reklama

Wojna Stefana Batorego z Gdańskiem. Jak doszło do konfliktu pomiędzy miastem a krajem?

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Historia Gdańsk - jedno z najważniejszych miast Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Rządził się własnymi prawami i był opanowany przez patrycjuszy. Jak doszło do wojny pomiędzy miastem a krajem? Do czego potrafił się posunąć znieważony Król Polski? Kto wygrał konflikt?
reklama

Skąd wziął się konflikt? (lata 1574-1577)

Z podręczników historii wiemy, że Henryk Walezy był elekcyjnie wybranym Królem Polski. Nie pobył on jednak w naszej ojczyźnie długo i uciekł do Francji, aby objąć tam tron. Miejsce się zwolniło i pojawiło się dwóch kandydatów. Byli nimi Maksymilian II Habsburg i dobrze nam znany Stefan Batory. Tak rozpoczął się wyścig o koronę Rzeczypospolitej. Węgierski szlachcic okazał się być bardziej żądnym tronu i niezwłocznie udał się do Krakowa. Poślubił w Zamku Królewskim na Wawelu Annę Jagiellonkę i koronował się na Króla Polski. 

Jak możemy się domyślić, część herbowych popierająca Habsburga, nie była z tego powodu zadowolona. Batory miał jednak szczęście i jego konkurent Cesarz Maksymilian zmarł w 1576 roku. Dzięki temu nie było już innych pretendentów do tronu Rzeczypospolitej. Stronnicy Habsburga po tym wydarzeniu przeszli na stronę Stefana Batorego. Znalazło się jednak miejsce, które nie chciało uznać nowego władcy. Był nim Gdańsk. Należy pamiętać, że nasze miasto w tamtych czasach było potęgą militarną i gospodarczą.

Na skutek tych wydarzeń wybuchła kilkunastomiesięczna wojna pomiędzy Rzeczpospolitą a Gdańskiem. Dlaczego do niej doszło? W każdej wojnie chodzi o pieniądze i wpływy. Tak też było w tym przypadku. Habsburgowie obiecali patrycjuszom gdańskim ogromne przywileje, między innymi zniesienie "Statutów Karnkowskiego". Dzięki nim Król Polski mógł między innymi zamykać i otwierać port w mieście i budować flotę. Dodatkowo nałożono na członków gdańskiej rady i burmistrzów oraz na komendanta Twierdzy Wisłoujście obowiązek składania przysięgi na wierność królowi.

Nic więc dziwnego, że bogaci kupcy byli przeciwni takim ograniczeniom i wspierali Habsburga. Batory który był kimś obcym, pochodził z miejsca gdzie nie docierało nawet morze. Stał się w ten sposób naturalnym zagrożeniem dla ich interesów.

Po śmierci Maksymiliana II wielu kupców było nawet w stanie zaakceptować nowego króla. Było już jednak na to za późno. Ukaranie nieposłusznego miasta miało być przykładem dla innych które postawiłyby się nowo wybranemu monarsze. Żądał on od Gdańska między innymi ogromnych kontrybucji. Czas na dyplomację dobiegł końca i zaczęły się przygotowania do konfliktu. 

Działania wojenne - kwiecień 1577

Gdańsk został w Polsce odcięty od handlu morskiego, który został przekierowany do Elbląga. Samo miasto stało się wrogiem Rzeczypospolitej. W zamian za to gdańszczanie złupili Klasztor w Oliwie. 

W następstwie tych wydarzeń pod miastem zaczęła się zbierać armia królewska. Liczyła ona około 2 tys. żołnierzy. Gdańsk wystawił dziesięciotysięczną armię, składającą się z najemników i pospolitego ruszenia (nie stanowiło ono jednak znaczącej siły militarnej). Miasto nie czekało na atak polskiej armii, lecz wyszło jej naprzeciw. Gdańskie wojska doszły pod Lubiszewo Tczewskie i rozpoczęły starcie z armią koronną. Armią królewską dowodził Hetman Zborowski. Pomimo przewagi liczebnej gdańszczan rozstawił on swoje wojska na tyle umiejętnie, że pokonał 5-krotnie większą armię. Wiedział, że pospolite ruszenie nie stanowi dużego zagrożenia, a główny atak wojsk miejskich odparł za pomocą powstającej dopiero husarii. Rozkazywał on między innymi szarżować na przeprawiające się przez Motławę wojska najemników. 

Gdańskie wojsko w końcu się załamało i rzuciło się do ucieczki. Bitwa pod Lubiszewem zakończyła się całkowitym zwycięstwem wojsk koronnych. Pokonani i przestraszeni gdańszczanie otrząsnęli się i zwerbowali drugą armię złożoną z Duńczyków. W przeciwieństwie do Gdańska Król Polski nie posiadał pieniędzy, które mógłby przeznaczyć na kontynuowanie wojny. Z tego powodu dopiero w czerwcu 1577 roku Stefan Batory miał gotową armię.

Oblężenie Gdańska - czerwiec 1577

Ważnym strategicznie punktem była Twierdza Wisłoujście. Wojska królewskie próbowały ją zdobyć, jednak oblężenie zakończyło się niepowodzeniem.  Zawalenie się latarni i wyłom w murze nie wystarczył aby wojska miejskie się ugięły. Dodatkowo gdańszczanie w tym samym czasie prawie zdobył Elbląg i przejęli kilkadziesiąt okrętów handlowych kolaborujących z Rzeczpospolitą. Gdańszczanie byli na tyle zdesperowani, że byli w stanie oddać się pod protektorat Króla Duńskiego. Oznaczałoby to umiędzynarodowienie całego konfliktu. Batory chciał tego uniknąć. Wojna nie była na rękę ani Gdańskowi, ani Rzeczpospolitej. Nie służyła ona sakwom kupców gdańskich i skarbcowi królewskiemu. 

Ciekawostka - BISKUPIA GÓRKA

Jadąc aleją Armii Krajowej w kierunku Śródmieścia w pewnym momencie po naszej lewej stronie mijamy Forum Gdańsk, a po prawej mały wjazd. Widzimy kilka starych kamienic i wąską ulicę. Jest to tzw. Biskupia Górka. To na jej szczycie wojska koronne wzniosły szaniec, z którego po raz pierwszy w historii ostrzelano Główne Miasto.

Rozejm - grudzień 1577

Wojna zakończyła się kompromisem. Gdańsk przeprosił króla i wypłacił duże kontrybucje, a Stefan Batory zawiesił statuty Karnkowskiego, przywrócił handel gdański i zdjął z Gdańska piętno wroga ojczyzny. Musiał się skupić na nowym zagrożeniu jakim był wdzierający się na Inflanty Iwan IV Groźny...

Ówczesna potęga

Gdańsk był potężnym ale i często nieposłusznym miastem Rzeczypospolitej. Jego historia bywała dramatyczna i pełna heroizmu, to on często nadawał bieg historii naszego kraju a czasem nawet i całej Europy.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama