Krew, której nie da się zastąpić
Krwi nie można wyprodukować - może ją oddać tylko człowiek. Dlatego każda donacja jest bezcenna. Podczas Wampiriady studenci ustawiają się w kolejkach do krwiobusów Regionalnego Centrum Krwiodawstwa, które stoją przed wydziałami UG od 20 do 22 października od 9:00 do 14:00.
To mój pierwszy raz, ale czuję, że robię coś dobrego. To tylko chwila, a może komuś uratować życie - mówi Magda, studentka ekonomii.
Jak wygląda dzień dawcy?
Studenci przychodzą wcześniej, często z butelką wody i lekkim śniadaniem. Po krótkim wywiadzie medycznym i badaniu hemoglobiny siadają w wygodnym fotelu. Samo pobranie trwa kilka minut.Po wszystkim czeka słodki poczęstunek i chwila odpoczynku.
Nie spodziewałem się, że to pójdzie tak sprawnie. Myślałem, że będzie bardziej stresująco, a to po prostu… normalne - przyznaje Bartek z filologii angielskiej.
Dlaczego to ważne?
Jedna donacja krwi - 450 ml - może uratować życie nawet trzem osobom. Jesienią zapasy w bankach krwi często maleją, więc akcje takie jak Wampiriada są szczególnie potrzebne.Dawcy oprócz poczucia satysfakcji otrzymują drobne upominki i słodki poczęstunek, ale najważniejsze jest poczucie, że komuś udało się pomóc.
Wampiriada odbywa się dwa razy w roku i na stałe wpisała się w studencki kalendarz. Choć nazwa kojarzy się z wampirami, chodzi o coś zupełnie innego - o empatię i odwagę.
Wampiry piją krew z legend, a tutaj studenci oddają ją z serca - bez magii, za to z prawdziwym bohaterstwem.
zdjęcie: Wampiriada NZS UG/ facebook
Komentarze (0)