W 2017 roku przetarg na usługę utrzymania sieci trakcyjnej wygrała firma Rajbud z Tczewa, która zaproponowała za jej wykonywanie o 7,5 mln zł mniej niż konsorcjum GAiT i WRPD Gravel. Miasto zapłaciło Rajbudowi za realizację kontraktu 17,5 mln złotych.
Tczewskie przedsiębiorstwo już kilka dni po przejęciu obowiązków zaliczyło poważną wpadkę. Na początku października 2017 roku pracownicy Rajbudu przez 14 godzin nie byli w stanie naprawić zerwanej sieci trakcyjnej na Węźle Unii Europejskiej. Sprzęt do wykonania naprawy ściągany był wówczas aż z Olsztyna.
W późniejszym okresie firma Rajbud nie miała kolejnych tak spektakularnych potknięć. Mimo oszczędności na dotychczasowej umowie miasto nie zdecydowało się na ogłoszenie kolejnego przetargu, lecz powierzyło utrzymanie sieci trakcyjnej miejskiej spółce GAiT, która na co dzień korzysta z infrastruktury tramwajowej. Niewykluczone, że wpływ na tę decyzję miała rekordowo wysoka liczba usterek w 2018 roku, których było wówczas ponad 162. Przykładowo w 2017 roku było to 140 usterek, a w 2016 roku, czyli w okresie serwisowania sieci przez GAiT (wówczas ZKM) – 104 usterki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.