdańska perełka architektoniczna może straszyć pasażerów pustkami jeszcze przez długi czas.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.