Poznaliśmy wyrok w sprawie okrutnego zabójstwa dwumiesięcznej Mai, która w 2022 roku trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Niestety ze względu na zaawansowane obrażenia życia dziewczynki nie udało się uratować. W trakcie sekcji zwłok lekarze ustalili, że przyczyną śmierci było rozlane, wysiękowe zapalenie opon mózgowych, współistniejące z obrzękiem mózgu.
Jednak to nie wszystko. U dwumiesięcznej Mai stwierdzono również wielomiejscowe uszkodzenia ciała, w tym złamania kończyn. Sprawą zainteresowała się policja, która szybko ustaliła, że podobne ślady znęcania się nosi rodzeństwo tragicznie zmarłej dziewczynki. O przemoc wobec dzieci oskarżeni zostali Dominik P. i Klaudia P.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że pierwszy wyrok był zbyt łagodny
W sądzie pierwszej instancji rodzice dwumiesięcznej Mai usłyszeli wyrok czterech i siedmiu lat wierzenia. Niskie wyroki tłumaczono wówczas faktem, że oboje rodzice pochodzili z rodzin dysfunkcyjnych, co stanowiło okoliczność łagodzącą.Z wyrokiem ten nie zgodzili się jednak oskarżyciel, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego i adwokaci podsądnych, których zdaniem rodzice dziecka powinni odpowiadać za zabójstwo w zamiarze ewentualnym oraz znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad dziećmi. Przychylił się do tego sąd, który skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
W środę 21 maja odbył się kolejny proces, w trakcie którego sąd uznał Klaudię P. oraz Dominika P. winnymi zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Zostali oni skazani odpowiednio na 20 i 19 lat pozbawienia wolności. Zdaniem sądu, mimo że oskarżeni pochodzili z rodzin dysfunkcyjnych, stworzyli oni swoim dzieciom stworzyli dom, w którym zachowywali się gorzej, niż sami byli traktowani w dzieciństwie
Komentarze (0)