Flota zabytkowych tramwajów GAiT rozrasta się. Do pięciu sprawnych tramwajów dołączył niedawno kolejny, szósty skład. Jest to wycofany w regularnej eksploatacji trzywagonowy tramwaj 105Na w charakterystycznym, czerwonym malowaniu. W planach jest przywrócenie sprawności kolejnym dwóm składom. Historyczne pojazdy jednak nie są często używane. Ich wykorzystanie można zwiększyć, uruchamiając, wzorem innych miast, turystyczną linię tramwajową.
Sezonowe linie turystyczne, obsługiwane zabytkowymi pojazdami transportu zbiorowego uruchamia wiele polskich miast. Często są to linie o specjalnej taryfie, na które trzeba kupować osobne bilety. Tak jest m.in. w Poznaniu, tak było również przez wiele lat w Gdańsku, kiedy Gdańskie Autobusy i Tramwaje uruchamiały w wakacyjne weekendy Tram Tour. Taki model zawęża jednak liczbę potencjalnych chętnych. Część mieszkańców i turystów, mając kupiony np. bilet dobowy lub miesięczny ZTM, nie chce dodatkowo płacić za przejazd zabytkiem.
Część miast, aby zwiększyć zainteresowanie takimi przejazdami, uruchamia linie turystyczne, na których obowiązuje taka sama taryfa jak na innych, zwykłych liniach. Tak jest np. w Warszawie, gdzie w letnie weekendy funkcjonuje linia nr 36, obsługiwana starymi tramwajami. Podobnie jest też w Gdyni, gdzie tamtejszy ZKM uruchamia w sezonie letnim linię nr 326, obsługiwaną zabytkowymi trolejbusami.
Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku również od dłuższego czasu rozważa uruchomienie podobnej linii. Na razie nie ustalono jednak nawet potencjalnego przebiegu takiej linii.
- Rozważane jest uruchomienie wozów historycznych w ofercie sezonowej. Tramwaje historyczne mogą jeździć na wszystkich odcinkach sieci Dolnego Tarasu (czyli poza trasami w kierunku Chełmu i Piecek - Migowa - przyp. red.). Czy i na jakich trasach tramwaje będą kursować, zależy również od rozwoju sytuacji epidemicznej. Koszt całkowity pracy przewozowej pojazdów historycznych jest pochodną ostatecznej trasy, dlatego na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie podać takiej liczby - informuje w rozmowie z portalem Puls Gdańska Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM Gdańsk.
Pandemia COVID-19 nie przeszkodziła innym dużym polskim miastom w uruchomieniu turystycznych linii tramwajowych. Na trasy wyjechały zabytkowe pojazdy w Gdyni, Krakowie i Warszawie. Turystyczne linie o specjalnej taryfie kursowały m.in. w Poznaniu. Gdańsk w ubiegłoroczne wakacje całkowicie zrezygnował z wykorzystywania zabytkowych autobusów i tramwajów. Na tory nie wyjechał Tram Tour. Zrezygnowano z zabytkowego tramwaju 102Na na linii nr 8, a także turystycznej linii autobusowej 600, która w 2019 roku funkcjonowała podczas Jarmarku św. Dominika. Zarząd Transportu Miejskiego nie zdecydował się nawet na uruchomienie plażowej linii 63 w kierunku Brzeźna. Jedyną wakacyjną linią tramwajową było łączenie plaży na Stogach z pętlą Łostowice Świętokrzyska (linia 68).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.