Zespół Ratownictwa Medycznego z Gdyni został wezwany 13 kwietnia do kościoła w Bojanie. Jak informują ratownicy, powodem interwencji było podejrzenie zakrztuszenia się przez niemowlę fragmentem słomianej ozdoby wielkanocnej. Rodzice 11-miesięcznej dziewczynki podejrzewali, że jeden z elementów mógł utknąć w jej gardle.
Zespół G01 036 został zadysponowany do Bojana, do kościoła, w którym wg rodziców 11-miesięczna dziewczynka zaaspirowała się słomianymi elementami dekoracyjnymi palemki. Według rodziców słomka mogła wbić się w gardło — informuje Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.
Po przybyciu na miejsce ratownicy zastali dziewczynkę w dobrym stanie – była pogodna i nie wykazywała oznak bólu ani duszności. Mimo wszystko zgodnie z procedurą przeprowadzono dokładne badanie, by upewnić się, że dziecku nic nie zagraża. Sprawdzono jamę ustną oraz gardło w poszukiwaniu ewentualnych obrażeń.
Na szczęście badanie wykazało jedynie niewielkie zadrapanie w obrębie gardła, bez śladów krwawienia czy obecności ciała obcego. Nie stwierdzono zagrożenia życia ani potrzeby hospitalizacji. Ratownicy uznali, że nie ma podstaw do przewożenia dziecka do szpitala, co przyniosło ulgę rodzicom obecnym na miejscu.
Dziewczynka mogła pozostać pod opieką rodziców z zaleceniem dalszej obserwacji stanu zdrowia. Interwencja służb zakończyła się pomyślnie, jednak jak podkreślają ratownicy medyczni szybka reakcja i rozwaga opiekunów zasługują na pochwałę. Zdarzenie przypomina, jak ważna jest czujność przy korzystaniu z sezonowych dekoracji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.