reklama

Szybszy koniec owiec nad Motławą? Miasto rozważa rozwiązanie umowy

Opublikowano:
Autor:

Szybszy koniec owiec nad Motławą? Miasto rozważa rozwiązanie umowy - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Gdańsk W Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni zakończyła się kontrola w sprawie kontrowersyjnego przetargu na wypas owiec nad Opływem Motławy. Potwierdziły się nieprawidłowości podczas procedury. Urzędnicy dostrzegają też nieprawidłowości w samej realizacji wypasu.
reklama

Nieprawidłowości w realizacji przetargu potwierdził w miniony czwartek zastępca prezydenta Gdańska do spraw usług komunalnych.

- Pierwsze wyniki kontroli, która się odbyła Gdańskim zarządzie Dróg i Zieleni wskazują na to, że wystąpiły nieprawidłowości w postaci nieodpowiedniego nadzoru ze strony dwóch pracowników nad tym postępowaniem, czyli kierownika działu zieleni i zastępcy dyrektora do spraw przestrzeni publicznych. Wobec tych osób zostaną zastosowane kary porządkowe – powiedział zastępca prezydent Gdańska Piotr Kryszewski.

Wspomniane osoby zostały upomniane. Ponadto złożono kolejne zawiadomienia do prokuratury.

-  Złożyliśmy również trzy kolejne zawiadomienia do prokuratury i to były zawiadomienia w zakresie możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o posługiwanie się numerem NIP i adresem siedziby innego podmiotu oraz w zakresie wpływania na przebieg postępowania przetargowego – dodaje Piotr Kryszewski.

Umowa będzie zerwana?

Jak poinformowały władze miasta, w ostatnich dniach urzędnicy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przeprowadzili wizję lokalną na wypasie owiec, podczas której stwierdzono nieprawidłowości. Zdaniem urzędników stwierdzono m.in. brak obecności dozorcy, niewłaściwe zabezpieczenie drzew, czy zastosowanie materiałów do ogrodzenia, które mogą stwarzać zagrożenie dla owiec. Kilka dni temu o przypadku zaplątania się w ogrodzenia, na następnie samodzielnego uwolnienia się owcy poinformowali internauci obserwujący transmisję na żywo z pastwiska.

Pismo do operatora wypasu wysłano 22 sierpnia. Termin usunięcia nieprawidłowości minął w czwartek, 25 sierpnia. Władze Gdańska rozważają nawet zerwanie kontraktu.

- Jeżeli prawidłowości nie zostaną usunięte, nastąpi rozwiązanie umowy z winy wykonawcy i tutaj w tym momencie GZDiZ będzie zwolniony z obowiązku zapłaty z wynikającej z tej umowy. Dodatkowo jako zabezpieczenie interesu publicznego planujemy najpóźniej do jutra, złożyć pozew do sądu o unieważnienie tej umowy – poinformował Piotr Kryszewski.

Co ciekawe, część z tych elementów, takie jak zabezpieczenie drzew, czy rodzaj ogrodzenia, były widoczne podczas uroczystego rozpoczęcia wypasu z udziałem przedstawicieli władz. Zastrzeżenia do realizacji umowy podniesiono dopiero po wybuchu afery dotyczącej wypasu.

Wspomniany pozew do sądu o unieważnienie umowy ma być złożony najpóźniej 26 sierpnia.

- Do tej pory żadna złotówka jeszcze nie została wydatkowana na realizację tej umowy - podkreślił zastępca prezydent Gdańska.

Pomijając ogromne kontrowersje dotyczące przygotowania przetargu, realizacji umowy i samych kosztów przedsięwzięcia, władze miasta uważają samą ideę koszenia trawników za pomocą owiec za słuszną. W przyszłym roku chcieliby kontynuować wypas, jednak na innych zasadach.

- Uważamy, że generalnie ten projekt jest bardzo dobry, pomimo tych wątpliwości, co do samego postępowania. Myślimy o tym, żeby ten projekt miał nową odsłonę, a jego realizatorem był Gdański Ogród Zoologiczny, a optymalnym terminem byłaby wiosna przyszłego roku – ujawnił Piotr Kryszewski.

W dalszym ciągu trwa natomiast rozszerzona kontrola obejmująca wszystkie przetargi od 2019, w których organizacji bądź rozstrzygnięciu brali udział zwolniony urzędnik lub prowadzona przez niego firma.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama