reklama

Trudne testy Mevo. Zawiódł czynnik ludzki?

Opublikowano:
Autor:

Trudne testy Mevo. Zawiódł czynnik ludzki? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rowery Dokładnie tydzień temu rozpoczęły się testy zewnętrzne roweru metropolitalnego Mevo. Wniosków nasuwa się wiele, jednak masowe przywłaszczenia jednośladów, jazda w kilka osób, czy finalnie kilkaset zablokowanych użytkowników mówią same za siebie.
reklama

Widok rowerów Mevo na ulicach Gdańska znów przestaje dziwić. Trwają testy zewnętrzne, do których za darmo może zapisać się każda chętna osoba. Z dnia na dzień można odnieść wrażenie, że rowerów pojawia się co raz więcej. Niestety, ale lawinowo rośnie też liczba patologii wśród użytkowników. Skrzywione koła, zniszczone koszyki przez jazdę w kilka osób to tylko kilka z wielu problemów, do których dochodzi przez nieprawidłowe użytkowanie rowerów. Urzędnicy informują, że są już na ostatniej prostej, aby wprowadzić limity czasowe i konkretne kary dla osób, które mają problem z szanowaniem wspólnego mienia.

Mevo-TAXI

W pierwszej odsłonie Mevo, częstym był widok jadących dwóch, a nawet i więcej osób na jednym rowerze. Mimo że nowe jednoślady mają wąski błotnik znacznie utrudniający ten proceder, to głodni wrażeń postanowili jeździć w... koszykach. Tak, tych, które przeznaczone są do przewozu małego bagażu o wadze maksymalnej 10 kilogramów. Każdy użytkownik wie, jak ciężkie są rowery Mevo, do tego wystarczy dołożyć wagę użytkownika, wysoką prędkość i mamy pierwszy wypadek. Wystarczy, że koszyk się urwie, a osoba w nim siedząca wpadnie pod koła pojazdu. Zapewne dopiero wtedy użytkownicy zmądrzeją - choć z pewnością nie wszyscy.

Skrzywiony kosz w jednym z rowerów. Co będzie następne? Złamanie podczas jazdy?

Nie ma dnia, żeby na facebookowej grupie poświęconej rowerom Mevo nie znalazł się post ze zdjęciem ukazującym jak kilka osób na raz korzysta z jednego pojazdu. 

Taki widok to standard na grupach poświęconych Mevo. Operator zapewnia, że na takie przypadki reaguje, fot. FB/Mevo - Rower Metropolitalny | Trójmiasto - Opinie, rozmowy, pomoc

[news:1477564]

Niektórzy rowery przechowują również w piwnicach, garażach czy przydomowych ogródkach. Użytkownicy fizycznie "rezerwujący" sobie jednoślad muszą liczyć się z możliwością zablokowania konta. City Bike Global informuje, że takie przypadki są weryfikowane. Kradzież roweru Mevo może słono kosztować, bo aż 12 tysięcy złotych. Wystarczy, że operator powiadomiłby służby. Do wtorku, 19 września nałożono już ponad 200 blokad na konta.

Będą kary i limity

Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zawnioskował o wprowadzenie dziennego limitu czasowego jazdy oraz surowych kar finansowych dla użytkowników łamiących regulamin już na etapie testów. Teraz wszystko leży w rękach operatora, którego pracownicy muszą wdrożyć odpowiednie zmiany. Jest szansa, że jeszcze w tym tygodniu patologia niektórych użytkowników zostanie ukrócona.

- Obecnie czekamy na odpowiedź firmy informatycznej w celu potwierdzenia możliwości technicznych dotyczących wprowadzenia ograniczeń czasowych i dodatkowych kar na etapie testowym - informuje operator systemu Mevo.

Urzędnicy apelują, żeby przypadki dewastacji rowerów zgłaszać. Wystarczy zdjęcie, na którym widać np. przejazd dwóch osób oraz numer roweru, lokalizację i przybliżoną godzinę zdarzenia.

- Jeżeli wrzucacie zdjęcia nadużyć użytkowników koniecznie dopisujcie nr roweru. Pozwoli to dać szybkiego bana - informuje Krzysztof Jałoszyński, oficer rowerowy w Sopocie.

Najwygodniej wysłać wiadomość do oficjalnego profilu Mevo - Rower Metropolitalny za pośrednictwem Messengera. 

Wiele osób zadaje sobie też pytanie, czemu tak mało rowerów jest dostępnych. Jak się okazuje, niektórzy użytkownicy wypożyczają jeden jednoślad nawet przez kilka dni. Mimo tego nadal duża część pojazdów ma usterki wspomagania elektrycznego, czy mimo wysokiego poziomu baterii jest niedostępna do wypożyczenia. Operator zapewnia jednak, że usterki są na bieżąco usuwane. Z tym nie zgadzają się z kolei społecznicy, którzy mówią tu "o tym samym bublu co Mevo 1.0, tylko za większe pieniądze". 

City Bike Global, czyli operator systemu Mevo 2.0 nie dostał na ten moment ani grosza od urzędników. Firma otrzyma zapłatę dopiero po każdym miesiącu prawidłowo wykonanej usługi.

[news:1469103]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama