Ogień pojawił się w środowe popołudnie i szybko objął duży fragment hali, która ma powierzchnię około 25 tysięcy metrów kwadratowych. W gaszeniu pożaru uczestniczyło blisko 300 strażaków. Jak poinformowały służby, akcja gaśnicza zakończyła się dopiero 6 lutego o godzinie 18:00, po niemal 29 godzinach walki z ogniem. Szacuje się, że zniszczeniu uległo około 65% hali, co stanowi ogromną stratę dla tego zabytkowego obiektu.
Ekspertyza konserwatorska po zniszczeniach
Dzień po ugaszeniu pożaru na miejscu pojawiła się komisja z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ich zadaniem była wstępna ocena skali zniszczeń oraz określenie dalszych kroków. Inspektorzy zwrócili uwagę na stan murów, które, mimo poważnych zniszczeń, wstępnie oceniono jako stabilne. Przed podjęciem ostatecznych decyzji przeprowadzone zostaną szczegółowe ekspertyzy budowlane.
Właściciel obiektu otrzyma od nas zalecenie pokontrolne, a następnie niezbędne nakazy zabezpieczenia zabytkowej substancji, której udało się przetrwać pożar [...] Mówimy tutaj głównie o murach, które według wstępnej oceny są w stosunkowo dobrej kondycji. Ich stan zweryfikują jeszcze ekspertyzy budowlane. Sprawę hali traktujemy priorytetowo, a wszelkie decyzje dotyczące jej zabezpieczenia będą podejmowane w trybie pilnym - informuje Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków cytowany przez gdansk.pl.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.