Propozycja, nad którą pracuje rząd, nie dotyczy już urządzeń ani deklaracji, lecz każdego dorosłego obywatela. To zasadnicza różnica, która zmienia punkt ciężkości całej dyskusji.
Opłata audiowizualna jako nowy sposób finansowania mediów publicznych
Od wielu lat państwo zmaga się z problemem niskiej ściągalności abonamentu radiowo-telewizyjnego. System oparty na obowiązku rejestracji odbiorników i samodzielnym regulowaniu opłat okazał się w dużej mierze nieskuteczny. Znaczna część zobowiązanych nie płaci, a konsekwencją są regularne dopłaty z budżetu państwa, sięgające – według dostępnych danych – od dwóch do trzech miliardów złotych rocznie.
W odpowiedzi na ten problem rząd rozważa wprowadzenie opłaty audiowizualnej, która miałaby zastąpić dotychczasowy abonament RTV. Kluczowym elementem nowego rozwiązania jest jego powszechny charakter. Opłata nie byłaby już powiązana z posiadaniem radia lub telewizora, lecz z samym faktem bycia osobą dorosłą. Co istotne, jej pobór miałby odbywać się automatycznie, za pośrednictwem administracji skarbowej, w powiązaniu z podatkiem dochodowym.
Abonament RTV dziś. Stawki, które obowiązują przed zmianą systemu
Zanim jednak ewentualna opłata audiowizualna wejdzie w życie, nadal funkcjonuje obecny system. Obowiązujące stawki abonamentu RTV wynoszą obecnie 8,70 zł miesięcznie za radio oraz 27,30 zł miesięcznie za telewizor lub zestaw radiowo-telewizyjny. Rocznie oznacza to odpowiednio 104,40 zł i 327,60 zł.
Choć kwoty te nie są wysokie, skala unikania płatności pozostaje duża. To właśnie ten rozdźwięk pomiędzy formalnym obowiązkiem a faktycznym wykonaniem sprawił, że kolejne rządy szukały alternatywnych rozwiązań. W przeszłości pojawiały się koncepcje powiązania opłaty z usługami kablowymi lub rachunkami za energię, jednak żadna z nich nie została wdrożona na stałe.
108 zł rocznie i automatyczny pobór. Na czym polega opłata audiowizualna
Z analiz przytaczanych przez Infor.pl wynika, że nowa opłata audiowizualna miałaby wynosić około 108 zł rocznie, czyli średnio 9 zł miesięcznie. Co istotne, kwota ta miałaby podlegać waloryzacji, a więc w kolejnych latach mogłaby wzrastać wraz z inflacją lub innymi wskaźnikami ekonomicznymi.
Choć nominalnie roczna stawka zbliżona jest do kosztu abonamentu radiowego, mechanizm jej naliczania diametralnie zmienia sytuację wielu gospodarstw domowych. W przeciwieństwie do obecnego systemu, w którym jedna opłata dotyczy jednego odbiornika, nowa danina byłaby naliczana od każdej osoby dorosłej. Oznacza to, że liczba płatników w jednym domu ma bezpośrednie przełożenie na końcowy rachunek.
Rodziny zapłacą więcej. Konkretne wyliczenia kosztów
W praktyce nowy system może okazać się znacznie droższy dla rodzin. Jak wylicza Infor.pl, dwuosobowe gospodarstwo domowe zapłaciłoby 216 zł rocznie, a rodzina z dwojgiem pełnoletnich dzieci już 432 zł rocznie. To wyraźnie więcej niż obecna roczna opłata za jeden odbiornik telewizyjny.
W tym ujęciu opłata audiowizualna przestaje być postrzegana jako prosty zamiennik abonamentu RTV, a zaczyna przypominać powszechną daninę publiczną. Szczególnie dotkliwa może być dla rodzin wielopokoleniowych oraz gospodarstw, w których mieszka kilka osób dorosłych osiągających dochody.
Zwolnienia z opłaty audiowizualnej. Kto nie zapłaci
Projekt przewiduje katalog zwolnień, który w dużej mierze odpowiada obecnym zasadom zwolnień z abonamentu RTV. Z nowej opłaty wyłączone miałyby być między innymi osoby bezrobotne, osoby o niskich dochodach zarabiające poniżej minimalnego wynagrodzenia – z wyłączeniem rolników i przedsiębiorców – a także uczniowie oraz młodzi do 20. roku życia.
Zwolnienia obejmowałyby również osoby z niepełnosprawnościami, rencistów oraz seniorów powyżej 75. roku życia. Mimo tego katalogu, jak podkreślają analitycy cytowani przez Infor.pl, zakres obowiązywania opłaty audiowizualnej i tak byłby bardzo szeroki i objąłby znaczną część społeczeństwa, która dziś nie ponosi kosztów abonamentu.
Kiedy zmiany wejdą w życie. Abonament RTV zostaje na 2026 rok
Choć pierwotnie rozważano szybsze wdrożenie nowego systemu, ostatecznie prace nad opłatą audiowizualną wydłużyły się. To oznacza, że w 2026 roku nadal obowiązywać będzie abonament RTV, choć w zmienionej wysokości.
Zgodnie z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, od stycznia opłata za radio wzrośnie do 9,50 zł miesięcznie, czyli 114 zł rocznie. Abonament za telewizor lub odbiornik radiowo-telewizyjny wyniesie natomiast 30,50 zł miesięcznie, co daje 366 zł w skali roku. Dla wielu gospodarstw domowych oznacza to wzrost kosztów jeszcze przed ewentualnym wprowadzeniem nowej opłaty.
Kary za niepłacenie abonamentu RTV i rola Poczty Polskiej
Do czasu zmiany systemu państwo nie rezygnuje z egzekwowania obecnych przepisów. Kontrole prowadzone są przez upoważnionych pracowników Poczty Polskiej. W przypadku stwierdzenia braku rejestracji odbiornika lub nieopłacania abonamentu, na właściciela może zostać nałożona kara finansowa.
Maksymalna sankcja za niepłacenie abonamentu RTV wynosi 819 zł. Jest to trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej. Jeśli kara nie zostanie uregulowana dobrowolnie, jej egzekucją zajmuje się urząd skarbowy.
Jak wygląda kontrola abonamentu RTV w praktyce
Kontrola nie odbywa się dowolnie. Pracownik Poczty Polskiej musi posiadać aktualne upoważnienie, identyfikator oraz legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego także dowód osobisty. Aby uznać kontrolę za skuteczną, konieczne jest ustalenie obecności urządzenia, jego zdolności do natychmiastowego odbioru sygnału, faktu rejestracji oraz okresu użytkowania.
Co istotne, kontroler nie może przeprowadzić kontroli przy okazji doręczania przesyłki. Choć prawo dopuszcza kontrole w prywatnych mieszkaniach, w praktyce – jak przyznaje sama spółka – działania te koncentrują się głównie na firmach i instytucjach. W całym kraju kontrole prowadzi zaledwie kilkudziesięciu pracowników, co dodatkowo pokazuje ograniczoną skuteczność obecnego modelu.
Komentarze (0)