- Trzeci przetarg unieważniony. Innobaltica szuka innej drogi
- Negocjacje zamiast kolejnego przetargu. Nowy etap poszukiwań operatora
- Wyzwania wykonawców i realia rynku. Co podrożyło system Fala
- Czas ucieka. Od 1 stycznia 2026 system Fala ma mieć operatora
- Co dalej z Fala. Spółka liczy na konstruktywne rozmowy
Na podstawie dokumentów i oświadczenia przesłanego do redakcji Pulsu Gdańska przedstawiamy pełny obraz sytuacji oraz plany spółki na kolejne tygodnie.
Trzeci przetarg unieważniony. Innobaltica szuka innej drogi
System Fala od roku czeka na stabilnego operatora. To już trzecie postępowanie, które nie przyniosło rozstrzygnięcia. Ostatnie zostało unieważnione 17 listopada, ponieważ złożone oferty znacząco przekraczały budżet przeznaczony na obsługę projektu. Trzy przetargi, ogłaszane odpowiednio 18 listopada 2024, 28 marca 2025 oraz 29 lipca 2025, zakończyły się unieważnieniem. W każdym przypadku oferty przekraczały budżet o kilkadziesiąt milionów złotych. Najnowsze propozycje Asseco i Sii również okazały się za drogie.
Negocjacje zamiast kolejnego przetargu. Nowy etap poszukiwań operatora
Spółka podaje, że tego samego dnia zaprosiła potencjalnych wykonawców do udziału w negocjacjach prowadzonych w trybie bez ogłoszenia, zgodnie z art. 209 ustawy Prawo zamówień publicznych. Jak podkreśla Innobaltica, nowy tryb ma pozwolić na lepsze poznanie wyzwań stojących przed oferentami oraz wspólne opracowanie warunków, które umożliwią realizację zamówienia w granicach realnego budżetu.
Kluczowym fragmentem otrzymanego oświadczenia jest deklaracja dotycząca celu nowego trybu działań. Cytując słowa rzeczniczki Moniki Ostrowskiej:
- Celem negocjacji będzie określenie przyszłych warunków realizacji zamówienia w sposób umożliwiający wybór oferty odpowiadającej posiadanym zasobom w szczególności działań minimalizujących koszty oraz zapewniających sprawną i terminową realizację zamówienia zgodnie z zasadą gospodarności i efektywnego wykorzystania środków publicznych.
Słowa te wyraźnie wskazują kierunek, w którym Innobaltica chce prowadzić projekt. Chodzi przede wszystkim o redukcję kosztów i dostosowanie formuły współpracy do warunków finansowych województwa.
Wyzwania wykonawców i realia rynku. Co podrożyło system Fala
W ocenie ekspertów koszty obsługi systemu Fala rosną z kilku powodów. Na cenę wpływają wysokie nakłady na utrzymanie technologii, modernizację infrastruktury oraz stałą obsługę użytkowników. System integrujący bilety wielu przewoźników wymaga stałej dostępności, aktualizacji, cyberbezpieczeństwa i serwisowania.
Otrzymane oświadczenie potwierdza, że w trybie negocjacyjnym Innobaltica chce lepiej zrozumieć te uwarunkowania. To podejście może pozwolić na stworzenie bardziej realistycznego modelu finansowania i wdrożenia.
Czas ucieka. Od 1 stycznia 2026 system Fala ma mieć operatora
Terminy są wyjątkowo napięte. Umowa z przyszłym operatorem ma obowiązywać od początku 2026 roku, a więc pozostało niewiele tygodni na zakończenie rozmów, przygotowanie warunków i podpisanie kontraktu.
Jeśli negocjacje nie zakończą się sukcesem, projekt może napotkać kolejne opóźnienia. Fala wciąż nie działa zgodnie z pełną funkcjonalnością, a brak operatora uniemożliwia jej ustabilizowanie i rozwój.
Co dalej z Fala. Spółka liczy na konstruktywne rozmowy
Z oświadczenia wynika, że zaproszenia do negocjacji zostały wysłane 17 listopada. Innobaltica liczy, że wykonawcy wejdą w rozmowy, które pozwolą dopracować warunki zamówienia tak, aby oferta mieściła się w dostępnych środkach publicznych.
Jak deklaruje spółka, podejście ma być pragmatyczne i ukierunkowane na gospodarność oraz efektywne wykorzystanie pieniędzy podatników. W ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiały się pytania o koszty systemu Fala i sens jego dalszego finansowania. Negocjacje mogą być szansą na nowe otwarcie.
Komentarze (0)