Sporo strachu o poranku 19 grudnia najadł się jeden z mieszkańców Gdańska, który chwile po godzinie 5 rano szedł w stronę przystanku autobusowego ul. Diany. Na ten jednak nie dotarł, ponieważ w pewnym momencie został on zaatakowany przez niezidentyfikowanego napastnika.
Ten najpierw wymierzył ofierze kilka ciosów pięścią, a następnie próbował nieskutecznie ugodzić go nożem. Po tym napastnik szybko oddalił się z miejsca zdarzenia, gdzie pozostawił rannego, któremu pomogli dopiero kierowcy miejskich autobusów. Sprawa natychmiast trafiła na policję, która rozpoczęła poszukiwania sprawcy ataku.
Funkcjonariusze zajmują się tą sprawą, nawiązali kontakt z pokrzywdzonym, sprawdzają zapisy z kamer monitoringu i weryfikują zdobyte informacje. Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego zdarzenia — przekazuje w rozmowie z Pulsem Gdańska podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Ofiara prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy porannego ataku
Obecnie zraniony przez agresora pan Rafał, apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy. Szczególnie pomocne mogą być nagrania z prywatnych kamer czy nawet znajdowanie się w pobliżu miejsca zdarzenia. Każda nawet najmniejsza informacja może pomóc w posunięciu sprawy do przodu.Z relacji zaatakowanego pana Rafała wynika, że napastnik mógł mieć około 175 cm wzrostu i normalną budowę ciała. W chwili ataku ubrany był w granatową/czarną kurtkę z kapturem, ciemną czapkę i jasne buty sportowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.