NATO poinformowało właśnie o czwartkowym incydencie do którego doszło około 50 km od Gdańska. Dwa rosyjskie myśliwce przeleciały obok grupy okrętów NATO w odległości zaledwie około 70 metrów na wysokości 90 metrów. Piloci rosyjskich maszyn nie reagowali na próby nawiązania kontaktu.
Zapytana przez niemiecką gazetę Die Welt rzeczniczka NATO powiedziała, że samolotami były dwumiejscowe bombowce taktyczne SU-24. W związku z incydentem NATO postawiło w stan gotowości swoje siły powietrzne. Rosjanie byli eskortowani, dopóki nie opuścili obszaru zajmowanego przez Marynarkę Wojenną Paktu Północnoatlantyckiego.
Manewr rosyjskiego wojska był o tyle ryzykowny, że wlecieli w rejon ćwiczeń przeciwlotniczych prowadzonych przez marynarkę NATO.
Incydent został upubliczniony z dwudniowym opóźnieniem, ponieważ władze NATO potrzebowały czasu na zebranie faktów i analizę sytuacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.