Stan Złotej Bramy - problem ponad podziałami politycznymi [ZDJĘCIA]

Złota Brama jest jednym ze starszych i cenniejszych zabytków Gdańska. Powstała ona w miejscu czternastowiecznej gotyckiej Bramy Długoulicznej w 1612 roku. Obiekt zniszczony podczas II Wojny Światowej odbudowano w 1957 roku. Ostatni poważny remont budynek przeszedł. Obecnie zabytek jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich, a ostatni remont przeszedł w latach 1997-2000. Od tego czasu jego stan dramatycznie się pogorszył. Bohomazy, wyblakła farba, odpadający tynk i zielona siatka na szczycie obiektu sprawiają, że wygląd zabytku zamiast zachwycać budzi niesmak. 

Od kilku miesięcy w debacie publicznej w mieście coraz głośniej mówi się o konieczności pilnego remontu zabytku. Stan obiektu niepokoi zarówno mieszkańców, radnych jak i władze miasta. Problem stanu zabytku pozostaje ponad politycznymi podziałami. W jego sprawie starają się interweniować zarówno radni PiS, jak władze Gdańska. 

- [Złota Brama - przyp. red.] Wizytówka Miasta i nieodłączny element na trasie spaceru każdego turysty, wygląda w tym momencie gorzej niż źle - niepokoi się Przemysław Majewski, radny Gdańska. 

Radny zaznacza, że wielokrotnie interweniował u władz Gdańska, aby podjąć działania w sprawie ratowania zabytku. Magistrat nie ma jednak wielkiego pola manewru, bowiem obiekt nie jest w rękach samorządu. Złotą Bramą zajmuje się Stowarzyszenie Architektów Polskich, które w budynku ma swoją siedzibę. 

W ubiegłym miesiącu Alan Aleksandrowicz, zastępca Prezydenta Gdańska, skierował do SARP pismo z prośbą o podjęcie działań w celu wyremontowania Złotej Bramy. 

- Zwracam się do Stowarzyszenia jako właściciela, o przeanalizowanie możliwości remontu elewacji Złotej Bramy. Jako Stowarzyszenie Architektów Polskich, myślę że rozumieją Państwo problem. Wpłynęłoby to znacznie na wizerunek naszego pięknego miasta - czytamy w piśmie skierowanym do SARP.

Obecnie jednak nie wiadomo kiedy Złota Brama mogłaby zostać wyremontowana. Na razie mieszkańcy i turyści muszą przyzwyczaić się do przygnębiającego widoku rozsypującego się zabytku.