GTA w wersji gdańskiej. Etatowi złodzieje aut aresztowani

W poniedziałek, 29 maja policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Mercedes. Auto udało się odszukać następnego dnia, bez tablic rejestracyjnych, w lesie, na terenie jednej z miejscowości powiatu gdańskiego. 

Tablice również się odnalazły chwile później, lecz były już zamontowane na innym pojeździe. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę tego samochodu, a podczas przeszukania ujrzeli kolejne tablice jeszcze innego pojazdu, którego kradzież zgłoszone pod koniec maja w Tczewie.

- Jeszcze tego samego dnia kryminalni odzyskali kolejne dwa samochody marki Ford Mondeo i Opel Meriva oraz przyczepkę samochodową, które zabezpieczyli na terenie powiatu gdańskiego - mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP w Gdańsku.

Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna nie był jedynym odpowiedzialnym za te kradzieże. Tego samego dnia policjanci aresztowali 27-latka na ulicy Przy Torze na Oruni, który był poszukiwany i miał do odbycia prawie 1,5-roczny wyrok za kradzieże i niezatrzymanie się do kontroli. 

- Gdańszczanin został zatrzymany przez kryminalnych również dlatego, że 25 maja na ul. Małomiejskiej nie zatrzymał się do kontroli policjantom ruchu drogowego, natomiast 26 maja na ul. Kartuskiej kierując volkswagenem passatem, chciał potrącić gdańskiego policjanta, który podjął wobec niego interwencję, po tym, jak i rozpoznał go jako osobę poszukiwaną - dodaje podinsp. Ciska.

Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Postawiono im zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. W sumie ukradli trzy samochody, dwie przyczepy oraz koła aluminiowe, a straty łącznie wyniosły prawie 30 tys. złotych. 27-latek dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, uszkodzenie pojazdu, napaść na funkcjonariusza oraz złamanie trzech zakazów sądowych. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.