Zmiany w samym sercu miasta
Mieszkańcy od dawna czekali na odnowienie tego miejsca. Skwer położony tuż obok ważnych gmachów i uczęszczanych przystanków codziennie mijają setki osób. Do tej pory jednak teren bardziej odstraszał niż zachęcał do spacerów czy odpoczynku. Jeszcze kilkanaście lat temu planowano jego pełną rewitalizację, ale na zapowiedziach się skończyło. Teraz wreszcie coś zaczyna się dziać.
15 września Gdański Zarząd Dróg i Zieleni przekazał teren firmie Angreen z Dolnego Śląska. To ona wygrała przetarg na zagospodarowanie przestrzeni. Już w październiku ruszą prace, które zakończą się w połowie listopada. Koszt przedsięwzięcia to nieco ponad 123 tys. zł.
Co się zmieni w miejskim parku
Projekt zakłada stworzenie zielonej przestrzeni pełnej kolorów. Na skarpach pojawią się maty roślinne z barwinka, a całość uzupełnią nasadzenia takich gatunków jak bodziszek Biokovo i tawuła japońska Albiflora. Wiosną miejsce rozświetlą tulipany w odcieniach bieli, różu i fioletu. Z kolei nowy trawnik z dodatkiem stokrotek i koniczyny sprawi, że przestrzeń nabierze naturalnego charakteru.
Władze miasta podkreślają, że szczególną uwagę zwrócono na ochronę cebulicy syberyjskiej, która co roku wczesną wiosną tworzy efektowny, niebieski dywan kwiatów. Podczas przygotowania podłoża prace będą prowadzone tak, aby nie uszkodzić cebul roślin.
Kosmetyka czy prawdziwa rewitalizacja
Choć inwestycja jest dobrą wiadomością dla mieszkańców, nie wszyscy uznają ją za wystarczającą. To nie będzie kompleksowa przebudowa, o której mówi się od 2009 roku, lecz raczej estetyczne uporządkowanie terenu. Brak w planach m.in. fontanny czy elementów małej architektury, które mogłyby w pełni odmienić charakter tego miejsca.
Jednak nawet tak zwany kosmetyczny lifting ma swoje zalety. Nowa zieleń poprawi wygląd przestrzeni i sprawi, że skwer przestanie być kojarzony z zaniedbaniem. Urzędnicy zapowiadają także, że w przyszłości nie rezygnują z bardziej ambitnych projektów dla tego fragmentu miasta.
Miejsce z historią i potencjałem
Skwer nosi imię jednego z najsłynniejszych polskich artystów od 2004 roku. To właśnie w pobliskim Klubie Studentów Wybrzeża Żak w latach 60. stawiał swoje pierwsze muzyczne kroki Czesław Niemen. Dlatego przestrzeń ma nie tylko znaczenie rekreacyjne, ale i symboliczne.
Nowa odsłona skweru, nawet jeśli nie jest jeszcze pełną rewitalizacją, ma szansę przywrócić mu należne miejsce w świadomości mieszkańców. Być może stanie się nie tylko punktem odpoczynku, ale także miejscem spotkań czy elementem miejskiej tożsamości.
Komentarze (0)