W czwartek, 3 sierpnia w Muzeum II Wojny Światowej została otwarta nowa wystawa czasowa „Wola 1944: Wymazywanie. Ludobójstwo i sprawa Reinefartha”. Celem wystawy jest pokazanie skali zbrodni, której dokonali Niemcy w pierwszych dniach trwania Powstania Warszawskiego oraz przybliżenie nieskutecznej próby pociągnięcia do odpowiedzialności głównodowodzącego Heinza Reinefartha. Między 5 i 7 sierpnia niemieccy żołnierze oraz policjanci na rozkaz Adolfa Hitlera i Heinricha Himmlera zamordowali od 15 do 60 tysięcy osób, nie zwracając uwagi na ich płeć czy wiek.
-Przez ostatni rok wystawa była prezentowana w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie cieszyła się dużym zainteresowaniem, pokazując, że temat rozliczenia zbrodniarzy wojennych jest szczególnie aktualny dziś, gdy za naszą wschodnią granicą mamy do czynienia ze strasznymi zbrodniami dokonywanymi przez rosyjskich okupantów na rozkaz Putina – mówi Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Dzięki połączeniu sił Instytutu Pileckiego oraz Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedzający wystawę mogą na niej ujrzeć wiele zdjęć, oraz dokumentów, które do tej pory nie były nigdzie prezentowane. Wśród nich znajdują się m.in. akta śledztwa w sprawie „kata Woli” oraz mapy. Wystawa została zaprezentowana w taki sposób, że odwiedzający są w stanie odtworzyć oraz zrozumieć przebieg wydarzeń, które miały miejsce na Woli.
Wystawę można zwiedzić do 15 września. Wstęp na nią jest zawarty w cenie biletu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.