Operator numeru alarmowego otrzymał zgłoszenie przed godziną 10.00. Natychmiast na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Kartuskiej oraz policyjny pirotechnik. Po dokładnym sprawdzeniu budynku okazało się, że informacja o ładunku wybuchowym była fałszywa. Funkcjonariusze równocześnie podjęli działania w celu ustalenia tożsamości i zatrzymania sprawcy fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu.
- Bardzo szybko policjanci ustalili, że dzwoniącym był 32-letni gdańszczanin. Jeszcze tego samego dnia o godzinie 10.30 policyjni wywiadowcy zatrzymali go na terenie Śródmieścia - mówi asp.szt. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
W czwartek podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu osób, mimo że wiedział, że takie zagrożenie nie istnieje.
Teraz 32-latkowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności oraz konieczność pokrycia kosztów związanych z przeprowadzoną akcją. Wobec podejrzanego prokurator zastosował dozór policyjny.
Komentarze (0)