reklama

Felerne nowe tramwaje. Częste awarie paraliżują ruch na torach

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Transport miejski Do Gdańska dotarło już 29 z 30 zamówionych tramwajów JazzDuo bydgoskiej firmy Pesa. Wraz z tramwajami z 2014 roku po mieście jeżdżą już 34 tramwaje tego typu. Niestety nowe składy bardzo często dają się we znaki pasażerom z powodu dość częstych awarii.
reklama

Nowe, skrzypiące tramwaje

Nowe tramwaje powinny być powodem do dużego zadowolenia pasażerów. Wiele jednak zależy od jakości wykonania tramwajów. W przypadku najnowszych pojazdów bydgoskiej Pesy dostarczonych do Gdańska, odnośnie jakości montażu można mieć spore wątpliwości. Nowoczesne pojazdy powinny być ciche podczas jazdy. Sam napęd Jazzów nie emituje nadmiernego hałasu. Bardzo głośne podczas jazdy są za to elementy wnętrza nowych tramwajów. Plastikowe i metalowe elementy stanowiące wyłożenie ścian oraz sufitów trzeszczą zarówno przy ruszaniu, hamowaniu jak i pokonywaniu zakrętów. Co ciekawe, takie zjawisko nie zachodzi w starszych pojazdach Pesy - jednokierunkowych swingach. Nie skrzypią także elementy wnętrza znacznie starszych tramwajów N8C.

Niska jakość montażu tramwajów nie tylko kłuje w uszy, ale także razi w oczy. W wielu najnowszych pojazdach można zaobserwować odpadające panele sufitowe. Jest to niepożądane w pojazdach, szczególnie najnowszych. Niestety, problem jest widoczny gołym okiem i nierzadko bywa obiektem żartów ze strony pasażerów. 

Gdańskie Autobusy i Tramwaje zapewniają, że pozostają w stałej współpracy z producentem w zakresie naprawy występujących w trakcie eksploatacji usterek. Powstaje jednak pytanie, dlaczego pojazdy, w których tak szybko na wierzch wychodzą różnego rodzaju niedoróbki, przeszły odbiory techniczne?

- Podczas odbiorów ocenie podlega cały tramwaj kompleksowo, również jego wnętrze. Ekipa wdrożeniowa PESA Bydgoszcz SA  jest w Gdańsku i tu na miejscu konfiguruje ustawienia parametrów oprogramowania i innych elementów w odbieranych pojazdach.  Odbierane są pojazdy, do których nie ma zastrzeżeń - tłumaczy w rozmowie z portalem Puls Gdańska Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy GAiT. 

Jak się okazuje, nie wszystkie pojazdy odebrano bez zastrzeżeń. Podczas odbiorów części tramwajów miejski przewoźnik zgłaszał różnego rodzaju usterki, dotyczące zarówno częsci mechanicznych jak i elektroniki. 

- Było kilkanaście zdarzeń związanych z kwestiami technicznymi, dotyczącymi odbieraka, linii CAN, czy jednego z elementów przewodu hydraulicznego. Producent zobowiązany jest każdorazowo do podejmowania natychmiastowych działań korygujących i eliminowania wszelkich ewentualnych zagadnień na bieżąco - informuje Anna Dobrowolska.

Awarie zmorą pasażerów

O ile nieprzyjemne doznania dźwiękowe i estetyczne podczas jazdy są tylko czynnikiem w większym lub mniejszym stopniu obniżające komfort podróży, tak awarie pojazdów całkowicie ją uniemożliwiają. Do poważnych awarii nowych Jazzów Duo dochodzi w ostatnim czasie bardzo często. W minionych tygodniach zdarzały się sytuacje, że nowe tramwaje z powodu awarii przez kilka dni z rzędu kompletnie paraliżowały ruch na znacznej części sieci tramwajowej. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę. Około godziny 18 przy przystanku Galeria Bałtycka poważnej awarii uległ obsługujący linię nr 12 wagon o numerze 1075, dostarczony w drugiej połowie ubiegłego roku. Trwające ponad 40 minut zatrzymanie spowodowało utrudnienia kursowania czterech z ośmiu funkcjonujących w soboty linii tramwajowych. Przewoźnik zapewnia, że w sprawie awarii pozostaje w nieustannym kontakcie z producentem, czyli bydgoską Pesą.

- Producent serwisuje także eksploatowane już pojazdy, tramwaje są bowiem na gwarancji. Jesteśmy w stałym bieżącym kontakcie z producentem. Pewne zagadnienia, które pojawiły się na etapie eksploatacji pojazdów na bieżąco korygowane są przez serwis producenta. Tak jak wspomniane mocowanie paneli, ich mocowania zostały wyregulowane przez producenta - dodaje. 

Niestety, mimo kilkumiesięcznej eksploatacji najnowszych tramwajów, awarie nadal się zdarzają. Jedynym pocieszeniem w aktualnej sytuacji jest fakt, że miasto nie przepłaciło za nowe pojazdy. Z powodu znacznych opóźnień w dostawach pierwszych 15 egzemplarzy na producenta nałożono wielomilionowe kary umowne. To pozwoliło na obniżenie kosztu zakupu pojazdów. Jeśli jednak po zakończeniu okresu gwarancyjnego awarie nie ustaną, może okazać się, że zaoszczędzone podczas zakupu pieniądze i tak będzie trzeba wydać na kolejne naprawy. 

Najnowsze tramwaje jednak i tak nie dorównują awaryjnością starszym tramwajom typu 105Na, które prawdopodobnie wkrótce zostaną wycofane z ruchu. Tylko dziś awaryjny zjazd zaliczyły 3 z 5 takich składów, czyli aż 60% tego typu pojazdów. Dwa z nich zostały zastąpione innymi tramwajami 105Na, zaś za trzeci skład ostatecznie wyjechał tramwaj typu N8C.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama