Od momentu wejścia w życie uchwały krajobrazowej w Gdańsku w 2018 roku, miasto podjęło działania mające na celu uregulowanie zasad umieszczania reklam w przestrzeni publicznej. Uchwała ta, bazująca na ustawie krajobrazowej z 2015 roku, miała na celu poprawę estetyki miasta oraz ograniczenie liczby nielegalnych i szpecących reklam. Pomimo podjętych kroków, Najwyższa Izba Kontroli (NIK) wskazuje na liczne problemy związane z jej egzekwowaniem.
Skutki kontroli NIK – problem z nielegalnym zajęciem pasa drogowego
Z raportu NIK wynika, że w większości zarządów dróg, w tym również w Gdańsku, kary pieniężne za nielegalne zajęcie pasa drogowego były nakładane, jednak w niepełnym zakresie. W Gdańsku podobnie jak we Wrocławiu i Łodzi, kary obejmowały krótszy okres niż rzeczywisty czas nielegalnego zajęcia przestrzeni miejskiej. W efekcie straty dla miasta mogły być znacznie większe, niż wskazują na to nałożone sankcje. W Gdańsku szczególną uwagę zwrócono na reklamy umieszczone bez zezwolenia. Z kontroli wynika, że 65 proc. zidentyfikowanych reklam nie posiadało stosownego zezwolenia. Dotyczyło to głównie szyldów semaforowych – niewielkich tabliczek, których powierzchnia nie przekraczała zazwyczaj 0,5 m² i były one umieszczane prostopadle do elewacji budynków. Mimo że tego rodzaju reklamy nie były uznawane przez urzędników za szczególnie szkodliwe dla estetyki miasta, kontrolerzy NIK wskazali na konieczność ich uregulowania.
Przeczytaj też: Tragiczny stan części drzew w Wielkiej Alei Lipowej. Poszukiwany jest wykonawca
Udostępnianie przestrzeni reklamowej podmiotom zewnętrznym
Wśród pozytywnych aspektów działań Gdańska NIK zwróciła uwagę na fakt, że podobnie jak we Wrocławiu, miasto udostępniało wiaty przystankowe i słupy reklamowe podmiotom zewnętrznym wyłonionym w konkurencyjnych postępowaniach przetargowych. Zainteresowane firmy miały równy dostęp do oferty, a wybór najkorzystniejszych propozycji był przeprowadzany w transparentny sposób. Dzięki temu zarządzanie reklamami w niektórych obszarach przestrzeni publicznej odbywało się w sposób uporządkowany i zgodny z zasadami rynku.
Niedociągnięcia w monitorowaniu przestrzeni miejskiej
Mimo wprowadzenia przepisów i regularnych kontroli, jak zauważyła NIK, w Gdańsku nadal występuje problem z nielegalnymi reklamami. W latach 2020–2023 największy problem z nielegalnymi nośnikami odnotowano w Łodzi, ale nawet w Gdańsku – gdzie przepisy uchwały krajobrazowej były wdrażane z relatywnie największym sukcesem – sytuacja nie była w pełni opanowana. Każdego roku stwierdzano znaczną liczbę nielegalnych reklam. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni (GZDiZ) wprowadził regularne kontrole pasa drogowego pod kątem reklam, które odbywały się kilka razy w tygodniu. Miasto zaczęło także naliczać opłaty za zajęcie pasa drogowego w sposób obejmujący całkowitą powierzchnię nośników reklamowych, a nie tylko powierzchnię reklamową, co było krokiem w stronę bardziej sprawiedliwego rozliczania.
Radny PiS żąda audytu
Na raport NIK uwagę zwrócił radny PiS Przemysław Majewski. Wystosował oficjalne pismo w tej sprawie do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Czytamy w nim, że kontrolerzy NIK ujawnili, że w czterech przypadkach z 21 badanych umów na zajęcie pasa drogowego GZDiZ nie dokonał waloryzacji czynszu dzierżawnego, mimo wyraźnych zapisów w umowach. Skutkowało to stratą niemal 97 tys. zł dla miasta.Na pismo odpowiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
– W efekcie uwag i wniosków przekazanych po kontroli NIK do GZDiZ wprowadzone zostały m.in. regularne kontrole pasa drogowego dotyczące reklam, które wspólnie odbywają pracownicy egzekwujący Uchwałę Krajobrazową Gdańska, tak jak to tej pozy, odbywają regularnie objazdy w obszarze granic administracyjnych miasta Gdańska, weryfikując zgodność reklam umieszczonych zarówno w pasie drogowym, jak i poza nim – czytamy w odpowiedzi Aleksandry Dulkiewicz.
Podczas kontroli NIK zaprezentował dane, z których wynika, że podczas przeprowadzonych przez kontrolerów oględzin 65% zidentyfikowanych reklam nie posiadło zezwolenia na zajęcie pasa drogowego.
– Wyjaśniamy, że oględziny te przeprowadzono na ul. Głównego Miasta, a zidentyfikowane nielegalne reklamy to tzw. szyldy semaforowe – niewielkich rozmiarów tabliczki sytuowane na elewacji budynku stanowiącej jednocześnie granicę pasa drogowego, prostopadle do niej (czyli wchodzące w przestrzeń nad drogą) - komentuje Dulkiewicz.
Jak dodaje prezydent, szyldy te są często dość estetyczne i zgodne z uchwałą krajobrazową, dlatego nie były dotychczas priorytetem GZDIZ. Za to istotne były reklamy najbardziej ingerujące w estetykę, czyli reklamy wielkoformatowe, banery, różnego rodzaju reklamy mobilne.
Po zaleceniach pokontrolnych wszczęto postępowania dotyczące również szyldów semaforowych.
Przeczytaj też: Niesamowita mobilizacja mieszkańców Gdańska [ZDJĘCIA]
Przykłady zaniedbań wskazane przez NIK
Raport NIK przytacza przypadki zaniedbań i błędów w działaniach GZDiZ. W jednym z przykładów nałożono karę za zajęcie pasa drogowego na okres krótszy o 667 dni niż faktyczny czas zajęcia, co skutkowało obniżeniem należnej kary o 40,6 tys. zł. W innym przypadku umowa na dzierżawę pasa drogowego przewidywała nasadzenie i pielęgnację drzew przez dzierżawcę, jednak kontrolerzy zwrócili uwagę na brak rzetelnego monitorowania realizacji tego zobowiązania. W latach 2020–2023 przeprowadzono w Gdańsku 3972 kontroli pasa drogowego, z czego tylko 7 proc. dotyczyło reklam. Liczba kontroli w zakresie reklam była więc stosunkowo niska, co – zdaniem NIK – nie zapewniało skutecznego monitorowania przestrzeni miejskiej. W wyniku oględzin 11 wybranych odcinków ulic ujawniono 34 reklamy w pasie drogowym, z czego aż 64,7 proc. znajdowało się tam nielegalnie. Nielegalne reklamy wciąż stanowią poważne wyzwanie, a błędy w naliczaniu opłat i kar narażają miasto na straty finansowe.
Uchwała Krajobrazowa Gdańska
Od 2 kwietnia 2018 roku obowiązuje Uchwała Krajobrazowa Gdańska. Od tego czasu przestrzeń miejska zmieniła się nie do poznania. Znikają wielkie bilbordy i reklamy, które zakrywały często pół budynku.Uchwała Krajobrazowa to dokument, w którym określone są zasady i warunki sytuowania tablic i urządzeń reklamowych, obiektów małej architektury i ogrodzeń. W uchwale wskazane zostały dopuszczalne nośniki reklamowe, a właściciele tablic i urządzeń reklamowych są zobowiązani do ich usunięcia lub dopasowania do obowiązującej uchwały.
W galerii zdjęć poniżej zobaczyć można, jak zmienił się gdański krajobraz, po wejściu uchwały w życie. Zmiany udokumentowali Pogromcy Reklamozy, a efekty opublikowali niegdyś na Facebooku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.