Co zrobiono, co trzeba zrobić?
Choć od 13 stycznia ulica Pawła Adamowicza jest przejezdna, to wciąż nie funkcjonuje budowana wzdłuż niej linia tramwajowa. Obserwując teren budowy, można zauważyć, że trasa ta wydaje się w większość gotowa. Po niemal całym odcinku od przystanku Migowo do nowej pętli przy ul. Warszawskiej torowisko zostało ułożone, wyrównane i podbite przez specjalną maszynę, co uczyniło tory przejezdnymi. Wzdłuż linii ustawiono słupy trakcyjne z wysięgnikami. Gotowe są przejazdy przez jezdnie, sygnalizacja świetlna i część przystanków. Największe prace przy budowie torowiska skupiają się obecnie na terenie pętli. Część pozostałych do wykonania prac jest jednak niewidoczna na pierwszy rzut oka. Co jeszcze należy zrobić, aby tramwaje mogły pojechać?
- Zaangażowanie prac na budowie linii tramwajowej Nowej Bulońskiej Północnej szacowane jest na poziomie ok. 90 %, lecz na poszczególnych odcinkach jest zróżnicowane. Na odcinku od ul. Myśliwskiej do skrzyżowania z ul. Nową Wołkowyską do wykonania pozostały jeszcze prace wykończeniowe (m.in. ustawienie wiat przystankowych, płotków, małej architektury, podłączenie sieci trakcyjnej). Na odcinku od skrzyżowania ul. Nowej Wołkowyskiej do skrzyżowania z ul. Kartuską torowisko wymaga prac wykończeniowych związanych m.in. zagospodarowaniem przystanków, podłączeniem sieci trakcyjnej. Na pętli tramwajowej trwają prace związane z układaniem poszczególnych warstw nawierzchni jezdni, rozpoczęto układanie torowiska. Prace wykończeniowe prowadzone są również w budynku socjalnym. Przy wybudowanym i funkcjonującym już Centrum Edukacyjnym Jabłoniowa gdzie początkowo planowano jedynie budowę układu drogowego (linia tramwajowa miała kończyć się w pobliżu skrzyżowania ul. Jabłoniowej i Warszawskiej) trwają prace przy budowie torowiska – informuje szczegółowo w rozmowie z serwisem Puls Gdańska Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego Urzędu miejskiego w Gdańsku.
Czy uda się uruchomić tramwaj szybciej?
Choć prace przebiegają w zadowalającym tempie, a tegoroczna aura w okresie zimowym jest dość sprzyjająca, Urząd Miejski studzi emocje odnośnie ewentualnego wcześniejszego uruchomienia linii tramwajowej.
- Zgodnie z umową wykonawca robót na zakończenie prac budowlanych ma czas do końca maja 2020. Z uwagi na zakres prac koniecznych do wykonania, obecnie nie przewidujemy wcześniejszego zakończenia realizacji inwestycji - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk.
Szczegóły oferty nadal nieznane
Nadal nie są znane szczegóły oferty dotyczącej rozkładu jazdy tramwajów po nowej linii tramwajowej. Wiadomo jedynie, że obsłuży ją linia nr 12, która dziś łączy Oliwę z krańcówką Migowo przez Wrzeszcz i dworzec główny. Nie wiadomo czy po wydłużeniu linia będzie kursowała z podobną częstotliwością jak obecnie. Dziś, w dni robocze przez większość dnia kursuje z częstotliwością co około 10 minut (z chaotycznymi przerwami w kursowaniu dochodzącymi do 20 minut). W soboty, niedziele i święta tramwaje kursują z częstotliwością co 20 minut.W porze nocnej Aleją Pawła Adamowicza będzie za to kursować linia autobusowa N2, łącząca dziś pętlę Łostowice Świętokrzyska z Nowym Portem przez Wrzeszcz i Brzeźno.
Ponieważ linia tramwajowa będzie docierać do dużego, ciągle rozbudowującego się osiedla Lawendowe Wzgórze, ważne jest przygotowanie solidnej oferty. Na chwilę obecną Lawendowe Wzgórze pozbawione jest bezpośredniego połączenia ZTM z centrum miasta. Zainteresowanie nową linią tramwajową może być więc duże, przynajmniej do czasu wybudowania linii tramwajowej wzdłuż Nowej Warszawskiej. Przedstawiciele władz miasta informują, że szczegóły dotyczące tramwajowej oferty będą ogłoszone w późniejszym terminie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.